eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMała przetwornica fly-back a układ gasikowy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2011-08-05 15:35:12
    Temat: Re: Mała przetwornica fly-back a układ gasikowy.
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Mario,

    Friday, August 5, 2011, 4:42:46 PM, you wrote:

    [...]

    >>> z FLY-BACK zawsze coś mi nie pasowało. Np. pomimo,że przetwornica nie
    >>> była obciążona w 100% - syczała, pierdziała i takie tam.

    [...]

    >> Natomiast fakt pozostaje faktem, że przetwornica bez kontrolera
    >> zmniejszającego częstotliwość pracy przy małym obciążeniu
    >> (bezpośrednio lub przez cycle-skipping) ma prawo hałasować bez
    >> obciążenia - jest to praca w przypadkowym trybie hiccup (czkawka).
    > A jaki tani kontroler do fly-bak zmniejsza częstotliwość?

    Zasilana z niskiego napięcia? Nic rozsądnego do głowy mi nie
    przychodzi.

    Z sieciowych wiele współczesnych ma na tyle rozwiniętą logikę, że
    nawet bez zmniejszania częstotliwości trzeba się mocno postarać, żeby
    zdestabilizować. Popularne TinySwitch-III chyba potrafią zjechać ze
    132 do 66 kHz przy małym obciążeniu.



    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 22. Data: 2011-08-11 08:57:24
    Temat: Re: Mała przetwornica fly-back a układ gasikowy.
    Od: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz <g...@o...pl>

    Uff !
    Korzystając ze wskazówek kolegi RoMana - zrobiłem prototyp.
    Aby nie przebić bramki klucza zrobiłem prosty stabilizator 15V, który
    zasila kostkę UC3843. Zrobiony jest na BD139 - diodzie zenera.
    Pod ręką miałem IRF530 i dałem zamiast proponowanych IRFU220N/IRFR220N.
    Max. napięcie DS ma 100V więc wystarczy, a RdS ma też mniejsze.
    Ponieważ dysponowałem tylko zwykłymi opornikami węglowymi, w obwodzie
    pomiaru prądu klucza połączyłem równolegle 4 oporniczki 2,2 Ohm w celu
    zmniejszenia indukcyjności (przynajmniej teoretycznie tak to powinno
    wyglądać). Jako prostownik zastosowałem podwójną diodę Schotky'ego z
    jakiegoś zasilacz ATX.

    W prototypie zastosowałem rdzeń z jakiegoś nieużywanego transformatora,
    kupionego z sieczką na wagę,który pętał się w szufladzie (EI-22/18).
    Wiem,że lepszy byłby rdzeń EE, ale akurat nie było pod ręką. Co ciekawe,
    producent oryginalnego transformatora szczelinę powietrzną wykonał za
    pomocą przekładki z tworzywa sztucznego o grubości ok 0.4 mm i tak też
    pozostawiłem. Pomimo braku wprawy w nawijaniu - i zastosowania rdzenia
    EI - indukcyjność rozproszenia wyszła na poziomie ok. 2.3% indukcyjności
    uzwojenia pierwotnego.
    To chyba całkiem przyzwoity wynik?

    Wyniki jakie uzyskałem są zachęcające:

    Częstotliwość przetwornicy - ok 52 kHz.

    - Przetwornica pracuje bezgłośnie całym zakresie obciążeń tj. od 2.5 mA
    do 2.5 A
    - Stabilność napięcia wyjściowego - ok 0.5% w zakresie obciążeń podanych
    wyżej (tego do końca nie biorę za pewnik - bo dokładność miernika jest
    gorsza więc różnie może być).

    - Sprawność przetwornicy wyszła na poziomie 78% przy pełnym obciążeniu.
    Byłaby pewnie lepsza gdyby nie straty na stabilizatorze zasilającym
    kość. Także przy wyższym napięciu i mniejszym prądzie wyjściowym -
    straty mocy na prostowniku w stosunku do mocy wydzielanej na obciążeniu
    byłyby mniejsze a sprawność wzrosła. jednak to co wyszło - jest dla mnie
    do zaakceptowania na chwilę obecną.

    - Na razie nie zaobserwowałem jakichś zakłóceń w telewizorni czy radio.

    W wolnej chwili podepnę układ pod oscyloskop, żeby sprawdzić czy na
    wyjściu nie pojawiają się szpilki.

    I to byłoby na tyle.
    G.B.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: