On Mon, 17 May 2010 10:47:13 +0200, Wampir Energetyczny napisał:
> W dniu 17-05-2010 10:45, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
>> On Sun, 16 May 2010 02:02:37 +0200, Ślązak<s...@k...org.pl>
>> wrote:
>>
>>> To było OIDP na jakimś moście. Mam fotki z tego zajścia. Co akurat dokładnie
>>> przecięli tego nie wiem, widać było pocięte kable miedziane i szklane. Fakt
>>> faktem, że wtedy też mocny fakap w sieci był.
>>
>> Wystarczy zeby budowlańcy w plany nie spojrzeli przy robocie albo nie
>> stał kierownik budowy i patrzył gdzie koparka jedzie. W Warszawie -
>> jeśłi chodzi o kableki czy światłowody - to norma. Przy czym trafić w
>> kabelek czy światłowód to dośc prosto bo tego dużo a i plany bywają
>> mało aktualne. Ale trafić w magistralę wodociągową czy gazową to niby
>> problem a jednak co jakiś czas się zdarza. ;-) Gadąłem parę dni temu z
>> facetem który nadzoruje roboty ziemne na rogu Twardej i Grzybowskiej
>> rzut beretem od centrali Tepsy i mówił mi że mają stały kontakt bo
>> plany planami a życie życiem i rózne kableki których nei ma na
>> planach przy kopaniu wychodza na wierzch.
>>
>> Zdrówko
>
> prawda. znajomy deweloper mowil mi, ze przy okazji nowej inwestycji
> (robienia dziury pod budynek) koparka przeciela kabel z pradem. prad
> ktory plynal kablem byl na tyle duzy, ze stopilo jeden zab w lyzce
> koparki. teraz najlepsze: kabla nie ma na planach, do awarii nikt nie
> przyjechal, prad wszedzie jest, a zaklad energetyczny twierdzi ze to nie
> ich.

U nas podczas kopania dziury pod staw hodowlany koparka wyrwała kabel (jakieś
2.5 m pod ziemią), którego też nie było na żadnych planach. Wojsko było w 30
min od przerwania kabla...

--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

do góry

On 17.05.2010 16:00, Łukasz Jagiełło wrote:
>
> http://dl.dropbox.com/u/133846/awaria_w_bydgoszczy/z
dj004.jpg

Na tym zdjęciu widać prawidłową konstrukcję pomostu chodnikowego na
moście - prefabrykowane betonowe elementy, wewnątrz z otworami na różne
kable, na wierzchu asfalt lany - tego materiału grubiej nie trzeba
wbudowywać niż pokazano na tym zdjęciu.
Jak widać wykonawca przyszedł ciąć na oślep, bez rozpoznania jak jest to
wszystko jest skonstruowane.
Albo dostał projekt, którego opracowanie w przetargu, przeprowadzonym w
pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami prawa zamówień publicznych,
wygrało "najtańsze" biuro.
--
Olek

do góry

Dnia 17.05.2010 Olek <o...@p...onet.pl> napisał/a:
>> http://dl.dropbox.com/u/133846/awaria_w_bydgoszczy/z
dj004.jpg
>
> Na tym zdjęciu widać prawidłową konstrukcję pomostu chodnikowego na
> moście - prefabrykowane betonowe elementy, wewnątrz z otworami na różne
> kable, na wierzchu asfalt lany - tego materiału grubiej nie trzeba
> wbudowywać niż pokazano na tym zdjęciu.
> Jak widać wykonawca przyszedł ciąć na oślep, bez rozpoznania jak jest to
> wszystko jest skonstruowane.
> Albo dostał projekt, którego opracowanie w przetargu, przeprowadzonym w
> pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami prawa zamówień publicznych,
> wygrało "najtańsze" biuro.

Ja nie wnikam kto zawinił, ale jak widać wiele cm nie trzeba było żeby
to uciąć.

Narzędzie zbrodni nie było jakoś mega głębokie:
http://dl.dropbox.com/u/133846/awaria_w_bydgoszczy/z
dj017.jpg

--
Pozdrawiam,
Łukasz Jagiełło

do góry

On 17.05.2010 18:50, Verox wrote:
>
> U nas podczas kopania dziury pod staw hodowlany koparka wyrwała kabel (jakieś
> 2.5 m pod ziemią), którego też nie było na żadnych planach. Wojsko było w 30
> min od przerwania kabla...

Wojskowych kabli na planach nie ma. Nie wiem wiem jak teraz, ale jeszcze
niedawno się chodziło z projektem swojej "dziury" do wojskowego i on
mówił czy "nie koliduje". Ale jak "kolidowało" to też nie mówił z czym ;)
Kopanie "dziury" bez uzgodnienia od wojskowego to był błąd formalny.
--
Olek

do góry

W dniu 2010-05-17 16:00, Łukasz Jagiełło pisze:
> On 2010-05-15, Jawi<t...@p...pl> wrote:
>>> No i klasyk w postaci światłowodu 2 lub 3cm pod chodnikiem w Bydgoszczy,
>>> który łączył Gdańsk z Poznaniem ;) Pech chciał, że akurat cieli asfalt w
>>
>> na pudelek z tym:) znam sprawę, głupoty kolego piszesz:))) ot cały
>> internet:)
>
> http://dl.dropbox.com/u/133846/awaria_w_bydgoszczy/z
dj004.jpg
>
> Sam piszesz głupoty.
>
Ale to most. Na mostach takie rzeczy to normalna rzecz. Teraz są często
rury podwieszane na zewnątrz. Remont mostu to nie przebudowa ulicy, są
odpowiednie wymogi. Wina w tym wypadku wykonawcy a nie ułożenia kabli,
zresztą to nie jakaś "sztuka", tylko widać odpowiednie betonowe elementy
kanalizacji.
Te zdjęcia to chyba na mostowej? Nie jestem pewien, ale chyba też
pamiętam to albo bardzo podobne zdarzenie:) Masz inne fotki z tej
awarii? :))

do góry

> Ale to most. Na mostach takie rzeczy to normalna rzecz. Teraz są często
> rury podwieszane na zewnątrz. Remont mostu to nie przebudowa ulicy, są
> odpowiednie wymogi. Wina w tym wypadku wykonawcy a nie ułożenia kabli,
> zresztą to nie jakaś "sztuka", tylko widać odpowiednie betonowe elementy
> kanalizacji.
> Te zdjęcia to chyba na mostowej? Nie jestem pewien, ale chyba też
> pamiętam to albo bardzo podobne zdarzenie:) Masz inne fotki z tej
> awarii? :))
>

Zapraszam na Pudelka - przeciez napisales, ze Lukasz pisze glupoty...

m.

do góry

Dnia 17.05.2010 Jawi <t...@p...pl> napisał/a:
> Te zdjęcia to chyba na mostowej? Nie jestem pewien, ale chyba też
> pamiętam to albo bardzo podobne zdarzenie:) Masz inne fotki z tej
> awarii? :))

Tak to ul. Mostowa, koncówki od 001 do 029 w linku.

ps. Zdjęcia nie są mojego autorstwa i nie wiem kto je robił.


--
Pozdrawiam,
Łukasz Jagiełło

do góry

W dniu 2010-05-17 20:02, Marek Giżyński pisze:
> Zapraszam na Pudelka - przeciez napisales, ze Lukasz pisze glupoty...

Rozumiem, że wszystko przeczytałeś.

do góry

W dniu 2010-05-17 20:35, Łukasz Jagiełło pisze:
> Dnia 17.05.2010 Jawi<t...@p...pl> napisał/a:
>> Te zdjęcia to chyba na mostowej? Nie jestem pewien, ale chyba też
>> pamiętam to albo bardzo podobne zdarzenie:) Masz inne fotki z tej
>> awarii? :))
>
> Tak to ul. Mostowa, koncówki od 001 do 029 w linku.
>
> ps. Zdjęcia nie są mojego autorstwa i nie wiem kto je robił.
>
>
Dzięki, byłem tam:)Ale zdjęcia mi jakoś nikt nie zrobił... Sprawa
światłowodu była jeszcze inna. Cwaniczkowanty wykonawca przeciął kable,
m.in. światło wiem, że Tepsy i telewizji jakiejś. Wyciągnął na wierzch i
przysypali ponownie. Odgrzebali i właściciel wykonawca jakiegoś radcę
prawnego ze swojej siedziby wołał co miał paragrafami porzucać i
udowadniać, że kable były przykryte trawnikiem. Znajomy dokumentację
uzgadniał, ale opowiadał jak dziennikarz się zjawił i jakie padały
pytania, jakby pentagon położyli.
Sorry za pudelka, myślałem, że o tamtej sprawie` pisałeś, też z
Bydgoszczy była.

do góry

>
> prawda. znajomy deweloper mowil mi, ze przy okazji nowej inwestycji
> (robienia dziury pod budynek) koparka przeciela kabel z pradem. prad
> ktory plynal kablem byl na tyle duzy, ze stopilo jeden zab w lyzce
> koparki. teraz najlepsze: kabla nie ma na planach, do awarii nikt nie
> przyjechal, prad wszedzie jest, a zaklad energetyczny twierdzi ze to nie
> ich.

Jak znam życie to był to kabel energetyczny z jakiejś pętli awaryjnej.
Dopiero jak coś podstawowego walnie, to energetyka sobie przypomni o nim :)

do góry