-
11. Data: 2017-04-03 07:59:22
Temat: Re: Latająca butla
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2017-04-03 o 00:28, bartekltg pisze:
> Latanie to jak jezdzenie po ogromnej płąskiej powierzchni.
> Na dobrą sprawę nie musisz mieć nawet wzroku, wystarczy
> zgrubna pozycja i wysokość.
> Nawet lądowanie, dzięki sygnałom z lotniska, jest relatywnie proste.
>
W warunkach miejskiej zabudowy trzeba omijać bloki, drzewa, słupy, druty
i wszelkie ruchome obiekty.
Trzeba wyznaczyć bezpieczne miejsca do lądowania.
>
WM
-
12. Data: 2017-04-03 08:53:40
Temat: Re: Latająca butla
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 3 Apr 2017 00:28:21 +0200, bartekltg <b...@g...com>
wrote:
> Latanie jest _znacznie_ prostsze.
Bardzo prosze nie pisać bzdur, bo jeszcze młodzież jest w stanie to
uwierzyć. Od razu widać, że nigdy prawdziwym modelem nie latałeś.
Przez te cholerne drony teraz wszystkim się
wydaje, że to takie proste bo to "samo lata". A to jest mega trudne,
bo
1.Nie można się zatrzymać i poczekać bez ciągłego zużycia energii,
Samochod może.
2. trzeba walczyc z wiatrem, byle podmuch zmienia kompletnie warunki
latania lub wręcz je uniemożliwa. Dla samochodu nie ma to znaczenia.
3. trzeba umieć orientować się w przestrzeni bez punktów odniesienia
4. Trzeba uważać na latające drapieżniki, które chętnie atakują
niewielkie modele (osobiscie mialem przypadek z jastrzębiem, model
oczywiscie zbiszczony).Wymieň przynajmniej dwa drapieżniki, które
atakują samochody.
5. Każda awaria w powietrzu prawie jest jednoznaczna ze zniszczeniem
modelu. Bardzo rzadko daje się awaryjnie wylądować bez poważnych
uszkodzeń albo w modelu albo w miejscu przyziemienia. Samochod
przyziemia jakby bezpieczniej.
6. Trzeba uważać na przeszkody, które normalnie na drodze nie
występują a których nie widać w powietrzu np. linil enegetyczne.
--
Marek
-
13. Data: 2017-04-03 09:41:41
Temat: Re: Latająca butla
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 3 Apr 2017 07:59:22 +0200, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
> W warunkach miejskiej zabudowy trzeba omijać bloki, drzewa, słupy,
druty
> i wszelkie ruchome obiekty.
> Trzeba wyznaczyć bezpieczne miejsca do lądowania.
To tylko szczyt góry lodowej problemów z lataniem. Jakby latanie było
prostsze to dronów, byłoby więcej niż samochodów. A jest odwrotnie to
o czymś świadczy.
Jak ktoś twierdzi, że wkrótce drony powszechnie zastąpią kurierów tu
jest albo marzyciel albo expert z zespołu Macierewicza.
--
Marek
-
14. Data: 2017-04-03 09:56:52
Temat: Re: Latająca butla
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 2 Apr 2017 16:39:51 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> To było oszustwo, raczej od samego początku. Nie ma nic wspólnego z
> niemożnością wykonania a jedynie z dyletanctwem managmentu.
Ależ oni na prawdę chcieli to zrobić, problem w tym, że uwierzyli w
to, co poniektórym się tutaj wydaje, że latanie jest prostrze od
jeżdżenia .
> Przypuszczalnie tego typu dron za chwile pojawi się jako komercyjny
i tyle.
http://www.youtube.com/watch?v=7RP3g9avaHc
Szkoda, że nie ma testów w warunkach zewnetrznych a nie w studyjnych.
--
Marek
-
15. Data: 2017-04-03 11:55:57
Temat: Re: Latająca butla
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 03.04.2017 07:59, WM wrote:
> W dniu 2017-04-03 o 00:28, bartekltg pisze:
>
>> Latanie to jak jezdzenie po ogromnej płąskiej powierzchni.
>> Na dobrą sprawę nie musisz mieć nawet wzroku, wystarczy
>> zgrubna pozycja i wysokość.
>> Nawet lądowanie, dzięki sygnałom z lotniska, jest relatywnie proste.
>>
>
> W warunkach miejskiej zabudowy trzeba omijać bloki, drzewa, słupy, druty
> i wszelkie ruchome obiekty.
Latanie na wysokośći słupów pewnie jest nawet zxabronione.
Poza tym, że to głupi pomysł z powodów, które właśnie
przedstawiłęś ;-)
Ominięcie wierzowców jest już znacznie łątwiejsze niż jazda po drodze.
> Trzeba wyznaczyć bezpieczne miejsca do lądowania.
Powoli zmniejszaj wysokość trzymając umówiony
znak pod sobą. Pijany student Ci to napisze.
pzdr
bartekltg
-
16. Data: 2017-04-03 12:04:41
Temat: Re: Latająca butla
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan bartekltg napisał:
> Ominięcie wierzowców jest już znacznie łątwiejsze niż jazda po drodze.
To akurat nieprawda. Taki wierzowiec, jak już sobie coś ubzdura, to
będzie wierzył w swoje androny wytrwale i nic mu się nie wytłumaczy.
Jarek
--
By rzecz ująć z detalami,
temat tak rozpocząć mogę,
budowaliśmy z kumplami
coś płaskiego, jakby drogę...
-
17. Data: 2017-04-03 12:05:48
Temat: Re: Latająca butla
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 03.04.2017 08:53, Marek wrote:
> On Mon, 3 Apr 2017 00:28:21 +0200, bartekltg <b...@g...com> wrote:
>> Latanie jest _znacznie_ prostsze.
>
> Bardzo prosze nie pisać bzdur, bo jeszcze młodzież jest w stanie to
> uwierzyć.
I bardzo dobrze, może nie będą powtarzać "krowy się od dronów
paść przestają".
> Od razu widać, że nigdy prawdziwym modelem nie latałeś.
Co ma latanie dronem do trudności zbudoania autonomicznego
latadłą?
> Przez te cholerne drony teraz wszystkim się wydaje, że to takie proste
> bo to "samo lata". A to jest mega trudne, bo
Bzdury.
>
> 1.Nie można się zatrzymać i poczekać bez ciągłego zużycia energii,
> Samochod może.
A na co dron ma czekać?
Złapie mnie skurcz w palcach i nie bedę mógł droną sterować?
Super istotne w autonimicznych systemach;-)
> 2. trzeba walczyc z wiatrem, byle podmuch zmienia kompletnie warunki
> latania lub wręcz je uniemożliwa. Dla samochodu nie ma to znaczenia.
Jeśli mamy huragan, nie wypuszczamy drona. Nie widze tu żadnego hi-tech.
> 3. trzeba umieć orientować się w przestrzeni bez punktów odniesienia
I gdzie tu problem dla automatu z GPS i kompasem 9osiowym?
Mam wrażenie, że przekładasz trudność pilotażu samolotem
przez człowieka.
> 4. Trzeba uważać na latające drapieżniki, które chętnie atakują
> niewielkie modele (osobiscie mialem przypadek z jastrzębiem, model
> oczywiscie zbiszczony).Wymieň przynajmniej dwa drapieżniki, które
> atakują samochody.
Z tym nic nie zrobisz. Dlatego policja tu i tam ma jastrzębie
i inne podobne dinozaury do ściągania dronów.
> 5. Każda awaria w powietrzu prawie jest jednoznaczna ze zniszczeniem
> modelu. Bardzo rzadko daje się awaryjnie wylądować bez poważnych
> uszkodzeń albo w modelu albo w miejscu przyziemienia. Samochod
> przyziemia jakby bezpieczniej.
I co to ma wspolnego z problemem pilotowania drony?
> 6. Trzeba uważać na przeszkody, które normalnie na drodze nie występują
> a których nie widać w powietrzu np. linil enegetyczne.
Latasz powyżej, a wysokiego napięcvia masz zmapowane.
Zanim zaczniesz dyskutować, skup się najpierw i przeczytyaj, o czym
chcesz dyskutować.
Stwierdziłeś, że na razie nie mamy autonomicznych pojazdów drogowych
w masowiej produkcji, więc nie powinniśmy brać się za autonomiczne
pojazdy latające.
Co jest implikacją głupią, bo czynniki sprawiające problemy w ruchu
drogowym, które hamowały wprowadzenia autonimicznych pojazdów,
w powietrzu nie występują.
Nie mówiąc o malutkim szczególe, jak to, że autonimiczne latanie
i lądowanie jest używane od jakiś co najmniej 35 lat.
pzdr
bartekltg
-
18. Data: 2017-04-03 12:25:48
Temat: Re: Latająca butla
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 kwietnia 2017 19:05:49 UTC+9 użytkownik bartekltg napisał:
> Z tym nic nie zrobisz. Dlatego policja tu i tam ma jastrzębie
> i inne podobne dinozaury do ściągania dronów.
Samochodom też wskakują na drogę różne krowy/ludzie/drzewa.
> Nie mówiąc o malutkim szczególe, jak to, że autonimiczne latanie
> i lądowanie jest używane od jakiś co najmniej 35 lat.
A może nawet od V-1
-
19. Data: 2017-04-03 12:43:55
Temat: Re: Latająca butla
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu niedziela, 2 kwietnia 2017 18:54:17 UTC+9 użytkownik Marek napisał:
> On Sun, 2 Apr 2017 02:25:17 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
> <a...@g...com> wrote:
> > Tutaj też mają ciekawy system dostaw takich butli: tiny.pl/g5dhn
>
> Ale pomijając żarty, dronowy transport to jakiś święty gral i wszyscy
> mają sraczkę na ten temat. Amazon też zapowiadał i na tym się
> skończyło.
> Nawet proste filmowanie nie wyszło (Lily Drone fail) co dopiero
> bezpieczne dostarczanie towarów...
Dajesz takie przykłady:
1. Lily- oszustwo
2. Amazon- projekt w toku, na niczym się nie skończyło.
Co chcesz udowodnić? Że autonomiczne maszyny latające nie mogą istnieć? No przecież
istnieją. Ale próbuj dalej.
-
20. Data: 2017-04-03 12:46:05
Temat: Re: Latająca butla
Od: Krzysztof Gajdemski <s...@r...org.pl>
Jest Mon, 3 Apr 2017 03:25:48 -0700 (PDT), Konrad Anikiel pisze:
> W dniu poniedziałek, 3 kwietnia 2017 19:05:49 UTC+9 użytkownik bartekltg napisał:
>> Nie mówiąc o malutkim szczególe, jak to, że autonimiczne latanie
>> i lądowanie jest używane od jakiś co najmniej 35 lat.
^^^^^^^^^
> A może nawet od V-1
Ten lądował wprost wystrzałowo. :)
Ale historia latadeł bezzałogowych jest dłuższa:
https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_unmanned_ae
rial_vehicles
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg