eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyŁukasze już nie chcą samochodu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 31. Data: 2022-03-28 10:52:57
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    Napisałeś to z poziomu mieszczucha.

    Ale nie wszyscy są mieszczuchami.

    A wszelkie odgórne przymuszanie do jeżdżenia/posiadania uważam za
    gwałcenia praw człowieka ;-)

    Że truje? to możemy podyskutować co bardziej truje czy nie przypadkiem
    prywatny odrzutowiec Angeli


  • 32. Data: 2022-03-28 14:35:40
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 28.03.2022 o 10:52, _Master_ pisze:
    > Napisałeś to z poziomu mieszczucha.
    >
    > Ale nie wszyscy są mieszczuchami.

    I to raczej szczególny mieszczuch, któremu akurat jest łatwiej
    transportem masowym.

    >
    > A wszelkie odgórne przymuszanie do jeżdżenia/posiadania uważam za
    > gwałcenia praw człowieka ;-)

    No ale nikt o tym tutaj nie pisze.

    >
    > Że truje? to możemy podyskutować co bardziej truje czy nie przypadkiem
    > prywatny odrzutowiec Angeli
    >

    A ona lata nad Polską? To zestrzelić :-)


  • 33. Data: 2022-03-28 17:44:30
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2022 o 14:35, ii pisze:

    > I to raczej szczególny mieszczuch, któremu akurat jest łatwiej
    > transportem masowym.

    Łatwiej jest samochodem:P Zdrowiej, taniej i szybciej KM. Czy wyjątkowy?
    samo metro ma 200M paxów rocznie. co daje z gubsza 800k paxów w dzień
    roboczy czyli 400k osób. Obstawiam, że w samej DC około 1M ludzi jeździ
    do pracy, szkoły, na uczelnię KM. A to z grubsza będzie połowa. Więc
    pogłoski o mojej wyjątkowości są przesadzone. Jeśli już jestem w czymś
    choć trochę wyjątkowy, to że mam miejsce parkingowe przy pracy w centrum.


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 34. Data: 2022-03-28 22:01:33
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 28.03.2022 o 17:44, Shrek pisze:
    > W dniu 28.03.2022 o 14:35, ii pisze:
    >
    >> I to raczej szczególny mieszczuch, któremu akurat jest łatwiej
    >> transportem masowym.
    >
    > Łatwiej jest samochodem:P Zdrowiej, taniej i szybciej KM. Czy wyjątkowy?
    > samo metro ma 200M paxów rocznie. co daje z gubsza 800k paxów w dzień
    > roboczy czyli 400k osób. Obstawiam, że w samej DC około 1M ludzi jeździ
    > do pracy, szkoły, na uczelnię KM. A to z grubsza będzie połowa. Więc
    > pogłoski o mojej wyjątkowości są przesadzone. Jeśli już jestem w czymś
    > choć trochę wyjątkowy, to że mam miejsce parkingowe przy pracy w centrum.
    >
    >

    Nie wchodząc ile, to jedyne miasto z metrem. No i samo w sobie wyjątkowe.


  • 35. Data: 2022-03-28 22:12:25
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2022 o 22:01, ii pisze:

    > Nie wchodząc ile, to jedyne miasto z metrem. No i samo w sobie wyjątkowe.

    Niby tak, ale zamieszkuje je 1/20 populacji. W trójmieście masz też
    namiastkę w postaci SKMki. Nie mówię, że jestem jakoś bardzo typowy, ale
    też nie jestem wyjątkowy. Obstawiam, że gdzieś ponad połowa mieszkańców
    dużych miast dojeżdza na codzień KM (jak nie więcej), więc jednak rynek
    na car sharing jest. Jakby były dobre oferty na wynajem poza miasto to
    bym się poważnie zastanowił. Znaczy ten co mam bym zajeździł ale być
    może następnego już nie kupował.

    Z drugiej strony być może wyprowadzę się za miasto będe musiał dokupić
    drugi;)

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 36. Data: 2022-03-28 22:43:23
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 28.03.2022 o 22:12, Shrek pisze:
    > W dniu 28.03.2022 o 22:01, ii pisze:
    >
    >> Nie wchodząc ile, to jedyne miasto z metrem. No i samo w sobie wyjątkowe.
    >
    > Niby tak, ale zamieszkuje je 1/20 populacji. W trójmieście masz też
    > namiastkę w postaci SKMki. Nie mówię, że jestem jakoś bardzo typowy, ale
    > też nie jestem wyjątkowy. Obstawiam, że gdzieś ponad połowa mieszkańców
    > dużych miast dojeżdza na codzień KM (jak nie więcej), więc jednak rynek
    > na car sharing jest.

    To Ci mówię, że takie miasto w którym połowa mieszkańców jeździ KM być
    może jest tylko jedno. I, jak sam stwierdziłeś, mimo tego potrzebujesz
    samochodu na codzień a co dopiero w łikendy.

    > Jakby były dobre oferty na wynajem poza miasto to
    > bym się poważnie zastanowił.

    No ale czemu miałyby być dobre oferty na wynajem poza miasto? Gdzie w
    takim wykorzystywaniu auta interes?

    > Znaczy ten co mam bym zajeździł ale być
    > może następnego już nie kupował.
    >
    > Z drugiej strony być może wyprowadzę się za miasto będe musiał dokupić
    > drugi;)
    >

    To nie masz dwóch? Co za ... :-)


  • 37. Data: 2022-03-28 22:59:45
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2022 o 22:43, ii pisze:

    > To Ci mówię, że takie miasto w którym połowa mieszkańców jeździ KM być
    > może jest tylko jedno. I, jak sam stwierdziłeś, mimo tego potrzebujesz
    > samochodu na codzień a co dopiero w łikendy.

    NIe jest tylko jedno, bo bywałem poza nim czasem po kilka miesięcy i
    wiem, że poznaniu i trójmieście też większość ogarnia się KMem.


    I nie napisałem, że potrzebuje a że by sie przydał. Głównie na zakupy,
    ale szczerze to taniej i wygodniej załatwić online niż bryczkę
    utrzymywać. A na pozostałe potrzeby w mieście carshering nie byłby
    głupim pomysłem. Już kiedyś nad tym myślałem ale żona burczała - głównie
    dlatego, że samochód to ja mam (a więc ona też ma;), a carsharing
    musiałaby sama ogarniać i dopłacac;). No ale koronnym argumentem są
    wypady za miasto.

    >> Jakby były dobre oferty na wynajem poza miasto to bym się poważnie
    >> zastanowił.
    >
    > No ale czemu miałyby być dobre oferty na wynajem poza miasto? Gdzie w
    > takim wykorzystywaniu auta interes?

    A czemu nie? jest rynek, znajdzie się ktoś kto go zagospodaruje. Myślę,
    że to kwestia czasu aż ktoś zda sobie sprawę, że żeby zarabia na masowym
    carsharingu w mieście trzeba ogarnąć ten weekendowy poza miastem. Być
    może nawet do tego dopłacać, żeby zarobić na masowych "pankach" w
    mieście i tam wyjadać konfitury.

    >> Znaczy ten co mam bym zajeździł ale być może następnego już nie kupował.
    >>
    >> Z drugiej strony być może wyprowadzę się za miasto będe musiał dokupić
    >> drugi;)
    >>
    >
    > To nie masz dwóch? Co za ... :-)

    Jako drugi mam motocykl;)

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 38. Data: 2022-03-30 11:12:02
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 28.03.2022 o 22:59, Shrek pisze:
    > W dniu 28.03.2022 o 22:43, ii pisze:
    >
    >> To Ci mówię, że takie miasto w którym połowa mieszkańców jeździ KM być
    >> może jest tylko jedno. I, jak sam stwierdziłeś, mimo tego potrzebujesz
    >> samochodu na codzień a co dopiero w łikendy.
    >
    > NIe jest tylko jedno, bo bywałem poza nim czasem po kilka miesięcy i
    > wiem, że poznaniu i trójmieście też większość ogarnia się KMem.

    Dobra, nie jesteś wyjątkowy. Ja jestem :-)

    >
    >
    > I nie napisałem, że potrzebuje a że by sie przydał. Głównie na zakupy,
    > ale szczerze to taniej i wygodniej załatwić online niż bryczkę
    > utrzymywać.

    Byłem dzisiaj w kilku sklepach:
    1: chleb,
    2: przesyłka,
    3: napój,
    4: jajka, owoce, nabiał
    5. kawa, słodycz

    Może i mógłbym to zamówić by było wygodnie, ale:
    1. nie wiedziałbym co kupuję
    2. nie byłoby taniej
    3. musiałbym w domu siedzieć by kuriera nie przegapić i tych zakupów
    zresztą też, czyli nie mogę sobie iść pobiegać czy co tam

    > A na pozostałe potrzeby w mieście carshering nie byłby
    > głupim pomysłem.

    Mleko będę kupował. Mógłbym je zamówić. Reszta jak wyżej, trzeba wejść
    tu i tam. Można by objechać te sklepy skuterem ... gdyby deszcz nie padał.

    > Już kiedyś nad tym myślałem ale żona burczała - głównie
    > dlatego, że samochód to ja mam (a więc ona też ma;), a carsharing
    > musiałaby sama ogarniać i dopłacac;).

    Tyle gadania a wystarczy spróbować.

    > No ale koronnym argumentem są
    > wypady za miasto.

    A to zupełnie inna sprawa, inny carsharing.

    >
    >>> Jakby były dobre oferty na wynajem poza miasto to bym się poważnie
    >>> zastanowił.
    >>
    >> No ale czemu miałyby być dobre oferty na wynajem poza miasto? Gdzie w
    >> takim wykorzystywaniu auta interes?
    >
    > A czemu nie? jest rynek, znajdzie się ktoś kto go zagospodaruje. Myślę,
    > że to kwestia czasu aż ktoś zda sobie sprawę, że żeby zarabia na masowym
    > carsharingu w mieście trzeba ogarnąć ten weekendowy poza miastem. Być
    > może nawet do tego dopłacać, żeby zarobić na masowych "pankach" w
    > mieście i tam wyjadać konfitury.

    Ano temu, że właśnie ludzie nie potrzebują by im ktoś pożyczał samochody
    na łikendy skoro mogą sami sobie je kupić, jeździć nimi w łikendy i
    jeszcze w ciągu tygodnia. To się oczywiście może zmienić, ale raczej w
    kierunku miejskiego car sharingu niż łikendowego.

    >
    >>> Znaczy ten co mam bym zajeździł ale być może następnego już nie kupował.
    >>>
    >>> Z drugiej strony być może wyprowadzę się za miasto będe musiał
    >>> dokupić drugi;)
    >>>
    >>
    >> To nie masz dwóch? Co za ... :-)
    >
    > Jako drugi mam motocykl;)
    >

    Elektryczny sobie kup :-)


  • 39. Data: 2022-03-30 21:16:45
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.03.2022 o 11:12, ii pisze:

    > Byłem dzisiaj w kilku sklepach:
    > 1: chleb,
    > 2: przesyłka,
    > 3: napój,
    > 4: jajka, owoce, nabiał
    > 5. kawa, słodycz
    >
    > Może i mógłbym to zamówić by było wygodnie, ale:
    > 1. nie wiedziałbym co kupuję
    > 2. nie byłoby taniej

    Wyszłoby, jakbyś uczciwie policzył cenę samochodu z zakupem paliwem
    ubezpieczeniem i naprawami.

    > 3. musiałbym w domu siedzieć by kuriera nie przegapić i tych zakupów
    > zresztą też, czyli nie mogę sobie iść pobiegać czy co tam

    A ile czasu zejęły ci te zakupy?

    >> Już kiedyś nad tym myślałem ale żona burczała - głównie dlatego, że
    >> samochód to ja mam (a więc ona też ma;), a carsharing musiałaby sama
    >> ogarniać i dopłacac;).
    >
    > Tyle gadania a wystarczy spróbować.

    I być moze spróbuję jak tego zajeżdzę.

    >> No ale koronnym argumentem są wypady za miasto.
    >
    > A to zupełnie inna sprawa, inny carsharing.

    NIe do końca inna - po prostu na razie nie zagospodarowana.

    >> A czemu nie? jest rynek, znajdzie się ktoś kto go zagospodaruje.
    >> Myślę, że to kwestia czasu aż ktoś zda sobie sprawę, że żeby zarabia
    >> na masowym carsharingu w mieście trzeba ogarnąć ten weekendowy poza
    >> miastem. Być może nawet do tego dopłacać, żeby zarobić na masowych
    >> "pankach" w mieście i tam wyjadać konfitury.
    >
    > Ano temu, że właśnie ludzie nie potrzebują by im ktoś pożyczał samochody
    > na łikendy skoro mogą sami sobie je kupić, jeździć nimi w łikendy i
    > jeszcze w ciągu tygodnia. To się oczywiście może zmienić, ale raczej w
    > kierunku miejskiego car sharingu niż łikendowego.

    NIe - jeśli nie będzie logicznej alternatywy na łikend to tygodniowy nie
    będzie rozwiązaniem.

    >> Jako drugi mam motocykl;)
    >>
    >
    > Elektryczny sobie kup :-)

    Kiedy ja lubię spalinowy i to na gaźniku:P

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 40. Data: 2022-03-30 22:42:54
    Temat: Re: Łukasze już nie chcą samochodu
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 30.03.2022 o 21:16, Shrek pisze:
    > W dniu 30.03.2022 o 11:12, ii pisze:
    >
    >> Byłem dzisiaj w kilku sklepach:
    >> 1: chleb,
    >> 2: przesyłka,
    >> 3: napój,
    >> 4: jajka, owoce, nabiał
    >> 5. kawa, słodycz
    >>
    >> Może i mógłbym to zamówić by było wygodnie, ale:
    >> 1. nie wiedziałbym co kupuję
    >> 2. nie byłoby taniej
    >
    > Wyszłoby, jakbyś uczciwie policzył cenę samochodu z zakupem paliwem
    > ubezpieczeniem i naprawami.

    No policz.

    Samochód na prąd jest, nie więcej niż 2zł na ładowanie zużyłem.
    Ubezpieczenie 190zł. Przegląd 100. Wymieniłem akumulator za 350zł po
    kilku latach. Cena samochodu jakieś 20 tys. Mniej więcej co drugi dzień
    robię takie zakupy. Oprócz tego inne jazdy krótsze i dalsze.

    Rozkładając cenę samochodu (olejmy naprawy, przyjmijmy że go wyrzucę jak
    się skończy) na 2 lata (tyle już jeżdżę) wychodzi 50zl/2 dni. I teraz
    twoje zamówienia. Każdy sklep +10zł, czyli razem 50zł. Pomijam, że nie
    da się tego wszystkiego zamówić. Czyli bilansuje się. Ale same
    zamówienia. Ja jeszcze mam samochód, który jakoś ciągle tyle samo wart
    jest. I jeszcze mam jazdy, których nie ogarnę taniej carsharingiem.


    >
    >> 3. musiałbym w domu siedzieć by kuriera nie przegapić i tych zakupów
    >> zresztą też, czyli nie mogę sobie iść pobiegać czy co tam
    >
    > A ile czasu zejęły ci te zakupy?

    Tyle ile bym siedział oglądając to w necie albo mniej bo nie musiałbym
    domyślać się czy to na obrazku jest tym to czego chcę.

    >
    >>> Już kiedyś nad tym myślałem ale żona burczała - głównie dlatego, że
    >>> samochód to ja mam (a więc ona też ma;), a carsharing musiałaby sama
    >>> ogarniać i dopłacac;).
    >>
    >> Tyle gadania a wystarczy spróbować.
    >
    > I być moze spróbuję jak tego zajeżdzę.

    Co przeszkadza Ci spróbować nim zajeździsz? Ja przejechałem się
    pociągiem przez Polskę zamiast spalinowym.

    >
    >>> No ale koronnym argumentem są wypady za miasto.
    >>
    >> A to zupełnie inna sprawa, inny carsharing.
    >
    > NIe do końca inna - po prostu na razie nie zagospodarowana.

    Nie no, carsharing lokalny i łikendowy to na 100% różne usługi. Gdyby
    były jedną to tak, ale do tego bardzo daleko.

    >
    >>> A czemu nie? jest rynek, znajdzie się ktoś kto go zagospodaruje.
    >>> Myślę, że to kwestia czasu aż ktoś zda sobie sprawę, że żeby zarabia
    >>> na masowym carsharingu w mieście trzeba ogarnąć ten weekendowy poza
    >>> miastem. Być może nawet do tego dopłacać, żeby zarobić na masowych
    >>> "pankach" w mieście i tam wyjadać konfitury.
    >>
    >> Ano temu, że właśnie ludzie nie potrzebują by im ktoś pożyczał
    >> samochody na łikendy skoro mogą sami sobie je kupić, jeździć nimi w
    >> łikendy i jeszcze w ciągu tygodnia. To się oczywiście może zmienić,
    >> ale raczej w kierunku miejskiego car sharingu niż łikendowego.
    >
    > NIe - jeśli nie będzie logicznej alternatywy na łikend to tygodniowy nie
    > będzie rozwiązaniem.

    Czemu moje Twizy jest rozwiązaniem a cudze "twizy" nie mogłoby nim być?
    Łikendowe wyjazdy nic do tego nie mają.

    >
    >>> Jako drugi mam motocykl;)
    >>>
    >>
    >> Elektryczny sobie kup :-)
    >
    > Kiedy ja lubię spalinowy i to na gaźniku:P
    >

    A jeździłeś w ogóle elektrycznym?

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: