eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2020-06-19 11:17:05
    Temat: Re: Latarka
    Od: Silver Dream ! <s...@n...net>

    On 17/06/2020 12:04, Krzysztof Gajdemski wrote:

    > PS Nienawidzę ich. Subiektywnie patrząc, to moda na nie na szczęście
    > przemija.

    Nie jesteś odosobniony w swoich uczuciach :-)



  • 32. Data: 2020-06-19 11:54:48
    Temat: Re: Latarka
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-06-17 o 15:24, Jarosław Sokołowski pisze:
    > (...)
    > Dużo ostatnio jest białych. Albo dwukolorowych: biały/pomarańczowy
    > (o małym nasyceniu koloru).
    >

    Spotykałem gdzieniegdzie wielokolorowe LEDy do sygnalizacji stanów.
    Ostatnio jakiś media konwerter czy modem, wcześniej UPS.
    W instrukcji pisze, że jak żólty to to, jak pomarańczowy to coś innego,
    jak czerwony to znów coś innego. Ale diody prostokątne, kilka obok
    siebie, nawzajem się prześwietlają. Za chiny ludowe nie potrafiłem
    odróżnić żółtego od pomarańczowego, a daltonistą nie jestem.
    Przegięli nie w tę stronę.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 33. Data: 2020-06-19 12:22:28
    Temat: Re: Latarka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam napisał:

    > Spotykałem gdzieniegdzie wielokolorowe LEDy do sygnalizacji stanów.
    > Ostatnio jakiś media konwerter czy modem, wcześniej UPS.
    > W instrukcji pisze, że jak żólty to to, jak pomarańczowy to coś innego,
    > jak czerwony to znów coś innego. Ale diody prostokątne, kilka obok
    > siebie, nawzajem się prześwietlają. Za chiny ludowe nie potrafiłem
    > odróżnić żółtego od pomarańczowego, a daltonistą nie jestem.
    > Przegięli nie w tę stronę.

    To pewnie te popularne ostatnio diody sterowane cyfrowo, do których
    szeregowo wtłacza się po jednym drucie 24 bity opisujące kolor.
    Idea bardzo dobra, ale realizacja już nie. Maksymalne jasności
    trzech składowych kolorów dalece różnią się między sobą, więc jeśli
    ktoś da po równo czerwonego i zielonego, kolor nie będzie żółty,
    nie będzie pomarańczowy, tylko zielony o *lekko* innym odcieniu.
    Poprawiałem ostatnio opis kolorów po kimś, kto w programie ustawił
    to "na słowo honoru". Tu trzeba eksperymentalnie dobrać poziomy
    obserwując wynik mieszania.

    A tak w ogóle stosowanie wielokolorowych diod to dyskryminacja osób
    o odmiennym postrzeganiu świata. Mam znajomego daltonistę, który
    ma dużo do czynienia ze sprzętem sieciowym i telekomunikacyjnym.
    Ileż on się na takie pomysły naklął! Wszędzie chodzi z kolorowymi
    szybkami, czerwona i zieloną, patrąc raz przez jedną, raz przez
    drugą ocenia w jakim kolorze świeci się lampka.

    --
    Jarek


  • 34. Data: 2020-06-19 12:54:33
    Temat: Re: Latarka
    Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>

    On Fri, 19 Jun 2020 12:22:28 +0200, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > A tak w ogóle stosowanie wielokolorowych diod to dyskryminacja osób
    > o odmiennym postrzeganiu świata. Mam znajomego daltonistę, który
    > ma dużo do czynienia ze sprzętem sieciowym i telekomunikacyjnym.
    > Ileż on się na takie pomysły naklął! Wszędzie chodzi z kolorowymi
    > szybkami, czerwona i zieloną, patrąc raz przez jedną, raz przez
    > drugą ocenia w jakim kolorze świeci się lampka.

    Niedawno instalowałem jakieś pudełko do bezprzewodowego internetu.
    Jedna dioda, świecąca coś w pięciu różnych kolorach. Niebiesko,
    fioletowo, różowo... i jeszcze różne kombinacje migania. Najgorzej,
    że bez instrukcji nie ma szans zrozumieć, co pudełko sygnalizuje.
    Z sentymentem wspomniałem stare modemy, te z kilkunastoma _opisanymi_
    LED-ami na przedniej ściance.

    A tak w ogóle, LED-y w urządzeniach sieciowych to chyba taka świecka
    tradycja. W drukarkach jakoś udaje się instalować wyświetlacze. No,
    chyba że idziemy na minimalizm: jedna dioda, jeden guzik, a cała
    reszta z poziomu sterownika.

    Jedna wielokolorowa dioda ma, moim zdaniem, jeden walor: kiedy
    pudełko wisi gdzieś na słupie, można z daleka zobaczyć, co
    sygnalizuje.

    --
    Artur Stachura


  • 35. Data: 2020-06-19 13:28:18
    Temat: Re: Latarka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Artur Stachura napisał:

    >> A tak w ogóle stosowanie wielokolorowych diod to dyskryminacja osób
    >> o odmiennym postrzeganiu świata. Mam znajomego daltonistę, który
    >> ma dużo do czynienia ze sprzętem sieciowym i telekomunikacyjnym.
    >> Ileż on się na takie pomysły naklął! Wszędzie chodzi z kolorowymi
    >> szybkami, czerwona i zieloną, patrąc raz przez jedną, raz przez
    >> drugą ocenia w jakim kolorze świeci się lampka.
    >
    > Niedawno instalowałem jakieś pudełko do bezprzewodowego internetu.
    > Jedna dioda, świecąca coś w pięciu różnych kolorach. Niebiesko,
    > fioletowo, różowo... i jeszcze różne kombinacje migania. Najgorzej,
    > że bez instrukcji nie ma szans zrozumieć, co pudełko sygnalizuje.

    Tak też się skończyło (?) w opisanym wcześniej przypadku. Kolorów
    w końcu pojawiło się pięć, a do tego różne błyski. W trakcie
    rozwoju powstła potrzeba pokazywania różnych znaków, o których
    się konstruktorom nie śniło.

    > A tak w ogóle, LED-y w urządzeniach sieciowych to chyba taka
    > świecka tradycja.

    Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    zestawu LED.

    --
    Jarek


  • 36. Data: 2020-06-19 13:58:24
    Temat: Re: Latarka
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-06-19 o 13:28 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Pan Artur Stachura napisał:
    > > Niedawno instalowałem jakieś pudełko do bezprzewodowego internetu.
    > > Jedna dioda, świecąca coś w pięciu różnych kolorach. Niebiesko,
    > > fioletowo, różowo... i jeszcze różne kombinacje migania. Najgorzej,
    > > że bez instrukcji nie ma szans zrozumieć, co pudełko sygnalizuje.
    >
    > Tak też się skończyło (?) w opisanym wcześniej przypadku. Kolorów
    > w końcu pojawiło się pięć, a do tego różne błyski. W trakcie
    > rozwoju powstła potrzeba pokazywania różnych znaków, o których
    > się konstruktorom nie śniło.

    Mi trudności czasem sprawia rozróżnienie dwóch kolorów w takiej
    diodzie, a co dopiero 5... W aucie mam jedną diodę sygnalizującą stan
    ECU, a możliwości stanów mnóstwo. 20 lat temu tęgie głowy rozwiązały
    to tak, że dioda nadaje kody błędów ilością błysków. To jest bardzo
    fajne i proste rozwiązanie (amerykańskie!), dziwię się, że nie przyjęło
    się wszędzie i człowiek nadziewa się dalej na te różnokolorowe
    wynalazki.

    > Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    > zestawu LED.

    Jednak mniej odporny: na wciskanie, temperaturę, wilgoć... W pewnych
    sytuacjach może to mieć znaczenie. Do tego wymaga oświetlenia, a jeśli
    ma własne to budżet się zwiększa (finansowy i energetyczny).

    Mateusz


  • 37. Data: 2020-06-19 14:44:48
    Temat: Re: Latarka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >>> Niedawno instalowałem jakieś pudełko do bezprzewodowego internetu.
    >>> Jedna dioda, świecąca coś w pięciu różnych kolorach. Niebiesko,
    >>> fioletowo, różowo... i jeszcze różne kombinacje migania. Najgorzej,
    >>> że bez instrukcji nie ma szans zrozumieć, co pudełko sygnalizuje.
    >>
    >> Tak też się skończyło (?) w opisanym wcześniej przypadku. Kolorów
    >> w końcu pojawiło się pięć, a do tego różne błyski. W trakcie
    >> rozwoju powstła potrzeba pokazywania różnych znaków, o których
    >> się konstruktorom nie śniło.
    >
    > Mi trudności czasem sprawia rozróżnienie dwóch kolorów w takiej
    > diodzie, a co dopiero 5...

    Jakieś 10% mężczyzn ma z tym problemy, więc wierzę. Tu nie było
    innej mozliwości, trzeba było kolorami. Ale zadbałem, by były
    dobrze rozróżnialne.

    > 20 lat temu tęgie głowy rozwiązały to tak, że dioda nadaje kody
    > błędów ilością błysków. To jest bardzo fajne i proste rozwiązanie
    > (amerykańskie!), dziwię się, że nie przyjęło się wszędzie i człowiek
    > nadziewa się dalej na te różnokolorowe wynalazki.

    Bardzo dobre rozwiązanie, doceniam je. Zresztą znane mi dłużej niż
    20 lat -- sam do niego doszedłem bez pomocy uczonych amerykańskich,
    używając tęgiej głowy. Oczywiście nie roszczę sobie praw do tego,
    nie zrobiłem tego na pewno ani jako pierwszy, ani jako jedyny.
    Zaletę ma też taką, że da się w ten sposób przekazywać również
    wielkości analogowe, co nawet jest dość czytelne. Z tym że nie
    zawsze można pomigać i nie zawsze jest to lepsze od kolorów.

    >> Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    >> zestawu LED.
    >
    > Jednak mniej odporny: na wciskanie, temperaturę, wilgoć... W pewnych
    > sytuacjach może to mieć znaczenie. Do tego wymaga oświetlenia, a jeśli
    > ma własne to budżet się zwiększa (finansowy i energetyczny).

    Kilka diod sygnalizacyjnych obciąża budżet enegetyczny bardziej,
    niż jedna do podświetlania LCD. Zwłaszcza że jak już zauważono,
    te sygnalizacyjne często potrafią oświetlić cały pokój.

    --
    Jarek


  • 38. Data: 2020-06-19 16:22:31
    Temat: Re: Latarka
    Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>

    On Fri, 19 Jun 2020 13:58:24 +0200, Mateusz Viste <m...@x...invalid> wrote:

    > Mi trudności czasem sprawia rozróżnienie dwóch kolorów w takiej
    > diodzie, a co dopiero 5... W aucie mam jedną diodę sygnalizującą stan
    > ECU, a możliwości stanów mnóstwo. 20 lat temu tęgie głowy rozwiązały
    > to tak, że dioda nadaje kody błędów ilością błysków. To jest bardzo
    > fajne i proste rozwiązanie (amerykańskie!), dziwię się, że nie przyjęło
    > się wszędzie i człowiek nadziewa się dalej na te różnokolorowe
    > wynalazki.

    Kiedyś BIOS PC-towy sygnalizował rozmaite błędy w bootowaniu liczbą
    piknięć.

    >> Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    >> zestawu LED.
    >
    > Jednak mniej odporny: na wciskanie, temperaturę, wilgoć... W pewnych
    > sytuacjach może to mieć znaczenie. Do tego wymaga oświetlenia, a jeśli
    > ma własne to budżet się zwiększa (finansowy i energetyczny).

    Mały wyświetlacz LCD - jeśli mechanicznie wytrzymuje w zegarku, to
    i do routera by się nadał. Prądu zje tyle co nic. Ale może droższy
    o 0,01 centa od LED-a.

    --
    Artur Stachura


  • 39. Data: 2020-06-19 17:09:38
    Temat: Re: Latarka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Artur Stachura napisał:

    >>> Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    >>> zestawu LED.
    >>
    >> Jednak mniej odporny: na wciskanie, temperaturę, wilgoć... W pewnych
    >> sytuacjach może to mieć znaczenie. Do tego wymaga oświetlenia, a jeśli
    >> ma własne to budżet się zwiększa (finansowy i energetyczny).
    >
    > Mały wyświetlacz LCD - jeśli mechanicznie wytrzymuje w zegarku, to
    > i do routera by się nadał. Prądu zje tyle co nic. Ale może droższy
    > o 0,01 centa od LED-a.

    Ceny niewielkich wyświetlaczy w technologii epapierniczej też już
    mocno spadły. Nie dość, że w stanie ustalonym w ogóle nie pobierają
    prądu, to w przypadku wyłożenia się systemu zachowują ostatni stan.

    --
    Jarek


  • 40. Data: 2020-06-19 20:13:36
    Temat: Re: Latarka
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    Artur Stachura napisał(a) w wiadomości: ...
    >On Fri, 19 Jun 2020 13:58:24 +0200, Mateusz Viste <m...@x...invalid> wrote:
    >
    >> Mi trudności czasem sprawia rozróżnienie dwóch kolorów w takiej
    >> diodzie, a co dopiero 5... W aucie mam jedną diodę sygnalizującą stan
    >> ECU, a możliwości stanów mnóstwo. 20 lat temu tęgie głowy rozwiązały
    >> to tak, że dioda nadaje kody błędów ilością błysków. To jest bardzo
    >> fajne i proste rozwiązanie (amerykańskie!), dziwię się, że nie przyjęło
    >> się wszędzie i człowiek nadziewa się dalej na te różnokolorowe
    >> wynalazki.


    Czasem producenci LED-ów mają rozrzut w sprawności poszczególnych
    kolorów, ustawisz prądy na jednym egzemplarzu, na innym kolor inny.
    Zwłaszcza, gdy chcesz biały zsyntetyzować. Inna seria i wychodzi
    np. bladoróżowy.

    >Kiedyś BIOS PC-towy sygnalizował rozmaite błędy w bootowaniu liczbą
    >piknięć.
    >
    >>> Też mam takie wrażenie. A taki wyświetlacz nie jest droższy od
    >>> zestawu LED.
    >>
    >> Jednak mniej odporny: na wciskanie, temperaturę, wilgoć... W pewnych
    >> sytuacjach może to mieć znaczenie. Do tego wymaga oświetlenia, a jeśli
    >> ma własne to budżet się zwiększa (finansowy i energetyczny).
    >
    >Mały wyświetlacz LCD - jeśli mechanicznie wytrzymuje w zegarku, to
    >i do routera by się nadał. Prądu zje tyle co nic. Ale może droższy
    >o 0,01 centa od LED-a.


    Może wrócimy do siedmiosegmentowych LED? Jeden segment
    i cyfra/symbol na nim.

    Gdy trzeba było dodać sygnalizację uszkodzenia niekrytycznego
    (ale samo się nie naprawiało) przemnożyłem sygnał do diody
    przez liniowo zmieniające się wypełnienie. CZyli nie miganie
    a stopniowo rosnąca i malejąca jasność. Można analogowo
    z długą stałą czasową ale modernizacja w cyfrówce.
    Ta sama LED po staremu świeceniem lub wywołanym przez
    inne błędy mruganiem sygnalizowała inne awarie. Do dziś
    działa, userzy chwalą.

    Arek

    PS.
    Ponawiam prośbę o polecenie sygnalizatora LED tablicowego
    na 24V (lub mniej) dwukolorowy: zielony + niebieki, wspólona
    katoda (kolorów może być więcej).


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: