eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMandat jako kara administracyjna nakładana na właściciela › Re: Mandat jako kara administracyjna nakładana na właściciela
  • Data: 2013-01-17 01:17:25
    Temat: Re: Mandat jako kara administracyjna nakładana na właściciela
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 16 Jan 2013 15:52:48 -0800 (PST), k...@g...com
    napisał(a):

    > W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 00:41:39 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
    >> Dnia Wed, 16 Jan 2013 15:18:58 -0800 (PST), k...@g...com
    >>
    >> napisał(a):
    >>
    >>
    >>
    >>>> I'm still clean....
    >>
    >>>
    >>
    >>> Będzie więcej kasy w korycie. I to dużo więcej niż by wynikało z mandatów.
    >>
    >>
    >>
    >> Tylko co następne?
    >>
    >> 500zł za brak szalika na szyi i czapki na głowie od jesieni do wiosny?
    >>
    >>
    >>
    >> Bo tak licząc kasę w korycie (PKB, podatki itd.), to w porównaniu z
    >>
    >> kosztami generowanymi przez zimowe przeziębienia, to te wszystkie wypadki
    >>
    >> to jest "pierdnięcie".
    > Okazuje się że wydatki budżetu związane z wypadkami to wcale nie jest pierdnięcie.
    Nawet tych co jeżdżą jak by jutra miało nie być kiedyś nazwałem patriotami, bo
    dobrowolnie dorzucają się do budżetu. Przypadkowo wpadłem w necie na dane GUSu. Były
    tam straty budżetu związane z wypadkami. Kwota jest ogromna. Nie mam powodu nie
    wierzyć GUSowi. Nie jestem krową i zmieniłem zdanie.

    Zakładając że przeciętny pracownik pracuje 200 dni w roku, to każdy
    przechorowany dzień przez statystycznego pracownika to strata około 0.5%
    PKB z samego powodu że nie pracuje (plus trochę innych kosztów).
    Czyli około 6.5mld zł za _jeden_ dzień przeziębienia.

    Pracownik przeciętnie choruje 13 dni w roku - ile z tego to przeziębienia
    to nie wiem, ale myślę że dość sporo. W sumie robi się 85mld zł rocznie (i
    jest to liczba niedoszacowana - uwzględniająca tylko proporcjonalną
    absencję w pracy, a jeszcze dezorganizacja pracy innym, ZUS-y, NFZ-ty itp.
    itd.)
    Jedyny zysk z chorych to praca dla lekarzy i aptekarzy - chyba niezbyt
    wielki.

    Maksymalne szacunki jakie można spotkać jeśli chodzi o wypadki, to 30mld.
    WHO ocenia koszty na 16.5mld zł.
    Strzelam że różnica wynika z tego że 16.5mld to nieodwracalne straty
    związane z absencją w pracy, leczeniem, kalectwem lub śmiercią, a reszta z
    30mld wraca do obiegu w postaci zakupu nowych aut w miejsce zniszczonych,
    pracy dla tych którzy samochody remontują, zysków sektora ubezpieczeniowego
    itp. itd.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: