eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetMarkowy zasilacz wysadził mi korki w mieszkaniuRe: Markowy zasilacz wysadził mi korki w mieszkaniu
  • Data: 2013-06-01 18:21:33
    Temat: Re: Markowy zasilacz wysadził mi korki w mieszkaniu
    Od: Michal <s...@d...mailexpire.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-05-31 14:24, Marcin N pisze:

    >> Imho zamiast wydawac krocie na zasilacz, lepiej miec tanszy zasilacz i
    >> UPS chocby najslabszy, ale troche usprawniajacy siec elektryczną.

    A ten UPS to pomoże na zwarcie w zasilaczu z kilograma kurzu w
    połączeniu z wilgocią, hę?
    Słuchaj dalej takich rad, to razem z zasilaczem pożegnasz się następnym
    razem pewnie z połową komputera. Najbardziej boli spalenie dysków (dane).

    > Kupiłem jakiegoś Tracera 420W za 100 zł. Wiatrak ma 12 cm.
    > Komputer ruszył.

    Widocznie nie uczysz się na błędach. Ten Tagan przez zabezpieczenia
    uratował Ci tyłek. Przy podobnym zwarciu od wilgotnego kurzu nowy
    badziew Tracera (Importet-"producent" naklejki do najtańszego chińskiego
    szajsu :> pewnie nie będzie tak łaskawy by odejść bez większego "bum".

    > A co do zabezpieczeń - w każdym opisie zasilaczy widziałem, że mają
    > pełno zabezpieczeń anty-coś-tam różnego rodzaju.

    W _OPISIE_. Taki TAGAN i Tracer "trochę" inaczej podchodzą do
    rzetelności deklaracji.

    > Ten spalony TAGAN był cały wypełniony radiatorami. Nowy jest dość pusty.
    > Widać kilka radiatorków, jednak zmieściłoby się więcej.

    I nie dało Ci to do myślenia?
    Jak nie chciałeś wydawać 250 zł na nowy zasilacz klasy tego spalonego
    Tagana, który uratował Ci tyłek, to mogłeś kupić choćby któregoś z
    licznych FORTRONów (nawet używkę za 50 zł) zamiast Tracera za 100 zł i
    liczyć że jakoś będzie. Taśmowo wymieniam znajomym spalone Deery,
    Tracery, Megabajty itp (albo resztki jakie przeżyły ich spalenie) na
    takie Fortrony za ~50 zł i jak dotąd jeszcze żaden nie wrócił ponownie,
    a jak komputery w biurze równocześnie wstają, to światło przygasa, więc
    lekko one nie mają.

    P.S.
    Podziwiam ludzi, którzy potrafią zwarciem od kilograma kurzu zabić
    Tagana. Swojego U33II 650 rozbierałem ostatnio do czyszczenia po
    ~5 latach przy zmianie obudowy i kurzu w środku było tyle co nic.
    Za to kupiłem ostatnio paroletni komputer na części na podmianę i po
    otworzeniu dostałem lekkiego opadu szczęki: nie potrafiłem stwierdzić
    jakiego koloru są płyta główna i karta graficzna (a nie były jakieś
    szaro brązowe, tylko intensywnie czerwone), wentylator na grafice stoi,
    na CPU też alobo ledwie się kręci albo zatrzymuje, w zasilaczu rzęzi i
    rusza jak mucha w smole, a wszędzie kilo kurzu. Jakimś cudem wszystko
    działa, a podobno CPU AMD paliły się same. Co ciekawe to były komputer
    "dziuni". Niektórzy, w tym kobiety potrafią ślęczeć pół życia przed
    lustrem, albo godzinami sprzątać dom ale komputera nie odkurzą (nawet
    tego nie zlecą). Przecież taki rozsadnik roztoczy potrafi z 2/3 ludzi
    zrobić alergików.

    --
    /MB

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: