-
101. Data: 2012-06-22 00:29:42
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 22.06.2012 00:14, Szymon von Ulezalka pisze:
> tak. przynajmniej e6420- kiepska klawiatura, beznadziejny trackpoint
> (a w zasadzie: beznadziejne sa jego przyciski), plastikowa czesc pod
> nadgarstakami uginajaca sie pod naciskiem, raczej przecietna jakosc
> zlozenia... wystarczy?
No to co nie jest dziadostwo, skoro jedne z najlepszych notebooków się
nie klasyfikują?
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
102. Data: 2012-06-22 00:53:58
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 21 Jun 2012 15:03:28 -0700 (PDT), Szymon von Ulezalka
<s...@g...com> wrote:
>> gdzies dzwoni, ale nie wiesz gdzie.
>> nie wiem czy ktos ci placi, za rozpowszechnianie bzdur i urban
>> legends, ale ze swojego zadania wywiazujesz sie wspaniale. mam
>> nadzieje, ze zaplata, za twoja ciezka prace, jest warta zszarganej
>> reputacji na grupie. <rs>
>
>no, ale gdzie on sie myli?
[...]
zwroc uwage na poczatek mojej wypowiedzi. zwroc uwage rowniez na
calosc propagandy jaka uprawia w tym watku.
z reszta tego co napisales nie ma co dyskutowac, ale chyba nikt w tym
watku nie napisal, ze maki sa 100% virus proof. co zostalo napisane,
to tylko, ze sa znacznie bezpieczniejsze od windowsow, i to nawet bez
zadnych zewnetrznych zabezpieczen, a apple jest idealna firma.
exploity/wirusy/itp tu i tu, to jest zupelnie inna skala problemu. byc
moze ten ostatni exploit dziury w javie, jest znacznikiem, zmian w
zainteresowaniu hackerow nowa platforma, w zwiazku ze zwiekszajaca sie
popularnoscia OSX, ale rownie dobrze moze postawic kolesi z apple na
bacznosc. jednak co nalezy podkreslic, to zdedydowana wiekszosc
istniejsacych na OSX wirusow nie korzysta z dziur systemowych, a z
niefrasobliwosci wlascicieli komputerow. <rs>
-
103. Data: 2012-06-22 07:51:57
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-22 00:15, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> Napisał Pan o wirusach i przytacza "dowody" w postaci linków do firm
> sprzedających oprogramowanie aktywirusowe. Manipulacja.
Znaczy, że jednak tych wirusów nie ma?
Moim zdaniem oczywiste jest, że firmy produkujące oprogramowanie
antywirusowe lobbują na swoja korzyść, ale twierdzenie, że wirusów nie
ma bo pisze o tym taka firma jest *kłamstwem*, bo doniesienia o wirusach
można znaleźć nawet na fanbojskich forach apple.
Dodatkowym smaczkiem jest to (co zresztą widać po Tobie), że fanboje
twardo twierdzą, że wirusów nie ma i nie maja żadnego antywira, co
pozwala tymże swobodnie buszować po ich systemie :) - niezauważenie, bo
czasy kiedy funkcja wirusa poza mnożeniem się było kasowanie plików i
wyświetlanie bzdurnych komunikatów dawno minęły.
>
> Napisał Pan że projekty Apple są sklejone z cudzych klocków. Dla Apple
> sprzet produkuje w całości Foconn. Kłamstwo.
Nie, to Foxcon właśnie składa te kawałki do kupy - bo rzeczywiście
Przemek nie powiedział prawdy pisząc, ze apple je składa :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
104. Data: 2012-06-22 08:02:44
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-22 00:17, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> W dniu 22.06.2012 00:03, Szymon von Ulezalka pisze:
>> czy macosx nie jest
>> pierwszym systemem ktory pada na hackfestivalach?
>
> Przecież to jest wyzwanie i nobilitacja zhakować OSX. :)
>
Dobrze, że jest ta emotikonka na końcu, bo OS X hakują przedszkolaki po
pierwszej lekcji w 5 sekund (palce jeszcze maja niewprawne w pisaniu na
konsoli ;) )
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
105. Data: 2012-06-22 08:07:48
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-21 23:49, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> Przecież jeśli nawet cokolwiek by się niepożądanego działo, w domyśle
> wirus, backdoor, sspyware, to jego aktywność widać z kilometra
Na poważnie to piszesz?
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
106. Data: 2012-06-22 08:21:41
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-22 00:29, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> W dniu 22.06.2012 00:14, Szymon von Ulezalka pisze:
>> tak. przynajmniej e6420- kiepska klawiatura, beznadziejny trackpoint
>> (a w zasadzie: beznadziejne sa jego przyciski), plastikowa czesc pod
>> nadgarstakami uginajaca sie pod naciskiem, raczej przecietna jakosc
>> zlozenia... wystarczy?
>
> No to co nie jest dziadostwo, skoro jedne z najlepszych notebooków się
> nie klasyfikują?
>
Ja bym się chciał dowiedzieć w czym niby nowy (a nawet poprzedni)
macbook pro i E6420 są podobne poza mocą i dobrym wyglądem? :)
Bo akurat takiego della mam służbowego i w przeciwieństwie do Szymona
(być może dlatego, że 80% czasu siedzi w stacji dokującej) mam o nim
dobre zdanie
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
107. Data: 2012-06-22 08:25:08
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-06-21 21:05, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
> Zapomniał Pan
Ty chcesz kogoś obrazić?
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
-
108. Data: 2012-06-22 09:01:08
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Neo <d...@y...pl>
Tom01 wrote:
> W dniu 21.06.2012 18:35, Neo pisze:
>
> > Wiem wiem, w końcu przesiądę się na makówkę, ale najpierw musi mnie
> > być na to stać. Witać po Twojej wypowiedzi, że oleju masz w głowie co
> > nie miara, to pewnie i hajsu nie brakuje :D
> > W sklepie mi powiedzieli, że Mac to taki Maybach wśród samochodów :D
>
> Bez przesadyzmu. Mac to po prostu porzadnie zrobiony komputer, jako
> maszyna i świetny system operacyjny. Sam komputer nie jest żadnym
> Maybachem. Przykładowo odpowiednikiem Maca Pro jest np DELL Precision.
> Zrobiony tak samo dobrze i tak samo drogi. Co ciekawe na zlecenie obu
> tych firm jedne i drugie produkuje ta sama fabryka - FOXCONN.
Najprawdopodobniej Mac to będzie moja następna maszyna.
Mam nadzieję, że następne 10 lat to będzie okres szybkiego rozwoju dla
mnie o będę miał tyle kasy, że to kupić, najlepszy zestaw.
Zobaczymy :)
Chciałbym zapytać, czy na przykład elektrownie atomowe, które są
przecież sterowane komputerowo, albo piloty automatyczne w samolotach,
działają w oparciu o standardowe systemy operacyjne i sprzęt, czy
dedykowany sprzęt wojskowy? Przepraszam, z ciekawości pytam.
> > Chciałbym zapytać o trzy najbardziej wypasione dostępne w tej chwili
> > monitorki i co ludzie na takim sprzęcie robią? Umieram z
> > ciekawości :D :D :D
>
> Najbardziej "wypasiony" monitor z jakim miałem styczność kosztował
> prawie 65 tys zł i służy w sterowni oczyszczalni ścieków do
> monitowowania procesu technologicznego. ;)
A czy można prosić o jakieś linka z fotkami lub filmikami, gdzie widać
ludzi pracujących przy takim sprzęcie? Jest coś takiego w necie.
Ciekawi mnie jak duży taki monitor jest w stosunku do człowieka, jak
jest usytuowany w sali itd. Znowu, przepraszam bardzo, mnie wszystko
interesuje i we wszystko wkładam nos.
> Ale są droższe. Najlepszy o jakim wiem, kosztuje zdwowo ponad 100 tys zł
> i został skonstruowany do projektowania i modelowania. To są prawdziwe
> Maybachy.
No tak, a te bajecznie wielkie monitory na ścianach w filmach o CIA,
albo monitory wnotowane w biurka, która interpretują mowę ludzką, albo
monitory wyświetlające hologram z małego urządzonka wielkości
długopisu leżącego na stole? Tak to faktycznie jest czy to SF?
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :D
> --
> Tomasz Jurgielewicz
> Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
> Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
> monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
109. Data: 2012-06-22 09:10:45
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Neo <d...@y...pl>
rs wrote:
> choc to nie jest, oczywiscie nie mozliwe
Przepraszam, że się wtrącam, ale wszystko może paść. W mojej skromnej
ocenie, patrząc ze statystycznego punktu widzenia, wszystko może paść.
Statystyka stosuje się do każdego produktu każdej firmy.
Na przykład, kupiłem teraz monitor samsung za 1100. Bajer itd. Byłem
wybierać z moja dziewczyną, chciałem kupić Sony, ale ona się uparła,
bo ten ładny i będzie taniej :(
Tłumaczę jej, że to jest kwestia prawdopodobieństwa, że coś padnie, a
one nie, że samsung jest ładny. Miesiąc używania i już jeden piksel
świeci się tylko na biało. Jest gwarancja itd. ALE MI SIĘ NIE CHCE W
TO BAWIĆ.
A w Soniaku nie może paść piksel, a w makówce? Jasne, że może! Ale z
innych prawdopodobieństwem, o wiele niższym, ale może.
Sorry, tak to widzę. Nie ma czegoś takiego, ŻE SPRZĘT JEST PEWNY.
W medycynie, czy gdziekolwiek. Podpisujesz przed operacją kwit, że jak
umrzesz, to Twoja wina. I tyle. Oni mogą popełnić błąd, bo to jest
wpisane w każdy zawód i każdy produkt.
-
110. Data: 2012-06-22 09:14:49
Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
Od: Neo <d...@y...pl>
On 22 Cze, 08:25, Mirek Ptak <n...@n...pl> wrote:
> Dnia 2012-06-21 21:05, *Tom01* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>
> > Zapomniał Pan
>
> Ty chcesz kogoś obrazić?
Następny pecet? Nikogo nie chce obrazić. Nie obrażaj się o byle co,
człowieku.
Jest miłym człowiekiem i prowadzi rzetelną dyskusję.
A jak Ty nie jesteś człowiekiem tylko pecetem, to jesteś po to, żeby
służyć ludziom a nie się na nich obrażać ;D