eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLampy, radio - pytań ciąg dalszyRe: Lampy, radio - pytań ciąg dalszy
  • Data: 2011-08-07 20:29:49
    Temat: Re: Lampy, radio - pytań ciąg dalszy
    Od: "Roman" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:4e3eea64$0$2506$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2011-08-07 21:16, Roman pisze:
    >
    > Może taki transformator dałoby się z czegoś odzyskać? Albo zakupić
    > gdzieś tanio jako element z demontażu?


    Oryginalne transformatorki ze wzmacniaczy lampowych zapewne nie są łatwą
    zdobyczą...

    Tak sobie teraz pomyślałem - w starych aparatach telefonicznych (tych z
    tarczą) był fajny transformatorek, może też coś wydłubać ze starych modemów
    komputerowych??? W modemach jest zwykle transformatorek 1:1.
    Transformatorek powinien mieć z 1-2 cm2 przekroju rdzenia. Ten w anodzie
    reakcji powinien mieć przekłądnie 1:1 lub więcej (do 1:5), natomiast
    transformatorek głośnikowy najlepiej oryginalny, jak np. z Szarotki lub
    innego radia z lampą głośnikową 3S4T. Mają one zwykle duże przekładnie np.
    50:1


    >
    > To po pierwsze. A po drugie: jak w takim wypadku realizuje się regulację
    > głośności? Bo przy sprzężeniu pojemnościowym w obwodzie siatki można
    > wygodnie zamontować potencjometr. A tutaj będzie po prostu uzwojenie
    wtórne.

    W tak cicho grających prostych radyjkach nie stosowało się regulacji
    głośności...
    Można dać potencjometr na wyjściu transformatorka a przed siatką drugiej
    lampy (głośnikowej/słuchawkowej).


    > I jeszcze jedno: trzeba będzie w jakiś sposób zapewnić odpowiednią
    > wartość ujemnego napięcia na siatce pierwszej 2ż4?


    Można dać oddzielną bateryjkę np. 3V pastylkę...
    W starych konstrukcjach układom takim zwykle wystarczyło to, że siatka ma
    potencjał masy, a żarzenie jest podłączone plusem do wolnego końca żarzenia
    katody (minusem do masy). Daje to taki efekt, że siatka ma potencjał niższy
    niz katoda (a przynajmniej jej fragment) o ten 1czy 2 volty (bo katoda ma
    potencjał wyższy niż masa). Inny sposób to stosowanie dużych szeregowych
    oporników (kilka MOhm) w siatkach - następuje wtedy autopolaryzacja siatki
    pewnym małym napięciem ujemnym wynikającym z przepływu niewielkiego prądu
    siatkowego przez ów opornik.


    Powodzenia
    Roman




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: