-
181. Data: 2020-08-24 13:48:31
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rhvvvi$9oo$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 24-08-2020 o 10:55, T. pisze:
>>>> No nie robie. Ostatnio chyba 750km z Neapolu do Wenecji nie
>>>> zrobilem ani jednej przerwy.
>>
>>> Też tak kiedyś miałem.
>>> Teraz wiem, że byłem młody i głupi....
>>> Raz zaśniesz i nie będziesz mógł się wykłócać na newsach....
>
>> Przyznaję - byłeś grupowym synonimem lewopasowego zapierdalacza :-)
>To że nie uznaję kretyńskich limitów, nie oznacza że zapierdzielam
>ile się da i gdzie się da.
>30 lat temu może i jeździłem szybko, ale znudziło mi się szybciej niż
>gry komputerowe. ;-)
A teraz pewnie jedziesz lewym pasem 100km/h, bo szybciej sie
elektrycznym nie oplaca :-)
>A przynajmniej od 10 lat gardłowałem przeciwko podróżom po 1000 km na
>raz - IMO to jest dużo bardziej niebezpieczne niż przekroczenie
>limitu prędkości.
Na raz sie nie da ... no, moze jakis dobry diesel dalby rade.
Gorzej z kierowca i pasazerami.
Wiec co najmniej z jedna przerwa na tankowanie i oproznienie.
No ale jak sie nie jedzie 100, i nie trafi na korek, to to jest
spokojnie do zrobienia w ciagu jednego dnia ... spokojnie, bez zadnej
napinki.
J.
-
182. Data: 2020-08-24 13:58:41
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rhvmg7$4u4$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 24-08-2020 o 08:07, J.F. pisze:
>>> Jak chcesz szybciej, to musisz się ładować po drodze, więc suma
>>> sumarum jedzie się dłużej.
>
>> Taaa ... to jak myslicie - wczesniej nastawiaja wiecej FR czy
>> zrobia lepsza, szybsza droge ? :-)
>
>> No i sprawa korkow w letnie upaly - jednak ładowanie po drodze.
>A możesz zapamiętać raz na zawsze, że klimatyzacja w elektryku działa
>inaczej i zużywa pomijalne ilości energii?
A ile konkretnie ?
Bo dziala to pewnie akurat tak samo ..
>A ogólnie w korku samochód pali mniej niż podczas jazdy na trasie (bo
>wolniej jedziesz, a on to lubi).
Ale ja stoje :-(
Albo skokami do przodu.
A klima pracowac musi ...
J.
-
183. Data: 2020-08-24 13:58:46
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 13:48, J.F. pisze:
>> To że nie uznaję kretyńskich limitów, nie oznacza że zapierdzielam ile
>> się da i gdzie się da.
>> 30 lat temu może i jeździłem szybko, ale znudziło mi się szybciej niż
>> gry komputerowe. ;-)
>
> A teraz pewnie jedziesz lewym pasem 100km/h, bo szybciej sie
> elektrycznym nie oplaca :-)
Zależy gdzie i ile mam zapasu.
Ale generalnie jeżdżę szybciej i prawym, z wyjątkiem wyprzedzania.
>
>> A przynajmniej od 10 lat gardłowałem przeciwko podróżom po 1000 km na
>> raz - IMO to jest dużo bardziej niebezpieczne niż przekroczenie limitu
>> prędkości.
>
> Na raz sie nie da ... no, moze jakis dobry diesel dalby rade.
> Gorzej z kierowca i pasazerami.
> Wiec co najmniej z jedna przerwa na tankowanie i oproznienie.
Na raz w sensie "w jeden dzień".
>
> No ale jak sie nie jedzie 100, i nie trafi na korek, to to jest
> spokojnie do zrobienia w ciagu jednego dnia
Tyle że w 2 dni wygodniej i przyjemniej.
A jak się komuś spieszy, to jest samolot.
-
184. Data: 2020-08-24 14:03:25
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 13:43, cef pisze:
>> Ale jak ktoś koniecznie musi jeździć passatem, to albo musi wydać
>> krocie na nowego, albo poczekać, bo nie ma praktycznie używanych
>> elektryków w tym segmencie.
>>
>> W segmencie dużych suvów, które obecnie zastąpiły klasę D, również nie.
>
> Zatem poczekam.
Od razu przyzwyczaj się do myśli o suv, bo raczej elektryków w segmecie
D nie będzie.
Generalnie ev to samochody przyszłości, a tej przed klasą D po prostu
nie ma.
Zniknie jak klasa vanów.
>> To jest właśnie potencjalna klientela na segment D.
>
> Jeszcze długo będzie taka klientela.
Ale w takich ilościach, że nikt dla nich nie będzie nic produkował.
>> Bo reszta wymiarów jest bardzo zbliżona, np. do podanego avensisa.....
>
> Samochód do pracy i do domu nie mieści się
> w żadnym segmencie EV na dzień dzisiejszy.
Mieście się, tylko że nie jest klasy D.
Do pracy przewidziano kombivany.
> Po co wydawać krocie na nowego pasata, skoro
> dwu- trzylatka można kupić za mniej niż 100tys?
Tylko dlatego że ktoś go wyprodukował, a ktoś inny kupił.
Ta klasa zniknie szybciej niż elektryki opanują rynek.
>>> Niestety ale wygląda na to, że jak przesiądzie się ta niewielka ilość,
>>> której EV będzie pasowało, to nawet jeśli ne skończą się darmowe
>>> ładowarki,
>>> to kolejki do nich spowodują, że mobilność spadnie do zasięgu
>>> naładowanego
>>> w momencie startu.
>>
>> A po benzynę stoisz w aptece, czy jednak rynek dał radę odpowiedzieć
>> na zapotrzebowanie?
>
> Zobaczymy jakie będzie zapotrzebowanie.
Jak nie będzie zapotrzebowania, to nie będzie też problemu z ładowarkami.
Naczynia połączone.
-
185. Data: 2020-08-24 14:05:28
Temat: Re: Ladowanie
Od: K <n...@e...com>
On 24/08/2020 12:48, J.F. wrote:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rhvvvi$9oo$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 24-08-2020 o 10:55, T. pisze:
>>>>> No nie robie. Ostatnio chyba 750km z Neapolu do Wenecji nie
>>>>> zrobilem ani jednej przerwy.
>>>
>>>> Też tak kiedyś miałem.
>>>> Teraz wiem, że byłem młody i głupi....
>>>> Raz zaśniesz i nie będziesz mógł się wykłócać na newsach....
>>
>>> Przyznaję - byłeś grupowym synonimem lewopasowego zapierdalacza :-)
>
>> To że nie uznaję kretyńskich limitów, nie oznacza że zapierdzielam ile
>> się da i gdzie się da.
>> 30 lat temu może i jeździłem szybko, ale znudziło mi się szybciej niż
>> gry komputerowe. ;-)
>
> A teraz pewnie jedziesz lewym pasem 100km/h, bo szybciej sie
> elektrycznym nie oplaca :-)
96kmh. Od 4 minut wyprzedza zestaw jadacy 94kmh, a pozniej mu sprawdzi
hamulce ;)
>
>> A przynajmniej od 10 lat gardłowałem przeciwko podróżom po 1000 km na
>> raz - IMO to jest dużo bardziej niebezpieczne niż przekroczenie limitu
>> prędkości.
>
> Na raz sie nie da ... no, moze jakis dobry diesel dalby rade.
> Gorzej z kierowca i pasazerami.
> Wiec co najmniej z jedna przerwa na tankowanie i oproznienie.
>
Jakis eko diesel 1.6 jadacy max 100kmh jak ten elektryk, ze zbiornika
55l mysle ze spokojnie. Mysle, ze 2.0 170KM tez bylby blisko tej
wartosci przy tej predkosci.
> No ale jak sie nie jedzie 100, i nie trafi na korek, to to jest
> spokojnie do zrobienia w ciagu jednego dnia ... spokojnie, bez zadnej
> napinki.
>
Jest nawet 1680KM (Cambridge - Trojmiasto), wyjazd o 5 rano przyjazd o
23.30 w wersji z promem i 22.30 w wersji z tunelem przy podrozy z ok.
godzinnym postojem na posilek, spacer z psem i krotszymi na
siku/tankowanie. Przy czym wiadomo, ze na tej trasie traci sie godzine
ze wzgledu na zmiane strefy czasowej. Gdyby S6 nie konczyla sie w
Koszalinie to pewnie jeszcze z 45 minut dalo by sie z tego zdjac jadac
max 140-150kmh.
-
186. Data: 2020-08-24 14:07:18
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 13:58, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rhvmg7$4u4$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 24-08-2020 o 08:07, J.F. pisze:
>>>> Jak chcesz szybciej, to musisz się ładować po drodze, więc suma
>>>> sumarum jedzie się dłużej.
>>
>>> Taaa ... to jak myslicie - wczesniej nastawiaja wiecej FR czy zrobia
>>> lepsza, szybsza droge ? :-)
>>
>>> No i sprawa korkow w letnie upaly - jednak ładowanie po drodze.
>
>> A możesz zapamiętać raz na zawsze, że klimatyzacja w elektryku działa
>> inaczej i zużywa pomijalne ilości energii?
>
> A ile konkretnie ?
50 raz trzeba napisać, żebyś raczył przeczytać?
Czy jak moja baba, czytasz tylko to co sam napisałeś i tylko to
zapamiętujesz?
>
> Bo dziala to pewnie akurat tak samo ..
Skoro dla Ciebie to problem, to jednak nie tak samo.
>
>> A ogólnie w korku samochód pali mniej niż podczas jazdy na trasie (bo
>> wolniej jedziesz, a on to lubi).
>
> Ale ja stoje :-(
> Albo skokami do przodu.
>
> A klima pracowac musi ...
No i pracuje, w czym problem?
Że weźmie 5 km z zasięgu na trasie 400 km?
-
187. Data: 2020-08-24 15:02:46
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri0ahn$ess$3$C...@n...chmurka.net...
W dniu 24-08-2020 o 13:58, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rhvmg7$4u4$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 24-08-2020 o 08:07, J.F. pisze:
>>>> Jak chcesz szybciej, to musisz się ładować po drodze, więc suma
>>>> sumarum jedzie się dłużej.
[...]
>>>> No i sprawa korkow w letnie upaly - jednak ładowanie po drodze.
>
>>> A możesz zapamiętać raz na zawsze, że klimatyzacja w elektryku
>>> działa inaczej i zużywa pomijalne ilości energii?
>
>> A ile konkretnie ?
>50 raz trzeba napisać, żebyś raczył przeczytać?
>Czy jak moja baba, czytasz tylko to co sam napisałeś i tylko to
>zapamiętujesz?
Raczej kwestia kolejnosci czytania.
>> Bo dziala to pewnie akurat tak samo ..
>Skoro dla Ciebie to problem, to jednak nie tak samo.
Ja tam mysle ze tak samo. Chyba ciagle sprezarkowa. Nic lepszego nie
ma.
Sprezarka moze troche mniejsza ... ale to sie przeciez msci.
Aczkolwiek ...
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/na-up
aly-trojgeneracja-klimatyzacja-z-kaloryfera-juz-jest
-w-polsce-a-swiat/xf85rsw
"Nie tyle jednak ciepłownia wysyła rurami do nas lodowatą wodę, co
ciepła woda napędza specjalny agregat, który wodę oziębia i wpuszcza
zimno w rury ciepłownicze w budynkach. "
Absorbcyjna ? Napedzana cieplem z falownika ?
>>> A ogólnie w korku samochód pali mniej niż podczas jazdy na trasie
>>> (bo wolniej jedziesz, a on to lubi).
>
>> Ale ja stoje :-(
>> Albo skokami do przodu.
>
>> A klima pracowac musi ...
>No i pracuje, w czym problem?
>Że weźmie 5 km z zasięgu na trasie 400 km?
Mnie tam chodzi o to, czy po godzinie pracy na postoju nie zabierze
20km zasiegu.
I nagle sie okaze, ze zamiast dojechac z drobnym zapasem, to paru km
zabraknie :-)
J.
-
188. Data: 2020-08-24 15:18:40
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri0a1n$ej7$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 24-08-2020 o 13:48, J.F. pisze:
>>> A przynajmniej od 10 lat gardłowałem przeciwko podróżom po 1000 km
>>> na raz - IMO to jest dużo bardziej niebezpieczne niż przekroczenie
>>> limitu prędkości.
>
>> Na raz sie nie da ... no, moze jakis dobry diesel dalby rade.
>> Gorzej z kierowca i pasazerami.
>> Wiec co najmniej z jedna przerwa na tankowanie i oproznienie.
>Na raz w sensie "w jeden dzień".
>> No ale jak sie nie jedzie 100, i nie trafi na korek, to to jest
>> spokojnie do zrobienia w ciagu jednego dnia
>Tyle że w 2 dni wygodniej i przyjemniej.
A to zalezy dokad jedziesz.
1000 km po dobrej autostradzie to akurat tyle, ze sie robi w jeden
dzien bez nieprzyjemnosci.
A cztery dni w trasie (z powrotem), to juz moze byc nieprzyjemne ...
>A jak się komuś spieszy, to jest samolot.
Przyszedl wirus i dopisal: nie ma :-)
I to czasem glupio, np do Hiszpanii Lotem nie polecisz, ale Lufthansa
tak
https://krknews.pl/bedzie-zakaz-lotow-do-hiszpanii-i
-62-innych-panstw/
A samochodem dojedziesz. Tylko ze samochodem istotnie daleko.
Poza tym o ile fajnie sie lata np z Warszawy do Madrytu, to juz
Poznania czy Wroclawia np do Wenecji jest gorzej.
Albo jakis czarter czy wycieczka, albo podroz niewiele krotsza od
samochodem.
I zasnac w poczekalni tez nie mozna :-)
J.
-
189. Data: 2020-08-24 16:23:09
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-24 o 14:03, Cavallino pisze:
> W dniu 24-08-2020 o 13:43, cef pisze:
>
>>> Ale jak ktoś koniecznie musi jeździć passatem, to albo musi wydać
>>> krocie na nowego, albo poczekać, bo nie ma praktycznie używanych
>>> elektryków w tym segmencie.
>>>
>>> W segmencie dużych suvów, które obecnie zastąpiły klasę D, również nie.
>>
>> Zatem poczekam.
>
>
> Od razu przyzwyczaj się do myśli o suv, bo raczej elektryków w segmecie
> D nie będzie.
SUVy niespecjalnie mi się podobają.
Niewiele jest takich, których sylwetka by mi sie podobała,
a jak już się podoba, to jest to auto za kilkaset tysięcy.
Dla mnie takie trochę czołgi,
jak nie będzie nic innego, to będę musiał.
> Generalnie ev to samochody przyszłości, a tej przed klasą D po prostu
> nie ma.
> Zniknie jak klasa vanów.
>
>>> To jest właśnie potencjalna klientela na segment D.
>>
>> Jeszcze długo będzie taka klientela.
>
> Ale w takich ilościach, że nikt dla nich nie będzie nic produkował.
Przy obecnych warunkach nie ma szans na taką zmianę.
Tylko nakazem prawnym można wymusić jakieś zmiany na tym rynku.
>> Samochód do pracy i do domu nie mieści się
>> w żadnym segmencie EV na dzień dzisiejszy.
>
> Mieście się, tylko że nie jest klasy D.
> Do pracy przewidziano kombivany.
Tak, może jeszcze ciągnik siodłowy.
Nie potrzebuję ani van ani kombivana.
>> Po co wydawać krocie na nowego pasata, skoro
>> dwu- trzylatka można kupić za mniej niż 100tys?
>
> Tylko dlatego że ktoś go wyprodukował, a ktoś inny kupił.
> Ta klasa zniknie szybciej niż elektryki opanują rynek.
Jeśli będą takie elektryki, to zapewne się przesiądę.
>>>> Niestety ale wygląda na to, że jak przesiądzie się ta niewielka ilość,
>>>> której EV będzie pasowało, to nawet jeśli ne skończą się darmowe
>>>> ładowarki,
>>>> to kolejki do nich spowodują, że mobilność spadnie do zasięgu
>>>> naładowanego
>>>> w momencie startu.
>>>
>>> A po benzynę stoisz w aptece, czy jednak rynek dał radę odpowiedzieć
>>> na zapotrzebowanie?
>>
>> Zobaczymy jakie będzie zapotrzebowanie.
>
> Jak nie będzie zapotrzebowania, to nie będzie też problemu z ładowarkami.
> Naczynia połączone.
To się zdecyduj czy elektryki opanują rynek czy nie będzie
zapotrzebowania na ładowanie.
-
190. Data: 2020-08-24 18:39:35
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 15:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri0a1n$ej7$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 24-08-2020 o 13:48, J.F. pisze:
>>>> A przynajmniej od 10 lat gardłowałem przeciwko podróżom po 1000 km
>>>> na raz - IMO to jest dużo bardziej niebezpieczne niż przekroczenie
>>>> limitu prędkości.
>>
>>> Na raz sie nie da ... no, moze jakis dobry diesel dalby rade.
>>> Gorzej z kierowca i pasazerami.
>>> Wiec co najmniej z jedna przerwa na tankowanie i oproznienie.
>
>> Na raz w sensie "w jeden dzień".
>
>>> No ale jak sie nie jedzie 100, i nie trafi na korek, to to jest
>>> spokojnie do zrobienia w ciagu jednego dnia
>> Tyle że w 2 dni wygodniej i przyjemniej.
>
> A to zalezy dokad jedziesz.
> 1000 km po dobrej autostradzie to akurat tyle, ze sie robi w jeden dzien
> bez nieprzyjemnosci.
Cały dzień zmarnowany w samochodzie to wątpliwa przyjemność.
> Przyszedl wirus i dopisal: nie ma :-)
Dobrze że ten którym leciałem na wakacje tego nie wiedział.
> Poza tym o ile fajnie sie lata np z Warszawy do Madrytu, to juz Poznania
> czy Wroclawia np do Wenecji jest gorzej.
No jak sobie wybierzesz jakieś miejsce gdzie akurat samoloty nie latają
to jest gorzej.
Ale pojedź np. na Zakyntos samochodem i zdaj relację.