W dniu 2014-07-10 22:00, sundayman pisze:
>
>> spokojnie - wszystko w porządku - pomacaj ścianki boczne lodówki, beda
>> ciepłe - tam teraz chowaja przewody grzejne...
>
> no i teraz - dlaczego ? Bo chyba nie chodzi o estetykę, raczej rzadko
> się ogląda lodówkę z tyłu. Osobiście chyba wolę, żeby grzała tam
> właśnie, niż żeby nagrzewać boki, które po pierwsze są ładnie
> wykończone, po drugie czasem są widoczne, itp.
>
> Jakoś mi się nie podoba to rozwiązanie...

Mi też, zwłaszcza gdy do lodówki przylega szafka w której trzymało się
do tej pory rzeczy, które można przechowywać w temperaturze pokojowej.


--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 2014-07-11 00:33, sundayman pisze:
>
>> Mi też, zwłaszcza gdy do lodówki przylega szafka w której trzymało się
>> do tej pory rzeczy, które można przechowywać w temperaturze pokojowej.
>
> No właśnie. Czyżby spisek producentów żywności ??
>

Nie producentów żywności, tylko ekoterrorystów. Im większa powierzchnia
oddawania ciepła tym lepsza sprawność. Nie trzeba było kupować lodówki
klasy A++++++++++++++++++++++++++++.

Jak w 2000 r. moi rodzice kupowali lodówkę, to lodówki standardowe były
klasy C, lepsze klasy B. Wtedy sprzedawca uczciwie powiedział, że od
strony samego tylko zużycia energii nie warto dopłacać do B, bo zwróci
się za 100 lat. Dzisiaj wciska się klientom lodówki klasy A+++ mówiąc.
że warto zaoszczędzić 1 watogodzinę na miesiąc.

do góry

"Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> wrote in message
news:1wx6xtxjnc2l2$.9xizo4a67z1z$.dlg@40tude.net...
> Z braku lepszej grupy pytam tutaj. Kupiłem ostatnio lodówę Electrolux i ze
> zdziwieniem niejakim stwierdziłem brak z tyłu chłodnicy czynnika. Czyżby
> za chłodnicę robiła blacha obudowy? Czy zapomnieli zamontować? :)

Nie, nie zapomnieli niczego... Najprawdopodobniej kupiłeś lodówkę
która ma zwoje kondensera umieszczone poziomo, nad podłogą...

Ja mam taką lodówkę marki General Electric - popularny design.

Problemem w takich lodówkach jest czyszczenie tego kondensera
z kurzu, bo niestety dojście jest trudniejsze niż w tych co mają go
tradycyjnie: na plecach. Albo kupujesz specjalną szczotkę, jak ta pani:
http://www.caseybrush.com/refrigerator.html albo wyciągasz z lodówki
wszystkie rzeczy i razem z drugą osobą przechylasz ją delikatnie 45'
i druga osoba czyści te zwoje odkurzaczem ze szczotką...

do góry

<k...@w...pl> wrote in message
news:53be7b47$0$2238$65785112@news.neostrada.pl...
> Co do chłodnicy mam Samsunga tak zbudowanego
> (chłodnica w ścianach bocznych) z przed 10lat.

Jaki to model lodówki?

do góry

Dnia Thu, 10 Jul 2014 21:36:02 -0500, Pszemol napisał(a):

> Nie, nie zapomnieli niczego... Najprawdopodobniej kupiłeś lodówkę
> która ma zwoje kondensera umieszczone poziomo, nad podłogą...

Po włączeniu (musiałem odczekać z tym 4 h) okazało się że grzeją boki. A
chłodnicy na dole też szukałem :)
--
Jacek

do góry

> Jaki to model lodówki?
Modelu nie znam, ale nofrost sterowana procesorem.

do góry

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości
W dniu 2014-07-11 00:33, sundayman pisze:
>>> Mi też, zwłaszcza gdy do lodówki przylega szafka w której trzymało
>>> się
>>> do tej pory rzeczy, które można przechowywać w temperaturze
>>> pokojowej.
>> No właśnie. Czyżby spisek producentów żywności ??

>Nie producentów żywności, tylko ekoterrorystów. Im większa
>powierzchnia oddawania ciepła tym lepsza sprawność. Nie trzeba było
>kupować lodówki klasy A++++++++++++++++++++++++++++.

Nie jestem pewien czy o to chodzi. Moze po prostu tak taniej.
Boki grzeja nie tylko sasiednie szafki, ale tez wnetrze. Oczywiscie
mozna upchnac styropianu, ale wtedy w srodku wasko.

>Jak w 2000 r. moi rodzice kupowali lodówkę, to lodówki standardowe
>były klasy C, lepsze klasy B. Wtedy sprzedawca uczciwie powiedział,
>że od strony samego tylko zużycia energii nie warto dopłacać do B, bo
>zwróci się za 100 lat. Dzisiaj wciska się klientom lodówki klasy A+++
>mówiąc. że warto zaoszczędzić 1 watogodzinę na miesiąc.

No wiesz, prad podrozal. 1kWh to juz 7zl rocznie, a moze siegnac i 12.
przy przewidywanym czasie pracy powiedzmy 15 lat moze sie doplata
zwrocic.
A jesli to beda 2kWh a nie jedna ?

Inna sprawa ze przylaczylem licznik do lodowki ... i cos mi bierze
wiecej niz deklarowane.
A dni nie byly jakies upalne, wiec nie mozna zrzucic na gorace lato.

No chyba ze to zuzycie chlodziarki, a nie chlodziarki i zamrazarki :-)

J.

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:53bfd44d$0$2149$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie jestem pewien czy o to chodzi. Moze po prostu tak taniej.
> Boki grzeja nie tylko sasiednie szafki, ale tez wnetrze. Oczywiscie mozna
> upchnac styropianu, ale wtedy w srodku wasko.

Jakoś trudno mi uwierzyć w te chłodnice zamknięte bez przepływu
powietrza w bokach lodówki... Ma ktoś schemat/rysunek takiego
rozwiązania?

do góry

"Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> wrote in message
news:11e7gvbp1p01o.1l4s857wjn78m.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 Jul 2014 21:36:02 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> Nie, nie zapomnieli niczego... Najprawdopodobniej kupiłeś lodówkę
>> która ma zwoje kondensera umieszczone poziomo, nad podłogą...
>
> Po włączeniu (musiałem odczekać z tym 4 h) okazało się że grzeją boki.
> A chłodnicy na dole też szukałem :)

Co to za model Electroluxa jest?
Nie ma na dole zadnych kratek/wentylacji?

do góry

W dniu 2014-07-11 14:10, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości
> W dniu 2014-07-11 00:33, sundayman pisze:
>>>> Mi też, zwłaszcza gdy do lodówki przylega szafka w której trzymało się
>>>> do tej pory rzeczy, które można przechowywać w temperaturze pokojowej.
>>> No właśnie. Czyżby spisek producentów żywności ??
>
>> Nie producentów żywności, tylko ekoterrorystów. Im większa
>> powierzchnia oddawania ciepła tym lepsza sprawność. Nie trzeba było
>> kupować lodówki klasy A++++++++++++++++++++++++++++.
>
> Nie jestem pewien czy o to chodzi. Moze po prostu tak taniej.
> Boki grzeja nie tylko sasiednie szafki, ale tez wnetrze. Oczywiscie
> mozna upchnac styropianu, ale wtedy w srodku wasko.

Nie jest taniej, tylko drożej, ale zapłaciłeś za to kupując lodówkę
A++++++...

A lodówkę izoluje się nie styropianem, ale taką pomarańczową pianą, o
którą też była awantura z ekologami, bo gaz do jej spieniania był
nieekologiczny.

do góry