Użytkownik "Artur Stachura" <k...@p...onet.eu> napisał
> On Tue, 7 Jun 2011 15:49:28 +0200, J.F.
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie mam zaufania do korbek.
> To tutaj masz model bez korbki :-)
> http://www1.plus.pl/5plus/award/details:search.do?id
=6274&a=2&b=award
> Jak dla mnie, urządzenie działa wystarczająco dobrze. Po
> "nakręceniu"
> świeci ok. kwadransa z jasnością wystarczającą do poruszania się
> po
> obejściu. Konstrucja mechaniczna dość solidna, ergonomiczna. Na
> zadupiu bez prądu przydała się możliwość awaryjnego podładowania
> komórki (jest gniazdo i kilka końcówek do różnych modeli
> telefonów,
> niestety brak wtyczki mikro-USB - trzeba będzie dorobić...).

Trzymam Cie za slowo, ale pozwole sobie zachowac nieufnosc to czasu
pomacania :-)
Doswiadczenia z tytulowa latarka jest takie, ze owszem - pradnica
dziala i starcza na bezwladnosc kola - czyli sekunde, moze dwie.
Ladowarka na korbke - po dwoch minutach reka chce odpasc, a telefon
nie zauwazyl ladowania, no bo coz to sa 2 minuty.
Jakies rzekomo dzialajace radia maja mechanizm sprezynowy - i w to
jestem sklonny uwierzyc, choc pewnie traca przy tym sporo na
sprawnosci.
Byc moze supercap jest rozwiazaniem .. ale czy pradnica jest
wystarczajaco wydajna - bo tu by trzeba mocny ruch reka zgromadzic
na kilka minut.

Da sie to gdzies nabyc inaczej niz za pkt plusa ? Produkt jakos
niepopularny, co tez o czym swiadczy.
Teraz moze sie to nazywa sunartis

http://www.conrad.pl/websale7/?shopid=conrad&act=pro
duct&prod_number=860378&ref=Ceneo
http://allegro.pl/latarka-sunartis-everlight-voyager
-fr-305-i1647087343.html

Ech, nie moge sie doczekac tych ogniw paliwowych na metanol/etanol
:-)


J.