eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLinia bezwzględnego zatrzymania bez znaku STOPRe: Linia bezwzględnego zatrzymania bez znaku STOP
  • Data: 2013-11-18 10:03:23
    Temat: Re: Linia bezwzględnego zatrzymania bez znaku STOP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 17 Nov 2013, Tomasz Pyra wrote:

    > Dnia Sat, 16 Nov 2013 23:53:58 +0100, Dykus napisał(a):
    >
    >> W załączniku 2 napisane jest:
    >> "Znak P-12 (...) stosuje się w celu wyznaczenia miejsca zatrzymania
    >> pojazdów (...) jeżeli umieszczono znak pionowy B-20 (...)."
    >
    > No więc jeżeli pominiesz kwestie terenu prywatnego, no to jak widzisz sama
    > linia nie ma znaczenia.

    I tej tezy bym się trzymał ;)

    > Natomiast na terenie prywatym rządzi właściciel i on ustala zasady.

    Moment, moment.

    Przepis idzie tak:
    http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksD
    rogowyZPrzypisami.html
    +++
    2.2) Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywajšcego się poza
    miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:

    1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;

    2) wynikajšcym ze znaków i sygnałów drogowych.
    ---

    Primo, właściciel nie może "redefiniować" znaczenia znaków drogowych.
    Powód w cytacie wyżej. Zapisano w sposób jednoznaczny i ogólny,
    czyli obowiązuje wszędzie.
    Secundo, jeśli doszło do kolizji, to znaczy istniało zagrożenie (chyba,
    że zagrożenia dla osób "w sposób oczywisty" nie było, ale o to pewnie
    będzie dość trudno), co odsyła do stosowania PoRD, czyli "ustalenia
    właściciela" stają się nieważne.
    Ale tu rzeczywiście kwestia czy przy obcierce zaistniało
    "niebezpieczeństwo dla osób" może byc dyskusyjne. Poprzestańmy więc
    na pierwszej części :) (znaczy drugim punkcie przepisu).

    > Jeżeli użył linii P-12 żeby ustalić pierwszeństwo,

    Ale przecież ta linia NIE ustala pierwszeństwa!

    IMO popełniasz nadużycie - linia nakazuje się zatrzymać, jadący może
    zrobić stop-start (i dopełnić nakazu ze znaku), z góry zakładając,
    że dojeżdżający z lewej przecież ma obowiązek go puścić.
    Jak się nie zatrzyma, winien jest naruszenia nakazu zatrzymania
    i tyle.

    > z kolei pojawiają się oczywiście kolejne pytania dotyczące
    > wydoczności tych linii.

    Pomińmy ten element.

    >> Jaka będzie interpretacja w przypadku kolizji, gdy zabraknie znaku B-20?
    >
    > A to już wyroki sądów są niezbadane :)

    Masz jakiś namiar, na uznający winę przekraczającego linię zatrzymania
    który oberwał od jadącego:
    - z lewej
    - kiedy nie było INNYCH powodów, dla których pierwszeństwo mogło
    się zmienić bez udziału linii zatrzymania (np. kiedy droga dojazdu
    do "przecznic" może być publiczna, choć nijak nieoznaczona)?

    Bo z opisów wyroków widzianych w prasie przypominam sobie wyłącznie
    takie, że winien jest ten z lewej. Miał ustąpić pierwszeństwa.
    Trzeba by wykazać umyślność, ale to już prędzej przy wrąbaniu
    (przez przekraczającego linię zatrzymania) w tego z lewej
    w koniec pojazdu (co sugeruje, że wjeżdżający mógł się zatrzymać,
    bo już widział, że tamten postanowił nie ustąpić).

    > Równie dobrze winny może okazać się każdy z kierowców,

    No właśnie mam wątpliwości :)

    > albo np. właściciel
    > terenu ponieważ jako przedsiębiorca nie zapewnił bezpieczeństwa swoim
    > klientom.

    IMVHO może oberwać, ale tylko bonusowo, niezależnie od winnego kierowcy.
    Za nieskuteczne, niezgodne z wymaganiem oznakowania.
    Ale przecież nie może odpowiadać za to, że ktoś sobie nadinterpretuje
    znaczenie linii poziomych!

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: