Jacek_P pisze:
> Jest sobie Canon G10. Ma stopke. Ma swiatelko z zasiegiem
> teoretycznie do 4 metrow. Co mozna mu nalozyc na stopke,
> aby to cos mialo obrotowa glowice (azymut, elewacja) i
> umialo sie dogadac z komputerem aparatu?

Używam Metza 32 Z1 (pozostałość po analogu) z własną automatyką. ISO
200, tryb manualny, balans na "słoneczko", głowica w sufit + kartonik
dopalający cienie. W zależności od wielkości pomieszczenia (umeblowania,
koloru ścian), trzeba wykonać kilka pstryknięć wstępnych by dobrać
przysłonę/tryb automatyki lampy. Działa o dziwo bardzo ładnie, choć i
tak trzeba korygować w szopie.

Tu jest test kilku lamp gadających z G9(G10?):

http://s84.photobucket.com/albums/k28/Don_Guerito/G9
%20Flash%20Tests/

>
> I czy to tylko moje zludzenie, czy tez faktycznie uzyteczne
> jego ISO to tak do 400?

Taki urok maciupkich matryc. Przy w miarę mocnej lampie spokojnie
zmieścisz się w ISO 200 (a może i 100).

--
pozdrawiam
Tomasz Jakubowski