-
21. Data: 2014-11-12 13:58:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
> hehe opowiem Ci bajke:
> "- panie ale to ma 460 000, tyle pokazal serwis autoryzowany /powiedzmy ze
> podjechal z vin i dostal wynik/
> - panie nie ma tyle . to bylo tak. ja jezdzilem tym autem caly czas od
> nowosci w firmie. to zeby go sobie tanio wykupic to
> cos musialem wymyslic nie? szef mnie z km nie rozliczal. no to licznik do
> gory i serwis i tak pare razy. po trzech latach
> poszedlem do szefa i mowie ze na szafie jest pol miliona to dam mu jakies
> grosze bo to szrot i kupie to dla siebie. no i mi sprzedal.
> ale naprawde jest tylko te 160 000."
>
> uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......
Żeby w cos takiego uwierzyc to trzeba byc kompletnym debilem, wlasciwie
kretynem :)
Padlbym ze smiechu, gdybym cos takiego uslyszal.
-
22. Data: 2014-11-12 14:41:46
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-11-12 13:58, Użytkownik Czesław Wiśniak napisał:
>> uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......
>
> Żeby w cos takiego uwierzyc to trzeba byc kompletnym debilem, wlasciwie
> kretynem :)
> Padlbym ze smiechu, gdybym cos takiego uslyszal.
Kupujący któremu pojazd się spodobał łyknie wszystko co
umożliwi mu kupno pojazdu do którego się już ślini.
Pozdrawiam
-
23. Data: 2014-11-12 14:43:07
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-11-12 13:13, Użytkownik m4rkiz napisał:
>> "wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
>> Berdyczów
>> i poskarżyć się "Przyjaciółce".
>
> kupilem tak kiedys e39, jedyne co do teraz sie okazalo to to ze zamiast 147
> ma 230 tysiecy, ale nie spodziewalem sie niczego innego po ponad 10 letnim
> samochodzie
>
> gdyby natomiast auto bylo zrobione z dwoch to moglbym udac typowego
> uzytkownika
> marki i wrocic z kilkoma kwadratowymi znajomymi dzierzacymi elementy
> instalacji wodnej lub gazowej i sprawe tez pewnie dalo by sie rozwiazac ;)
>
Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.
Pozdrawiam
-
24. Data: 2014-11-12 14:48:19
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-11-12 13:13, m4rkiz pisze:
> "P.B." <p...@w...pl> wrote in message
> news:vwyvw8jrmdwu$.1b0gnos7ezidm$.dlg@40tude.net...
>> Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
>> Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów.
>> Podobno
>> "wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
>> Berdyczów
>> i poskarżyć się "Przyjaciółce".
>
> kupilem tak kiedys e39, jedyne co do teraz sie okazalo to to ze zamiast 147
> ma 230 tysiecy, ale nie spodziewalem sie niczego innego po ponad 10 letnim
> samochodzie
>
benzyna? bo moje e39 miały na licznikach 280tys. (diesle 3-litrowe),
realnie myślę że ok. pół miliona (ale tego się spodziewałem po ponad
10-letnim aucie). Z resztą jedną nadal mam - teraz ma chyba 335.000km na
liczniku, trzeba by jeden wtrysk zrobić, ale jak ją "czipowałem" przy
315.000km to wiedziałem że ten wtrysk za długo nie pociągnie...
jak sprawdziłeś realność przebiegu?
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
25. Data: 2014-11-12 14:59:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik abn140 a...@g...com ...
> uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......
skąd wiesz?
-
26. Data: 2014-11-12 15:02:55
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 12.11.2014 o 09:52, mz pisze:
> Witam
> Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
> samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w
> niedziele do kościoła. ;)
> W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub
> od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne
> sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu
> auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w
> polskim prawie ?
> Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód
> ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt
> naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten
> samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.
Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
jakim się znajduje w momencie odbioru".
Wynika z tego, że:
Przed kupnem możesz sobie sprawdzać ile zechcesz, ale na tym koniec.
Możesz próbować udowodnić, ze sprzedawca wprowadził Cię w błąd, ale taki
dowód jest mało prawdopodobny.
Jak kupowałem córce autko, zrobiłem przegląd za 40 zł na pobliskiej
stacji i córka była happy, żadnych niespodzianek :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
27. Data: 2014-11-12 15:28:23
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
> Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
> jakim się znajduje w momencie odbioru".
>
> Wynika z tego, że:
Nic z tego nie wynika.
-
28. Data: 2014-11-12 15:30:35
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
- nie kupowac od handlarza, chyba ze ma dzialalnosc gospodarcza, to brac
na fakture (na niego, nie na Niemca)
- spisac umowe, wpisac caly koszt zakupu
- jesli sa uwagi co do stanu, wpisac na fakture
- sprawdzic auto na tyle ile sie da
Potem tylko sad, inaczej ciezka sprawa..
-
29. Data: 2014-11-12 16:28:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
>> Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
>> jakim się znajduje w momencie odbioru".
>>
>> Wynika z tego, że:
>
> Nic z tego nie wynika.
Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
30. Data: 2014-11-12 16:43:47
Temat: Re: Kupno zamochodu
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
Użytkownik "Wiesiaczek" <W...@v...pl> napisał w wiadomości
news:m3vubo$sts$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
>>> Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
>>> jakim się znajduje w momencie odbioru".
>>>
>>> Wynika z tego, że:
>>
>> Nic z tego nie wynika.
>
> Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)
Nie to ty puściłeś. Nie masz pojęcia o czym piszesz.