eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMam sposob na wiszacych na dupie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 41. Data: 2011-08-10 08:46:04
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: "topek " <t...@g...pl>

    huri_khan <s...@s...pl> napisał(a):

    > Dnia Mon, 08 Aug 2011 23:39:18 +0200, topek napisał(a):
    >
    > > Nie dziala zawsze ale w 90% przypadkow.
    > > Jak za wami jedzie prawy i sprawiedliwy vel miszcz jezdzacy szybko i
    > > bezpiecznie w odleglosci 2m za waszym zderzakiem przy 140km/h to
    > > zacznijcie myc szyby. Plyn do spryskiwaczy jest wysoce skuteczny. Od
    > > razu zwiekszy odstep a wy spokojnie skonczycie wyprzedzac sznur tirow i
    > > zjedziecie prawdziwemu mezczyznie.
    > >
    >
    > Ale po co ?
    Dla mojego bezpieczenstwa.
    Robie tylko wtedy jak kretyn ewidentnie przesadzi.
    Jak sie trzyma blisko ale jeszcze w miare sensownie to staram sie po prostu
    jak najszybciej zjechac.

    Zdaje sobie sprawe, ze to subjektywne wszystko

    > Zapewne jak mnie wyprzedzi to zrobi to samo.
    A niech robi. Mi to nie przeszkadza. Umyje szyby ponownie.
    Roznica jest taka, ze ja mu na zderzaku nie wisze i nie stwarzam sytuacji
    potencjalnie niebezpiecznej zyciu.

    > Zjeżdżam spokojnie na prawy
    Ja tez. O czym pisalem.
    Nie mam problemu z jazda prawym.
    Wrecz irytuja mnie permanentni lewopasowicze. O czym nie raz nie dwa pisalem.
    Tak samo wkurza mnie cipa na lewym pasie jak menda wiszaca na zderzaku.

    > pas a "miszcz" niech dalej sobie jedzie lewym.
    Problem jest taki, ze miszcz nie jest sam na drodze.
    Jak sie chce zabic to prosze bardzo.
    Mnie prosze do tego nie mieszac.

    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2011-08-10 08:49:11
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: "topek " <t...@g...pl>

    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał(a):

    > Hello huri_khan,
    >
    > Tuesday, August 9, 2011, 11:49:47 PM, you wrote:
    >
    > >> Nie dziala zawsze ale w 90% przypadkow.
    > >> Jak za wami jedzie prawy i sprawiedliwy vel miszcz jezdzacy szybko i
    > >> bezpiecznie w odleglosci 2m za waszym zderzakiem przy 140km/h to
    > >> zacznijcie myc szyby. Plyn do spryskiwaczy jest wysoce skuteczny. Od
    > >> razu zwiekszy odstep a wy spokojnie skonczycie wyprzedzac sznur tirow i
    > >> zjedziecie prawdziwemu mezczyznie.
    > > Ale po co ?
    > > Zapewne jak mnie wyprzedzi to zrobi to samo. Zjeżdżam spokojnie na prawy
    > > pas a "miszcz" niech dalej sobie jedzie lewym.
    >
    > Wiesz... Miszcz Topek Wszechpozdrawiający nie będzie zjeżdżał na prawy
    > pas, jak ma do TIRa tylko 300 metrów.
    >
    Wesoly romek nie dosc, ze w dupie byl, gowno widzial to (JAK ZWYKLE) sie madruje.
    Poza tym nie rozumie tego co czyta, albo zyje w innym wymiarze.

    Napisalem romus: "a wy spokojnie skonczycie wyprzedzac sznur tirow"

    A romus czyta: "nie będzie zjeżdżał na prawy pas, jak ma do TIRa tylko 300
    metrów."

    Przecietny pacjent w Tworkach lepiej rozumie tekst pisany


    topek -> jak zawsze...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 43. Data: 2011-08-10 08:51:57
    Temat: Re: mam lepszy
    Od: "topek " <t...@N...gazeta.pl>

    masti <g...@t...hell> napisał(a):

    > Dnia pięknego Tue, 09 Aug 2011 23:03:06 +0200 osobnik zwany topek
    > wystukał:
    >
    > > W dniu 2011-08-09 20:48, Michał Gut pisze:
    > >> chaiem przekazac ze po prosty wynikalo to z bardzo malego
    > >> doswiadczenia. uczono mnie - tyle odstepu w metrach to predkosc w
    > >> kilometrach. ale gdy tak probowalem robic to - co kiedys juz opisywalem
    > >> w ktoryms watku - zawsze ktos wpakowywal mi sie przed maske i znowu
    > >> heble, zwiekszenie dystansu i znowu kolejny przed maske i tak w kolo
    > >> macieju...
    > >
    > > Ja tez nie trzymamam przepisowej odleglosci (mindestens halber Tacho :)
    > > Ja trzymam dosc duza, wedlug mojej oceny bezpieczna. Co innego trzymac
    > > 100m odleglosci (co jest nierealne przy duzym ruchu) a co innego
    > > podjezdzach przy 140km/h na metr, dwa trzy. To jest megaglupota i zwykle
    > > skurwysynstwo. Jak sie chce smiec zabic to prosze bardzo. Tylko dlaczego
    > > ja mam ginac z nim?
    >
    > znaczy się zdecyduj. Nie trzymasz 100m przy 200knh? i ile masz z tego
    > punktĂłw?
    Zero.
    Nie wiem czy trzymam 100 przy 200km/h.
    Nie mierzylem. Nie mam dalmierza.
    Poza tym bardzo rzadko jade 200km/h.
    Przy takiej predkosci jedzie sie niekomfortowo. Musisz myslec za siebie i
    dziesiatki innych kierowcow 3x bardziej i mocniej sie koncentrowac niz jak
    jedziesz powiedzmy 150km/h

    Troche jezdze po Autobahnach i nigdy nie dostalem mandatu za brak odstepu
    (Abstandmessung), wiec jakis sensowny odstep musze trzymac.


    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 44. Data: 2011-08-10 09:08:45
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello topek,

    Wednesday, August 10, 2011, 8:49:11 AM, you wrote:

    >> >> Nie dziala zawsze ale w 90% przypadkow.
    >> >> Jak za wami jedzie prawy i sprawiedliwy vel miszcz jezdzacy szybko i
    >> >> bezpiecznie w odleglosci 2m za waszym zderzakiem przy 140km/h to
    >> >> zacznijcie myc szyby. Plyn do spryskiwaczy jest wysoce skuteczny. Od
    >> >> razu zwiekszy odstep a wy spokojnie skonczycie wyprzedzac sznur tirow i
    >> >> zjedziecie prawdziwemu mezczyznie.
    >> > Ale po co ?
    >> > Zapewne jak mnie wyprzedzi to zrobi to samo. Zjeżdżam spokojnie na prawy
    >> > pas a "miszcz" niech dalej sobie jedzie lewym.
    >> Wiesz... Miszcz Topek Wszechpozdrawiający nie będzie zjeżdżał na prawy
    >> pas, jak ma do TIRa tylko 300 metrów.
    > Wesoly romek nie dosc, ze w dupie byl, gowno widzial to (JAK ZWYKLE) sie madruje.
    > Poza tym nie rozumie tego co czyta, albo zyje w innym wymiarze.
    > Napisalem romus: "a wy spokojnie skonczycie wyprzedzac sznur tirow"

    Jasne, topuś - Na A4 jak zaczniesz wyprzedzać przy granicy niemieckiej, to
    kończysz pod Wrockiem ;P Przecież tam jest ciągły sznur TIRów,
    nieprawdaż?

    > A romus czyta: "nie będzie zjeżdżał na prawy pas, jak ma do TIRa tylko 300
    > metrów."
    > Przecietny pacjent w Tworkach lepiej rozumie tekst pisany

    Masz ciekawe doświadczenia...

    topek -> jak zawsze...

    A jednak już nie wszechpozdrawiający?

    Podpowiem: coś Cię bardzo mocno w dupsko użarło a nawet nie zauważyłeś
    tylko się rzucasz jak wesz na kołnierzu.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 45. Data: 2011-08-10 23:03:13
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: "Piotr W." <p...@p...com>


    > No nie wiem - czyżby np. w homologacji? W życiu by mi nie przyszło do
    > głowy, by dokładać żarówkę do przeciwmgielnego z tyłu. Jak producent
    > przewidział 2 to były 2, jak 1 to 1.

    Rozumiem, że jak nie masz przednich przeciwmgielnych zainstalowanych przez
    producenta
    to ich nie założysz mimo że jest instalacja (kable, miejsce na przekaźnik i
    włącznik.)
    Podobnie dealerzy nie powinni nic z własnej inicjatywy doinstalowywać.
    Producent nie przewidział i basta....:)
    Masz np. CB ? chyba nie, producent nie przewidział......przykłady można mnożyć...
    Nie należy też instalować żądnych wynalazków włączających automatycznie światła
    mijania,
    instalować nawet homologowanych świateł do jazdy dziennej ...itp.itd etc
    Producent nie przewidział też tylnego przeciwmgielnego w moim niegdysiejszym FSO
    1500.
    Ale ustawodawca przewidział, że ten rocznik który posiadałem winien mieć takie
    światło
    i musiałem doinstalować.


    >...................................................
    ........
    >Nie mógł wyjść z podziwu, że tam nie ma nawet miejsca na włożenie żarówki.

    Był przyzwyczajony do Polonezów....

    >> W Nissanie N-14 Sunny była nawet oprawka niewykorzystana bez doprowadzonego
    kabelka.
    >> Wstawiłem żarówkę + przeciągnołem kabelek od lewej lampy i OK.
    >> W N-15 Almera jest ciut trudniej. W prawej lampie tylnej jest miejsce, ale trzeba
    w plastiku wywiercić
    >> otwór i w nim osadzić oprawkę żarówki + przeciągnąć kabelek.
    >> W większości samochodów tylne lampy są symetryczne i prawa ma kasetę na
    przeciwmgielne,
    >> ale jest
    >> nie uzbrojona.
    >
    > Nieprawdą jest, jakoby.

    A więc moje dwa kolejne Nissany i sąsiada Seat to wyjątki na świecie w tym temacie...
    Mamy wyjątkowe auta....:)

    pozdrowienia Piotr W.


  • 46. Data: 2011-08-10 23:20:14
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-08-10 23:03, Piotr W. pisze:
    >
    >> No nie wiem - czyżby np. w homologacji? W życiu by mi nie przyszło do
    >> głowy, by dokładać żarówkę do przeciwmgielnego z tyłu. Jak producent
    >> przewidział 2 to były 2, jak 1 to 1.
    >
    > Rozumiem, że jak nie masz przednich przeciwmgielnych zainstalowanych
    > przez producenta
    > to ich nie założysz mimo że jest instalacja (kable, miejsce na
    > przekaźnik i włącznik.)

    To jest przewidziane homologacją, a jak sam wcześniej napisałeś,
    do tego "dodatkowego" przeciwmgielnego nie było stosownej instalacji,
    a wręcz dziurę musiałeś wiercić, by żarówkę wsadzić.

    Sytuacja zdecydowanie inna, niż ją próbujesz przedstawić...

    > Podobnie dealerzy nie powinni nic z własnej inicjatywy doinstalowywać.
    > Producent nie przewidział i basta....:)

    Nadal piszesz o tym samym?

    > Masz np. CB ? chyba nie, producent nie przewidział......przykłady można
    > mnożyć...

    Coś Ci się pomyliło - co ma CB wspólnego z oświetleniem pojazdu oraz
    homologacją?

    > Nie należy też instalować żądnych wynalazków włączających automatycznie
    > światła mijania,

    Bez związku.

    > instalować nawet homologowanych świateł do jazdy dziennej ...itp.itd etc
    > Producent nie przewidział też tylnego przeciwmgielnego w moim
    > niegdysiejszym FSO 1500.

    Masz pecha. W moje Warszawie też nie było przeciwmgielnego, ale jakoś
    mi nie przyszło do głowy, by zrobić 2.

    > Ale ustawodawca przewidział, że ten rocznik który posiadałem winien mieć
    > takie światło
    > i musiałem doinstalować.

    Eeee tam - bzdury gadasz. Pasy w Warszawie zakładałem bez obowiązku
    ich posiadania.

    > Był przyzwyczajony do Polonezów....

    Polonezów to miałem z 5 i nic z tego nie wynika poza wiedzą na różne
    tematy...

    > A więc moje dwa kolejne Nissany i sąsiada Seat to wyjątki na świecie w
    > tym temacie...
    > Mamy wyjątkowe auta....:)

    Żadne wyjątkowe - przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem wcześniej.


  • 47. Data: 2011-08-11 00:05:00
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: "Piotr W." <p...@p...com>

    Nie można z Tobą dyskutować konstruktywnie.
    EOT

    Piotr W.


  • 48. Data: 2011-08-11 11:49:13
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 10/08/2011 01:17, kogutek wrote:
    > Dykus<d...@s...wp.pl> napisał(a):
    >
    >> Witam,
    >>
    >> W dniu 2011-08-09 15:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >>
    >>> Symetryczne tylne przeciwmgielne w połączeniu z lekkim przyśpieszeniem
    >>> działają cuda.
    >>
    >> A w jakim celu to lekkie przyśpieszenie?
    >>
    >>
    > Żeby odległość się zmieniła. Jeżdzący mają wyrobiony odruch. Zapalające się z
    > tyłu czerwone światła i zmiana odległości zawsze na mniejszą oznacza że należy
    > zaczać hamować. Robi się to odruchowo. Tak samo zareagują jak zapalą się
    > czerwone światła stopu i zacznie rosnąć odległość. Im szybciej bęzdie rosła
    > odległośc tym hamowanie będzie mocniejsze. Taki myk że mózg czegoś się nauczył
    > i wykonuje określone czynności bez angażowania świadomości. Ale ma za małą moc
    > obliczeniową żeby ocenić czy odległość się zwiększa albo zmniejsza. Nauczyć
    > się rozpoznawania takiej sytuacji nie miał możliwości.
    >

    Legenda taka sama, jak ze stopami, w 99.99% lekkie przyciśnięcie STOP
    nie działa na nikogo. Ja też nie daję jak idiota po hamulach kiedy
    widzę, że ten z przodu mruga a nie zwalnia.


    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 49. Data: 2011-08-11 11:49:48
    Temat: Re: mam lepszy
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 09/08/2011 15:31, kogutek wrote:

    >>
    >>
    > Dodajesz gazu i jednocześnie naciskasz pedał hamulca. Ale nie żeby hamował a
    > żeby się światła stopu zapaliły. Działa za każdym razem. Czasami nawet słychać
    > jak skutecznie.

    Na playstation chyba.




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 50. Data: 2011-08-11 14:21:32
    Temat: Re: Mam sposob na wiszacych na dupie.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-08-11 00:05, Piotr W. pisze:
    > Nie można z Tobą dyskutować konstruktywnie.

    LOL - o tej wyjątkowości Twoich samochodów?









strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: