eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetLinux compiz grafikaRe: Linux compiz grafika
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.icpnet.pl!.POSTED!not-for-mai
    l
    From: Przemysław Ryk <p...@g...com>
    Newsgroups: pl.comp.pecet
    Subject: Re: Linux compiz grafika
    Date: Sat, 19 May 2012 06:38:42 +0200
    Organization: ICP News Server
    Lines: 136
    Sender: p...@g...com
    Message-ID: <1...@m...przemekryk.no-ip.info>
    References: <jnb6sk$in9$1@inews.gazeta.pl> <jnb8a1$lv4$1@inews.gazeta.pl>
    <jnb8h3$mtm$1@inews.gazeta.pl> <jnb8mh$lv4$2@inews.gazeta.pl>
    <jnb8qn$nmt$1@inews.gazeta.pl> <jnb8u5$np9$1@inews.gazeta.pl>
    <jnc2oa$q7h$1@inews.gazeta.pl> <jnhgae$a4f$1@inews.gazeta.pl>
    <211k4kzqg48d$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
    <jnipr9$j95$1@inews.gazeta.pl>
    <17c9a8agjhkr0$.7lcxinoaks07$.dlg@40tude.net>
    <jnj329$7a3$1@inews.gazeta.pl>
    <1...@m...przemekryk.no-ip.info>
    <jnkm85$qhq$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 89-75-149-9.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.icpnet.pl 1337402657 28858 89.75.149.9 (19 May 2012 04:44:17 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 19 May 2012 04:44:17 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.84pl Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.pecet:1211766
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Mon, 30 Apr 2012 02:26:45 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    >> Odnośnie Linuksa to zamknięte koło jest. Ale nie wydaje Ci się, że w
    >> sytuacji opublikowania specyfikacji komunikacji z systemem elektronicznym
    >> ZUS mogłoby powstać kilka innych, być może wygodniejszych narzędzi?
    >
    > Tak, tak, tak kombinował Sergiusz. I co? Naraził naród na dodatkowe
    > koszta. Masz już specyfikację komunikacji jawną i co? Nadal nie ma (i
    > nie będzie) innych narzędzi niż Płatnik, a cały Janosik zdechł szybciej
    > niż ktokolwiek napisał nawet część bezkomunikacyjną. Bo krzyczeć i
    > gardłować to ideolodzy potrafią, ale na tym koniec.

    Nad tym niestety też ubolewam. Nie zmienia to mojego podejścia -
    specyfikacja komunikacji elektronicznej z jednostkami władzy powinna być
    jawna i dostępna. Ktokolwiek chce pisać oprogramowanie do obsługi takowych
    zagadnień, powinien mieć do niej bezpłatny dostęp. Powinien jednocześnie
    ponosić odpowiedzialność za to, że napisane przez niego oprogramowanie jest
    do tyłu z aktualizacjami o nowe czy zmienione przepisy.

    Jawny protokół komunikacji, jawny format plików - tak. Odpowiedzialność
    producenta oprogramowania - jak najbardziej.

    > Płatnik jest narzędziem, które ma być zawsze aktualne i które ma zebrać
    > pliki z programu płacowego, sprawdzić ich poprawność i wysłać do ZUS.
    > Nawet jakby program płacowy mógł wysłać bezpośrednio, to producent i tak
    > woli nie, bo jak Płatnik ZUSowski zweryfikuje,to zawsze lepiej.

    IMVHO powinno być tak, że masz dostęp do procedur obliczeniowych. Czyli ZUS
    wystawia w jawnym formacie (XML chyba da radę?) procedury obowiązujące,
    producent oprogramowania je sobie z ZUS bezpośrednio zaciąga. Czy
    skorzystasz z Płatnika, Janosika czy innego Rumcajsa - masz to gdzieś. Bo
    wszystkie one ciągną procedury obliczeniowe z serwera ZUS. Odpowiedzialność
    wydawcy oprogramowania powinna leżeć w miejscu ,,tak, oprogramowanie było
    aktualizowane na bieżąco wraz ze zmianami w przepisach, tak możemy to
    udowodnić". Program nie został zaktualizowany w oparciu o nowe przepisy czy
    procedury? Bo owe procedury nie pojawiły się na tym rzeczonym serwerze ZUS.
    Klient ściga producenta oprogramowania, producent oprogramowania ściga ZUS -
    że przepisy się zmieniły, ale na serwerze ZUS były stare wytyczne.

    Przy okazji musiałaby za tym iść odpowiedzialność biurwokracji i urzędasów.
    Urząd nie wstawił nowych wytycznych wynikających z przepisów? Bo urzędas
    miał kaca? Urzędas wylatuje z pracy z zakazem pracy w jednostkach
    organizacji państwowej na najbliższe 20 lat.

    >> Dlaczego do formatu PDF masz pierdyliard lepszych czy gorszych czytników?
    >> Dlaczego JPEGa, GIFa czy PNG czyta Ci pierwszy z brzegu wzięty program
    >> do obsługi grafiki?
    >
    > Bo to światowa sprawa i pliki znane od wieków (i akurat GIF wolny nie
    > był jeszcze do niedawna) i popularne. Płatnik to sprawa polska i do tego
    > mało powszechna i służąca do komunikacji z systemem jednego urzędu. Jest
    > narzędzie dostarczone przez ten urząd i już.

    Z PDFa Skarbówka korzysta. I da się? Da się.

    > Analogicznie masz np. program ePFRON dostarczany przez PFRON. Tylko
    > mniej znany, bo z PFRONem się rozliczają tylko ci, co mają
    > niepełnosprawnych.

    Jak to działa? Pytam z czystej ciekawości, a nie złośliwości. Serio.

    > w oświacie analogiczny jest SIO (System Informacji Oświatowej) i też
    > dostarczane są co pół roku wersje nowe i nie ma konkurencji, bo i po co.
    > Z SIO jest tylko ta różnica, że powstał około 2005, więc ideolodzy
    > napisali go w Jawie i jest niby wersja dla Linuksa. Nie wiem kto
    > korzysta, bo założę się, że 99,9999999% szkół pracuje na windowsie. A
    > napisany w Jawie działa jak krowa (no teraz w 2012 jest lepiej, bo
    > współczesny sprzęt już z Jawą sobie radzi). I pewnie będzie go trzeba
    > przepisać i tak za jakiś czas, jak się okaże, że Orakiel Jawę ubije.

    Analogiocznie można powiedzieć, że widziałeś strony pełne flasha, które
    mordowały każdy komputer i takie, które po prostu działały. Java - choć nie
    lubię aplikacji w tym pisanych, bo są zasobożerne - jednak jest dość
    wygodna. Chyba (nie jestem programistą). Przenośność rozwiązania jest
    kusząca.

    >>> Skoro są odpowiednie rozwiązania, to się z nich korzysta.
    >> Jeżeli owe rozwiązania będą dostępne dla każdego z dostępnych, w miarę
    >> nowoczesnych systemów operacyjnych i do tego za darmo - zgoda.
    >
    > Za darmo i za darmo. Za darmo umarło. Wszystko kosztuje. To, że SUN
    > dotował OOo przez lata, to widzisz, Sun umarł. Nie wiem na ile Apaczi
    > będzie dotował OpenOffice. Na razie jakieś 3.4 beta wydali, ale czy to
    > jest dotowane czy praca napaleńców, nie wiem. Na ile pociągnie, nie
    > wiem. Fork w postaci LibreOffice niby prężnie idzie do przodu, nie wiem
    > na ile im pieniędzy wystarczy, ale też nie jest darmo, bo ktoś tę
    > fundację dotuje. Z jakich pobudek, to inna sprawa. I na jak długo.

    Ja mam jedną zasadę: nie ma czegoś takiego, jak darmowy obiad. :D Opcja
    komunikacji z urzędami administracji publicznej - czy to przez formularz w
    pliku PDF, czy też przez stronę www - za to zapłacimy. W podatkach
    chociażby. Ale jaki mamy wybór?

    >> Dowolna firma może sobie wymagać płatnych narzędzi. Urzędy, opłacane z
    >> naszych podatków mają być dla obywatela. Oznacza to m.in. to, że przy
    >> komunikacji z nimi w formie elektronicznej, obywatel nie jest zmuszany
    >> do zakupu konkretnego rozwiązania pt. system operacyjny +
    >> oprogramowanie.
    >
    > No i dlatego coraz częściej dają PDFy, co jest gorsze dla obywatela.

    Dlaczego?

    >>> Służby oczyszczania miasta też nie starają się za wszelką cenę montować
    >>> pługów do malucha, tylko kupują odpowiednie ciężarówki nadające się do
    >>> pracy przy odśnieżaniu miasta.
    >> Tylko widzisz - czy istnieje wymóg dla owych służb odśnieżania, że
    >> ciężarówka, do której zamontowany zostanie pług, to _musi_ być np. Scania, a
    >> pług musi być firmy - dajmy na to - _Fiskars_?
    >
    > Nie wiem, może jest. Chodzi o to, żeby było spełniało określone
    > wymagania. Przykład o tyle chybiony, że Urząd przejedzie po drogach,
    > obywatel się będzie cieszył i już. Więc nie ma konieczności komunikacji
    > i zgodności.

    IMVHO problem leży w całej ustawie o zamówieniach publicznych, gdzie
    najważniejszym kryterium jest cena, a nie jakość wykonanej usługi.

    >>> No więc sobie niech będzie ideologiczny soft dla tych, co mają niskie
    >>> wymagania.
    >> Tu nie chodzi o ideologię.
    >> (ciach...)
    >
    > Chodzi. Bo nie mając MSO nie mam problemów jak ktoś da DOCa na WWW. A
    > jak da formularz w DOC, to fajnie, bo sobie wypełnię i druknę. A z tym
    > gorzej, bo Ideolodzy załatwili mi PDFy. I główne urzędy tak dają. I
    > pozostaje długopis, co mi sprawia problem.

    Hate the player, not the game. Dobrze przygotowany PDF, jest dobrze
    przygotowanym dokumentem. I formularz - dobrze przygotowany w PDFie - możesz
    wypełnić online. Bez długopisu. :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Kobieta jest jak otwarta księga, napisana po hebrajsku, za pomocą ]
    [ chińskich znaków. (JoeMonster.org) ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: