Po przejchaniu blisko 500 tys. km bez żadnej kolizji przyszedł czas i
na mnie:
http://www.facebook.com/album.php?aid=10599&id=10000
0499941518&l=e5c09498fc

Straty: lekko wgięty próg, pęknięty zderzak przedni, urwana dolna
osłona silnika, rozszczelnienie układu chłodzenia.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

jerzu pisze:
> Straty: lekko wgięty próg, pęknięty zderzak przedni, urwana dolna
> osłona silnika, rozszczelnienie układu chłodzenia.

Tam zalegalo na jezdni tyle sniegu??
Jak tego dokonales?


Pozdrawiam
Pawel

do góry

On Wed, 03 Feb 2010 20:46:46 +0100, DoQ <p...@g...com> wrote:

>Tam zalegalo na jezdni tyle sniegu??

Śniegu praktycznie na jezdni nie było. Jezdnia była czarna, ale
kurewsko śliska.

>Jak tego dokonales?

Sam nie wiem :) Silny, boczny wiatr, puste auto, tył poszedł w bok,
kontra ale chyba zbyt mocna, autem obróciło w drugą stronę i bokiem
poszedł do rowu na drugą stronę drogi. Zdjęcia są już po postawieniu
auta na koła, bo położyło się na boku od strony pasażera.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

jerzu pisze:

>> Jak tego dokonales?
> Sam nie wiem :) Silny, boczny wiatr, puste auto, tył poszedł w bok,
> kontra ale chyba zbyt mocna, autem obróciło w drugą stronę i bokiem
> poszedł do rowu na drugą stronę drogi. Zdjęcia są już po postawieniu
> auta na koła, bo położyło się na boku od strony pasażera.

To szczescie w nieszczesciu ze tylko tyle uszkodzen i z przeciwka nic
nie jechalo...


Pozdrawiam
Pawel

do góry

Użytkownik "jerzu" <t...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:rckjm5p7t06tjj8ss4ggme40h4d5i8d91d@4ax.com...
> Po przejchaniu blisko 500 tys. km bez żadnej kolizji przyszedł czas i
> na mnie:
> http://www.facebook.com/album.php?aid=10599&id=10000
0499941518&l=e5c09498f
> c
> Straty: lekko wgięty próg, pęknięty zderzak przedni, urwana dolna
> osłona silnika, rozszczelnienie układu chłodzenia.

Miałem podobną sytuację kilka dni wstecz, jechaliśmy z kolega, wyjechaliśmy
z parkingu i po jakichś 2km wywinęliśmy kilka piruetów, na szczęście
zostaliśmy na drodze, okazało sie ze spaliła sie kontrolka od ręcznego
którego nie odpięliśmy i nie sygnalizowala jego właczenia. Dopóki droga nie
była śliska nie bylo problemu...


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

do góry

Dnia Wed, 03 Feb 2010 20:50:29 +0100, jerzu napisał(a):

> Zdjęcia są już po postawieniu
> auta na koła, bo położyło się na boku od strony pasażera.

To wysiadałeś jak Janek z "Rudego"? :-)
Ja w poniedziałek na Słowackiego w Gdańsku miałem chwile grozy. Rzuciło
leciutka, ale na czarnym asfalcie było to bardzo zaskakujące. Zadzwoniłem
do kumpla, który jechał pół godziny za mną, by go ostrzec. Jak się później
spotkaliśmy, to opowiadał, że już kogoś z barierek zeskrobywali.

--
Pozdrawiam,

Przemek

do góry

On Wed, 3 Feb 2010 21:29:59 +0100, Przemysław Bernat <p...@w...pl>
wrote:

>To wysiadałeś jak Janek z "Rudego"? :-)

Coś w tym stylu :)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

Some day 2010-02-03 20:42, some human being called *jerzu* claimed...
> Po przejchaniu blisko 500 tys. km bez żadnej kolizji przyszedł czas i
> na mnie:
> http://www.facebook.com/album.php?aid=10599&id=10000
0499941518&l=e5c09498fc
>
> Straty: lekko wgięty próg, pęknięty zderzak przedni, urwana dolna
> osłona silnika, rozszczelnienie układu chłodzenia.

U mnie pierwsza kolizja drogowa miała miejsce w zeszłym roku... po
przejechaniu około 150 tys. km i 9 latach posiadania PJ kategorii B. Jeżdżę
pewnie, spokojnie w zabudowanym, jestem zrównoważony za kółkiem i sądziłem
że w każdej sytuacji drogowej zareaguję wystarczająco szybko, by uniknąć
uszkodzeń auta... i trwałem w tym przeświadczeniu do niedawna. Teraz
wyznaję zasadę kumpla z pracy, że na każdego przyjdzie pora - prędzej lub
później, ale przyjdzie.


Pozdrawiam ,
--
| | "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| | ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~
| |__ v0.9 [ cobol programmer / electronic music lover / AR156 driver ]
|____ UDVIGUS greetz you! me_gg: 783307 me_mail: ludvigus AT op DOT pl

do góry

>> Po przejchaniu blisko 500 tys. km bez żadnej kolizji przyszedł czas i
>> na mnie:

>
> U mnie pierwsza kolizja drogowa miała miejsce w zeszłym roku...

heh, to tak jak ja zastanawiałem się jak u licha można w korku w kogoś
wjechać... aż sam tego nie zrobiłem :/
życie uczy pokory,
brat

do góry

Dnia Wed, 03 Feb 2010 20:50:29 +0100, jerzu napisał(a):

> poszedł do rowu na drugą stronę drogi. Zdjęcia są już po postawieniu
> auta na koła, bo położyło się na boku od strony pasażera.
Przynajmniej miekkie ladowanie bylo. Nie odrapales sie za bardzo.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

do góry