-
131. Data: 2012-06-22 10:29:29
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 10:14, Mirek Ptak pisze:
> O obrażaniu pisałem do Tom01 w kontekście pisania per pan na liście :)
O per Pan już pisałem. Nie lubię "tykania" i nie podoba mi się taki syl
wyrażania się, który dziwnym trafem prowokuje do wycieczek osobistych.
Mam prawo do swojego zdania, tym bardziej, że żadnych "przepisów" nie
łamię.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
132. Data: 2012-06-22 10:37:07
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 10:22, Mirek Ptak pisze:
> skopiowałem całość, ale jest tam też:
A samochody jak się produkuje? Zawsze występuje dostawca lub
podwykonawca elementów epecjalizowanych. Skóra kierownicy wyrosła na
jakiejś krowie a nie została wyhodowana w laboratorium Audi. I co z
tego? Kierownica jest marki Mućka Łaciata? Co z tego, że np moduł kamery
do IP produkuje ktoś, kiedy jest to moduł wykonany wg projektu/zlecenia
Apple i nigdzie indziej nie znajdzie Pan takiego samego. A że sam
przetwornik kamery robi np Sony? Co w tym dziwnego? Trudno wymagać żeby
firma robiła wszystko od A do Z. To zwyczajnie niemożliwe. Czemu się Pan
nie "przyczepi" że rezystory też produkuje i dostarcza jakaś obca firma.
Nie widzi Pan błędu w swojej filozofii. Sformułowanie P. Przemka o
klepaniu z obcych kawałków sugeruje, że komputery Apple są składane tak
samo jak pierwszy lepszy blaszak z faktycznie gotowych klocków, całych
bloków funkcjonalnych, kupionych w sklepie. Nic bardziej błędnego.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
133. Data: 2012-06-22 10:37:37
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 10:24, Mirek Ptak pisze:
> Uff - to spoko :)
No! I tyle w temacie wirusów na Macu. :D
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
134. Data: 2012-06-22 10:42:20
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-22 10:37, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> A samochody jak się produkuje? Zawsze występuje dostawca lub
> podwykonawca elementów epecjalizowanych.
Cite:
/Napisał Pan że projekty Apple są sklejone z cudzych klocków. Dla Apple
sprzet produkuje w całości Foconn. Kłamstwo. /
Do tego się odnosiłem, a nie do tego co kto jak produkuje - nie wycofuj
się rakiem!
> znajdzie Pan
> Nie widzi Pan
Grzecznie prosiłem...
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
135. Data: 2012-06-22 10:50:52
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 10:42, Mirek Ptak pisze:
> Cite:
> /Napisał Pan że projekty Apple są sklejone z cudzych klocków. Dla Apple
> sprzet produkuje w całości Foconn. Kłamstwo. /
>
> Do tego się odnosiłem, a nie do tego co kto jak produkuje - nie wycofuj
> się rakiem!
Całość wyjeżdża z Foxconna. Produkowane, nie sklejone (w domyśle
składane). Pojęcia produkcji i składania mocno się różnią.
> Grzecznie prosiłem...
Niestety nie ma na szans na spełnienie prośby. ;)
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
136. Data: 2012-06-22 11:06:20
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2012-06-22, o godz. 09:55:40
Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> napisał(a):
> W dniu 22.06.2012 09:49, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> > Ciekawy artykuł o wynikach badania firmy Sophos w zakresie wirusów
> > na Macach. I dwa ostatnie akapity:
>
> Kolejni naganiacze i to ma być dowód?
Zwróć uwagę na wyniki badań. Nikt ich nie podważył.
>
> > Warto więc może jednak poszukać antywirusa dla
> > Mac OS X...?"
>
> Przyznam szczerze, że pomimo że nie miałem żadnych objawów, to
> zastraszony wszechobecną "reklamą" wirusów na maka, parę razy,
> testowo zainstalowałem antywirusa i sprawdzałem komputery. I co? I
> nic.
Ciesz się. Ja w reklamy cudownych właściwości sprzętu Apple wyrosłem
tak z 15 last temu. Dlatego że na co dzień między innymi z tym sprzętem
pracuję.
Zdrówko
-
137. Data: 2012-06-22 11:42:45
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 11:06, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Zwróć uwagę na wyniki badań. Nikt ich nie podważył.
Przecież w innym wypadku firma by ich nie uzwyała jako argumentu.
> Ciesz się. Ja w reklamy cudownych właściwości sprzętu Apple wyrosłem
> tak z 15 last temu. Dlatego że na co dzień między innymi z tym sprzętem
> pracuję.
To ma być odpowiedź? Przecież jasno piszę, że nie ma problemu z wirusami
ani innym robactwem. Teraz, w praktycznym wykorzystaniu, a Pan mi
wyjeżdża z jakimiś przesądami. Pracuje Pan z OSX jak Pan twierdzi? I co?
Jest problem wirusów? Przecież nie ma.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
138. Data: 2012-06-22 11:45:51
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 11:06, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Zwróć uwagę na wyniki badań. Nikt ich nie podważył.
Aha, jeszcze jedno. Przecież napisano w artykule wyraźnie że: "w
większości przypadków wirusy, które zadomowiły się na Makach są
stworzonymi z myślą o Windows" Czyli są to ZWYKŁE PLIKI, które leżą na
dysku i NIC NIE ROBIĄ! Ktoś naściąga czegoś z doklejonym windzianym
robactwem na Macu. I co z tego? Robal nie zadziała.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
139. Data: 2012-06-22 12:34:23
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2012-06-22, o godz. 11:42:45
Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> napisał(a):
> W dniu 22.06.2012 11:06, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> > Zwróć uwagę na wyniki badań. Nikt ich nie podważył.
>
> Przecież w innym wypadku firma by ich nie uzwyała jako argumentu.
Jakiego argumentu? Przeprowadziły badania. Na podstawie którego
napisano artykuł. Danych na które powoływał się dziennikarz nikt nie
zakwestionował.
>
> > Ciesz się. Ja w reklamy cudownych właściwości sprzętu Apple wyrosłem
> > tak z 15 last temu. Dlatego że na co dzień między innymi z tym
> > sprzętem pracuję.
>
> To ma być odpowiedź? Przecież jasno piszę, że nie ma problemu z
> wirusami ani innym robactwem. Teraz, w praktycznym wykorzystaniu, a
> Pan mi wyjeżdża z jakimiś przesądami. Pracuje Pan z OSX jak Pan
> twierdzi? I co? Jest problem wirusów? Przecież nie ma.
Ja nie pracuję. Ja nimi zarządzam. To część sprzętu w firmie. Podobnie
jak PC czy np. IBM-owe maszyny z AIX-em. Pracuje na OSX-ie. I tak -
zdarzają się na nich trojany co przysparza mi kłopotów w
administrowaniu siecią. Więc twierdzenie że nie ma na OSX problemu
wirusów to mijanie się z prawdą. Na bełkot marketingowy w wykonaniu
Apple o cudownych cechach ich sprzętu uodporniłem się dawno - kiedy to
napisałem.
W sumie to Apple-owi jestem wdzięczny. Dzięki rozsypującym się systemom
plików na ich "serwerach" miałem swego czasu całkiem fajne dodatkowe
źródło zarobku z odzyskiwania danych.
Zdrówko
-
140. Data: 2012-06-22 12:38:28
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2012-06-22, o godz. 11:45:51
Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> napisał(a):
> W dniu 22.06.2012 11:06, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> > Zwróć uwagę na wyniki badań. Nikt ich nie podważył.
>
> Aha, jeszcze jedno. Przecież napisano w artykule wyraźnie że: "w
> większości przypadków wirusy, które zadomowiły się na Makach są
> stworzonymi z myślą o Windows" Czyli są to ZWYKŁE PLIKI, które leżą
> na dysku i NIC NIE ROBIĄ! Ktoś naściąga czegoś z doklejonym
> windzianym robactwem na Macu. I co z tego? Robal nie zadziała.
Polecam czytać ze zrozumieniem. Zwłaszcza to co odnosi się
bezpośrednio do OSX:
"Okazuje się, że co 36 komputer Apple (lub jak kto woli 2,7% z nich)
jest nosicielem aktualnego wirusa lub trojana dla Mac OS X. Czyli
takiego, który niedawno został zidentyfikowany i stanowi obecnie
niebezpieczeństwo."
Nieaktywnego śmiecia ze stron to na moich maszynach w tempie
przeglądarek mam pewnie więcj niż na kilkunastu innych maszynach. I też
nieaktywne bo nie piszę spod Windows.
Zdrówko