-
11. Data: 2012-05-10 16:37:29
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości
>Bezskutecznie szukam *małej*, gotowej przekładni kątowej, zdolnej
>przenieść moment maks. 2 Nm przy obrotach 500-1000/min i zamienić
>położenie wału z pionu na poziom. Pożądana wysoką trwałość, raczej
>odpadają zabawki modelarskie. Google upiera się przy urządzeniach do
>napędu czołgów i lokomotyw. Kardany odpadają z uwagi na pulsacje
>momentu. Jakieś sugestie ?
Tylny most od poloneza ? :-)
Audi quattro ponoc maily malutkie dyfry, z forda sierry moze ci
podpasowac jesli 1:4 moze byc :-)
Ale chyba przesadzasz lub zle szukales. Pelno jest tego
to np nie jest od czolgu
http://www.j-ktech.com.pl/page/transtecno/13/
http://www.j-ktech.com.pl/page/poggi/17/
P.S. Wloszczyzna ... to juz chyba lepiej samemu zrobic :-)
A kolek stozkowych na internecie od ch* - aczkolwiek to dopiero 20%
sukcesu.
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/kola_stozkowe.htm
Male kola stozkowe bywaly tez w maszynach do szycia.
J.
-
12. Data: 2012-05-10 20:14:11
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2012-05-10 16:37, J.F pisze:
> Ale chyba przesadzasz lub zle szukales. Pelno jest tego
> to np nie jest od czolgu
> http://www.j-ktech.com.pl/page/transtecno/13/
> http://www.j-ktech.com.pl/page/poggi/17/
Od czołgu to nie, ale nadal *za duże*. Mocą i wymiarami tak ze 2 razy za
duże - nie mam tyle miejsca.
> A kolek stozkowych na internecie od ch* - aczkolwiek to dopiero 20%
> sukcesu.
Ja bym powiedział że 5%. Potrzebuję sprawdzonego gotowca.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
13. Data: 2012-05-10 20:37:05
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: abc <a...@...de>
W dniu 2012-05-10 07:15, PeJot pisze:
> Czołem.
>
> Bezskutecznie szukam *małej*, gotowej przekładni kątowej, zdolnej
> przenieść moment maks. 2 Nm przy obrotach 500-1000/min i zamienić
> położenie wału z pionu na poziom. Pożądana wysoką trwałość, raczej
> odpadają zabawki modelarskie. Google upiera się przy urządzeniach do
> napędu czołgów i lokomotyw. Kardany odpadają z uwagi na pulsacje
> momentu. Jakieś sugestie ?
>
http://www.archimedes.pl/pliki/ran_kat.pdf
-
14. Data: 2012-05-11 11:39:02
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@m...pl> napisał w wiadomości
news:joh0in$bgi$1@inews.gazeta.pl...
>
u mnie w sklepie z narzedziami jest przekładnia kątowa do wiertarki.
Zewnętrzna. Kosztuje 35 zł. Mniej-więcej albo prawie taka sama:
http://www.uni-max.com.pl/katowy-adapter-do-wierceni
a/d/
Może się przyda.
--
Jackare
-
15. Data: 2012-05-12 15:04:43
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Chyba w marzeniach sennych są dostępne. Jak potrzebowałem koła zębate to
> wyszło że będę je miał jak dorobią mi frez i sam sobie zrobię. Albo akurat
> tych nie ma, albo wagon trzeba kupić. A tak ogólnie to żebym dupy nie zawracał
> z trzema kołami. Dostępność to nie to samo że na jakiejś stronie w necie są
> tylko czy można kupić i ile z tym pierdolenia.
E no nie przesadzaj, kupuję pojedyncze koła i stosuję z powodzeniem w
swoich produktach. Cenowo nie tragedia, choć z głowy nie powiem
dokładnie ile. Czeka się tylko na nie tydzień - czasem dwa, a jak się
paskudnie trafi to i miesiąc zejdzie.
Zrobię kryptoreklamę, ale co mi tam... Damatic, choć dla Ciebie to
akurat daleko. :)
Miłego.
Irek.N.
-
16. Data: 2012-05-12 22:26:31
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Irek N. <j...@t...tajny.jest> napisał(a):
> > Chyba w marzeniach sennych s=B1 dost=EApne. Jak potrzebowa=B3em ko=B3a =
> z=EAbate to
> > wysz=B3o =BFe b=EAd=EA je mia=B3 jak dorobi=B1 mi frez i sam sobie zrob=
> i=EA. Albo akurat
> > tych nie ma, albo wagon trzeba kupi=E6. A tak og=F3lnie to =BFebym dupy=
> nie zawraca=B3
> > z trzema ko=B3ami. Dost=EApno=B6=E6 to nie to samo =BFe na jakiej=B6 st=
> ronie w necie s=B1
> > tylko czy mo=BFna kupi=E6 i ile z tym pierdolenia.=20
>
>
> E no nie przesadzaj, kupuj=EA pojedyncze ko=B3a i stosuj=EA z powodzeniem=
> w=20
> swoich produktach. Cenowo nie tragedia, cho=E6 z g=B3owy nie powiem=20
> dok=B3adnie ile. Czeka si=EA tylko na nie tydzie=F1 - czasem dwa, a jak s=
> i=EA=20
> paskudnie trafi to i miesi=B1c zejdzie.
>
> Zrobi=EA kryptoreklam=EA, ale co mi tam... Damatic, cho=E6 dla Ciebie to =
>
> akurat daleko. :)
>
> Mi=B3ego.
> Irek.N.
Nie przesadzam. Może Ty dajesz radę przetrzymać klienta miesiąc. U mnie
czasami 5 godzin jest zbyt długim okresem czasu. Unikałem kół zębatych jak
tylko mogłem. Właśnie ze względu na ich teoretyczną dostępność. Praktycznie
były zawsze. Trzeba było pojechać do wykonawcy. Przedstawić mu w prostych
słowach co potrzebne. Następnego dnia jeszcze raz pojechać odebrać i zapłacić.
Odkąd dorobiłem do tokarki przyrząd do nacinania kół zębatych metodą
obwiedniową problem przestał istnieć. Zanim napiszesz list ja zrobię koło
jakie będę chciał. Mam kilka frezów o modułach jakie potrzebuję i już. Nie
stanowi mi czy ma być z tekstolitu, poliamidu , aluminium czy stali. W Polsce
żeby coś zrobić trzeba cofnąć się do epoki kamienia łupanego. Jak samemu się
nie zrobi to się nie ma. Oczywiście nie dotyczy to produkcji tylko urządzeń
wykonywanych w jednym egzemplarzu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2012-05-14 09:55:04
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jomh1n$4bi$1@inews.gazeta.pl...
W Polsce
> żeby coś zrobić trzeba cofnąć się do epoki kamienia łupanego. Jak samemu
> się
> nie zrobi to się nie ma. Oczywiście nie dotyczy to produkcji tylko
> urządzeń
> wykonywanych w jednym egzemplarzu.
Jak połamało się Żonie w maszynie do szycia koło zębate to okazało się, że
taniej! było zamówić 1 sztukę w USA (wykonaną na zamówienie wg. wzoru) niż w
PL. U nas nikt nie chciał gadać o 1-2 szt, zamowienie można by realizować od
może 500 zł.
Sumarycznie koszt wykonania i transportu zamknął się w 200 zł.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
18. Data: 2012-05-14 11:17:47
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ukaniu" napisał w wiadomości
>Jak połamało się Żonie w maszynie do szycia koło zębate to okazało
>się, że taniej! było zamówić 1 sztukę w USA (wykonaną na zamówienie
>wg. wzoru) niż w PL. U nas nikt nie chciał gadać o 1-2 szt,
>zamowienie można by realizować od może 500 zł.
No nie wiem - sa w Polsce firmy ktore zyja z remontow maszyn i robia
kola jakie potrzeba i wcale nie trzeba zamowic 100 sztuk, ani nawet
dwoch.
Ale nie wykluczam ze faktycznie zamowienie od 500 zl w gore, za mniej
sie nie oplaca :-)
J.
-
19. Data: 2012-05-14 11:57:00
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:joqiju$8ah$1@inews.gazeta.pl...
> Ale nie wykluczam ze faktycznie zamowienie od 500 zl w gore, za mniej sie
> nie oplaca :-)
Obdzwoniłem wszystkie firmy jakie znalazłem.
Tryb nie był prosty bo współpracuje ze ślimakiem więc potrzeba by
obwiedniową frezarkę. Ja mam w ramce w pracowni powieszony rachunek jako
znak czasów, ja Polak ślę do USA trybik aby go dorobić bo "u nas" się nie
opłaca... (Panie a to by trzeba maszynę ustawić dla jednego?! a to się tyle
materiału zmarnuje, a to nie mamy kiedy, a to zadzwoń pan może kolega
zrobi).
Z tego co wiem tryb został odfotografowany? wprowadzony do maszyny 3D,
zestandaryzowany i zrobiony - glanz cycek.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
20. Data: 2012-05-14 12:40:20
Temat: Re: Małe przekładnie kątowe
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ukaniu" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Ale nie wykluczam ze faktycznie zamowienie od 500 zl w gore, za
>> mniej sie nie oplaca :-)
>Obdzwoniłem wszystkie firmy jakie znalazłem.
>Tryb nie był prosty bo współpracuje ze ślimakiem więc potrzeba by
>obwiedniową frezarkę. Ja mam w ramce w pracowni powieszony rachunek
>jako znak czasów, ja Polak ślę do USA trybik aby go dorobić bo "u
>nas" się nie opłaca... (Panie a to by trzeba maszynę ustawić dla
>jednego?! a to się tyle materiału zmarnuje, a to nie mamy kiedy, a to
>zadzwoń pan może kolega zrobi).
>Z tego co wiem tryb został odfotografowany? wprowadzony do maszyny
>3D, zestandaryzowany i zrobiony - glanz cycek.
I tak to moze wygladac - jak sie ma takich zamowien sporo, to sie
inwestuje w odpowiedni sprzet i oprogramowanie, podejrzewam ze pare
mln $, i potem jest tanio. Ale trzeba miec sporo zamowien zeby sie
zwrocilo.
W biednych warunkach inzynier bedzie nad tym dzien siedzial, drugi
dzien robotnik robil, a pewnie po drodze ktos sie musi zastanowic jak
to zrobic przy posiadanym parku. No i 500zl az tak bardzo mnie nie
dziwi :-)
J.