Użytkownik Kris k...@g...com ...

>>Tyle od Policji
>
> I w praktyce wygląda że tak to działa.
> Żony kuzyn jutro kończy kwarantannę. Sam siedział te 2 tyg w
> mieszkaniu. Codziennie telefon od policji i machanie przez okno.
> Pytają czego mu trzeba, w pierwszym tygodniu dwa razy mu duże paczki
> żywnościowe dowiezli. Przywozili strażacy. W drugim tygodniu już nie
> potrzebował to i nie dowozili. Bieżące drobne zakupy, mu brat
> dostarcza dodatkowo. MOPS też się z nim kontaktował i dwa worki
> węgla mu pod drzwi dowieźli. Jako że w piecu kaflowym pali to opału
> aż nadto.

dzieki za inform - dobrze wiedziec ze mozna liczyc na pomoc.

Łyzka dziegciu jest taka ze od kiedy dowiedzielismy sie ze ta kwarantanna
polegała na odosobnieniu pojedynczych osób a nie wszystkich
wspollokatorów danego mieszkania to własciwie cały trud wydaje sie być
daremny...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.