-
21. Data: 2019-03-26 11:23:23
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: d...@w...pl
W dniu wtorek, 26 marca 2019 10:52:34 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> W dniu 2019-03-26 o 09:40, drutkow1 pisze:
> > W dniu wtorek, 26 marca 2019 08:17:50 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> >> W dniu 2019-03-26 o 08:07, Robert Wańkowski pisze:
> >> [...]
> >>>>
> >>> A jak to w praktyce wygląda? Wierzą na słowo, trzeba pokazać papier a
> >>> może mają jakiś tester?
> >>>
> >>> Robert
> >>
> >> Podpisujesz oświadczenie. Co ciekawe, jest w nim informacja, że metalowa
> >> płytka w czaszce nie jest przeciwwskazaniem do tomografii głowy.
> >> Pytanie: z czego są te płytki?
> >
> > A rozróżniasz tomografię rentgenowską i magneto-rezystancyjną? Nie mówią o
emisyjnej?
>
> Czy Ty w ogóle wiesz, na czym polega MRI?
Ja wiem.
Pisałeś o tomografii głowy i metalowych płytkach w głowie.
A nie o MRI głowy i metalowych płytkach w głowie.
Więc się zdecyduj.
> > Ten wywiad to jest disclaimer dla szpitala, możesz skłamać na własne ryzyko, jak
śruby zaczną grzać to poczujesz, że lepiej jednak nie kłamać.
>
> Jakim niby sposobem miałyby się grzać?
Prądy wirowe?
Inna sprawa, czy szybciej się nagrzeją, czy magnes je z kości wyrwie (albo nogę z
biodra ;)
-
22. Data: 2019-03-26 12:08:14
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-03-26, rry <m...@g...pl> wrote:
> W dniu 26.03.2019 o 09:41, rry pisze:
>> W dniu 25.03.2019 o 23:51, Marcin Debowski pisze:
>>> On 2019-03-25, rry <m...@g...pl> wrote:
>>>> Uważam się za racjonalistę i człowieka technicznego...
>>>> Zrezygnowałem z badania MRI (4 miesiące oczekiwania), bo czytając o
>>>> szczegółach technicznych upewniających mnie w przekonaniu do
>>>> bezpieczeństwa tej metody, wyobraźnia podpowiadała mi coraz bardziej
>>>> dramatyczne scenariusze.
>>>
>>> Konkretnie jakie?
>> Nie wchodząc w szczegóły: twarz/twarzoczaszka.
> Ups, pytałeś o scenariusze. Głównie: wybuch magnesów połączony z
> wyciekiem chłodziwa. Pobocznie: jakaś stała bliżej nie określona
A zdarzył się choć jeden taki wypadek?
> depolaryzacja czegoś tam (wiem, że to śmieszne). Klaustrofobia.
Klaustrofobia....ale to chyba dość otwarta rura? A ta depolaryzacja to
nawet nie wiem czego się uczepić...
--
Marcin
-
23. Data: 2019-03-26 13:49:13
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PiteR,
Monday, March 25, 2019, 10:29:08 PM, you wrote:
>>> Ty chyba jeszcze nie byłeś porządnie chory to masz takie rozterki.
>>> Jest czek lista przed badaniem. Masz opiłki w oku, rozrusznik,
>>> zastawki, implanty, śruby w nodze?
>> Śruby w nodze nie przeszkadzają. Osobiście sprawdziłem.
> No widzisz jaki dzielny był RoMan a ty się boisz, że jadłeś dużo
> buraczków bogatych w żelazo ;)
Nie byłem dzielny - zapytałem lekarza, który te śruby wkręcił.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
24. Data: 2019-03-26 13:52:54
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Robert,
Tuesday, March 26, 2019, 8:07:01 AM, you wrote:
>>>> Uważam się za racjonalistę i człowieka technicznego...
>>>> Zrezygnowałem z badania MRI (4 miesiące oczekiwania), bo czytając
>>>> o szczegółach technicznych upewniających mnie w przekonaniu do
>>>> bezpieczeństwa tej metody, wyobraźnia podpowiadała mi coraz
>>>> bardziej dramatyczne scenariusze.
>>> Ty chyba jeszcze nie byłeś porządnie chory to masz takie rozterki.
>>> Jest czek lista przed badaniem. Masz opiłki w oku, rozrusznik,
>>> zastawki, implanty, śruby w nodze?
>> Śruby w nodze nie przeszkadzają. Osobiście sprawdziłem.
> A jak to w praktyce wygląda? Wierzą na słowo, trzeba pokazać papier a
> może mają jakiś tester?
Zapytałem chirurga, który je wkręcał.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2019-03-26 13:53:27
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Paweł,
Tuesday, March 26, 2019, 8:17:30 AM, you wrote:
>> A jak to w praktyce wygląda? Wierzą na słowo, trzeba pokazać papier a
>> może mają jakiś tester?
> Podpisujesz oświadczenie. Co ciekawe, jest w nim informacja, że metalowa
> płytka w czaszce nie jest przeciwwskazaniem do tomografii głowy.
> Pytanie: z czego są te płytki?
Kiedyś platynowe.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
26. Data: 2019-03-26 15:25:02
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 26.03.2019 o 11:23, d...@w...pl pisze:
> W dniu wtorek, 26 marca 2019 10:52:34 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
>> W dniu 2019-03-26 o 09:40, drutkow1 pisze:
>>> W dniu wtorek, 26 marca 2019 08:17:50 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
>>>> W dniu 2019-03-26 o 08:07, Robert Wańkowski pisze:
>>>> [...]
>>>>>>
>>>>> A jak to w praktyce wygląda? Wierzą na słowo, trzeba pokazać papier a
>>>>> może mają jakiś tester?
>>>>>
>>>>> Robert
>>>>
>>>> Podpisujesz oświadczenie. Co ciekawe, jest w nim informacja, że metalowa
>>>> płytka w czaszce nie jest przeciwwskazaniem do tomografii głowy.
>>>> Pytanie: z czego są te płytki?
>>>
>>> A rozróżniasz tomografię rentgenowską i magneto-rezystancyjną? Nie mówią o
emisyjnej?
>>
>> Czy Ty w ogóle wiesz, na czym polega MRI?
>
> Ja wiem.
> Pisałeś o tomografii głowy i metalowych płytkach w głowie.
> A nie o MRI głowy i metalowych płytkach w głowie.
> Więc się zdecyduj.
Cały wątek dotyczy MRI, czyli obrazowania jądrowego rezonansu
magnetycznego.
Nie wiem, z czego są płytki, ale najpewniej nie są ferromagnetyczne. Tytan?
>>> Ten wywiad to jest disclaimer dla szpitala, możesz skłamać na własne ryzyko, jak
śruby zaczną grzać to poczujesz, że lepiej jednak nie kłamać.
>>
>> Jakim niby sposobem miałyby się grzać?
>
> Prądy wirowe?
> Inna sprawa, czy szybciej się nagrzeją, czy magnes je z kości wyrwie (albo nogę z
biodra ;)
Prądy wirowe nie są powodowane przez pole magnetyczne, a przez zmienność
pola magnetycznego. Pole tam spore, ale zmienność znikoma.
Jeden tesla to niemało, może poruszać pacjentem. Ale przypuszczam, że
kłopot może też być ze stabilizacją pola. Cewki regulujące gradienty
pola nie są duże, mogą nie lubić dużego prądu. A taki gwoździk, nawet z
kwasówki, może nieźle nakaszanić w owym polu.
P.P.
-
27. Data: 2019-03-26 16:13:25
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 26.03.2019 um 15:25 schrieb Paweł Pawłowicz:
> W dniu 26.03.2019 o 11:23, d...@w...pl pisze:
>> W dniu wtorek, 26 marca 2019 10:52:34 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz
>> napisał:
>>> W dniu 2019-03-26 o 09:40, drutkow1 pisze:
>>>> W dniu wtorek, 26 marca 2019 08:17:50 UTC+1 użytkownik Paweł
>>>> Pawłowicz napisał:
>>>>> W dniu 2019-03-26 o 08:07, Robert Wańkowski pisze:
>>>>> [...]
>>>>>>>
>>>>>> A jak to w praktyce wygląda? Wierzą na słowo, trzeba pokazać papier a
>>>>>> może mają jakiś tester?
>>>>>>
>>>>>> Robert
>>>>>
>>>>> Podpisujesz oświadczenie. Co ciekawe, jest w nim informacja, że
>>>>> metalowa
>>>>> płytka w czaszce nie jest przeciwwskazaniem do tomografii głowy.
>>>>> Pytanie: z czego są te płytki?
>>>>
>>>> A rozróżniasz tomografię rentgenowską i magneto-rezystancyjną? Nie
>>>> mówią o emisyjnej?
>>>
>>> Czy Ty w ogóle wiesz, na czym polega MRI?
>>
>> Ja wiem.
>> Pisałeś o tomografii głowy i metalowych płytkach w głowie.
>> A nie o MRI głowy i metalowych płytkach w głowie.
>> Więc się zdecyduj.
>
> Cały wątek dotyczy MRI, czyli obrazowania jądrowego rezonansu
> magnetycznego.
> Nie wiem, z czego są płytki, ale najpewniej nie są ferromagnetyczne. Tytan?
>
>>>> Ten wywiad to jest disclaimer dla szpitala, możesz skłamać na własne
>>>> ryzyko, jak śruby zaczną grzać to poczujesz, że lepiej jednak nie
>>>> kłamać.
>>>
>>> Jakim niby sposobem miałyby się grzać?
>>
>> Prądy wirowe?
>> Inna sprawa, czy szybciej się nagrzeją, czy magnes je z kości wyrwie
>> (albo nogę z biodra ;)
>
> Prądy wirowe nie są powodowane przez pole magnetyczne, a przez zmienność
> pola magnetycznego. Pole tam spore, ale zmienność znikoma.
> Jeden tesla to niemało, może poruszać pacjentem. Ale przypuszczam, że
> kłopot może też być ze stabilizacją pola. Cewki regulujące gradienty
> pola nie są duże, mogą nie lubić dużego prądu. A taki gwoździk, nawet z
> kwasówki, może nieźle nakaszanić w owym polu.
Piszesz o normalnym MRI. Tam masz pola do 1.5T quasistatyczne. W fMRI
masz pola magnetyczne statyczne rzędu 4T a nawet więcej, do tego pole
gradientowe oraz impulsy HF o częstotliwości kilku MHz. Endoprotezy są
na ogół tytanowe i mają certyfikaty MRI. Gorzej z implantami
magnetycznymi lub elektromagnetycznymi (stymulator serca, intra-cochlear
implant (ICI), brainstem implant, a także magnesy implantowane (np
sprzęgi do ICI). Te trzeba na ogół usunąć.
Robiliśmy pomiary w fMRI, 4T. Nasza kamera dość mocno zakłócała fMRI
(S/N ratio rzędu 25-30, czyli < 6dB). Po uszczelnieniu EMC (dośź
upierdliwym), osiągnęliśmy S/N powyżej 100, co było akceptowalne. Kamera
była 3m od pola pomiarowego.
Waldek
-
28. Data: 2019-03-26 16:14:45
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: b...@g...com
W dniu wtorek, 26 marca 2019 09:41:12 UTC+1 użytkownik rry napisał:
> W dniu 25.03.2019 o 23:51, Marcin Debowski pisze:
> > On 2019-03-25, rry <m...@g...pl> wrote:
> >> Uważam się za racjonalistę i człowieka technicznego...
> >> Zrezygnowałem z badania MRI (4 miesiące oczekiwania), bo czytając o
> >> szczegółach technicznych upewniających mnie w przekonaniu do
> >> bezpieczeństwa tej metody, wyobraźnia podpowiadała mi coraz bardziej
> >> dramatyczne scenariusze.
> >
> > Konkretnie jakie?
> >
>
> Nie wchodząc w szczegóły: twarz/twarzoczaszka.
>
W trumnie będzie jeszcze ciaśniej niż w tomografie, nie masz się
czym martwić.
Co do terminów, trza se podzwonić, tu jest 4 miesiące, a tam 2 tygodnie.
-
29. Data: 2019-03-26 19:37:33
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 26.03.2019 o 16:13, Waldemar pisze:
[...]
>
> Piszesz o normalnym MRI. Tam masz pola do 1.5T quasistatyczne. W fMRI
> masz pola magnetyczne statyczne rzędu 4T a nawet więcej, do tego pole
> gradientowe oraz impulsy HF o częstotliwości kilku MHz.
Jeśli 4T to częstotliwość radiowa koło 250MHz (liczę na palcach, nie
chce mi się wyciągać kalkulatora). Gradienty pola magnetycznego pewnie
na poziomie pojedynczych militesli. Dla magnetycznego rezonansu
jądrowego to dużo, dla grzania indukcyjnego niewiele.
Tak nawiasem, w chemii stosuje się kilkanaście tesli. Ale to
spektroskopia, nie obrazowanie.
> Endoprotezy są
> na ogół tytanowe i mają certyfikaty MRI.
No to się wyjaśniło :-)
P.P.
-
30. Data: 2019-03-26 22:26:57
Temat: Re: Lęk przed techniką
Od: waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 26.03.2019 um 19:37 schrieb Paweł Pawłowicz:
> W dniu 26.03.2019 o 16:13, Waldemar pisze:
> [...]
>>
>> Piszesz o normalnym MRI. Tam masz pola do 1.5T quasistatyczne. W fMRI
>> masz pola magnetyczne statyczne rzędu 4T a nawet więcej, do tego pole
>> gradientowe oraz impulsy HF o częstotliwości kilku MHz.
>
> Jeśli 4T to częstotliwość radiowa koło 250MHz (liczę na palcach, nie
> chce mi się wyciągać kalkulatora). Gradienty pola magnetycznego pewnie
> na poziomie pojedynczych militesli. Dla magnetycznego rezonansu
> jądrowego to dużo, dla grzania indukcyjnego niewiele.
> Tak nawiasem, w chemii stosuje się kilkanaście tesli. Ale to
> spektroskopia, nie obrazowanie.
Wiem. fMRI jest chyba do 9T max. Najbardziej fascynujące dla mnie jest
pomiar magnetyczny narządów, są magnetyzowane polem rzędu 0.1-1T które
to pole jest mierzone gradiometrem ze wzmacniaczem kwantowym, z
czułością rzędu femtoTesli.
Waldek
.