Chcę kupić auto dla żony, jadę parę kilkometrów po nie i jeżeli będzie OK to
kupię, żona musi niestety zostać w domu. Ma być zarejestrowane na nią, zatem
umowa kupna sprzedaży powinna być podpisana przez nią. Jak to najrozsądniej
załatwić?

Opcja 1) zabieram upoważnienie podpisane przez żonę, jej dowód osobisty i ja
podpisuję w jej imieniu umowe K-S; do umowy załączam upoważnienie;
Opcja 2) zabieram podpisane przez żonę dwie kopie umowy i na miejscu wręczam
"gotowca" do podpisu sprzedającemu;
Opcja 3) kupuję na siebie a potem przekazuję żonie jako darowiznę (kwota
poniżej 9 tys, więc powinno przejść bez podatku). Czy muszę w takim wypadku
rejestrować najpierw na siebie, a dopiero potem mogę przekazać?

Wg mnie Opcja nr 2 jest najsensowniejsza, z mojej strony nie ma żadnych
oporów przed takim rozwiązaniem, ale sprzedający ma zastrzeżenia, których ja
nie rozumiem (to jakiś dziadek).

Inne propozycje (poza innym samochodem ;-)? Podpowiedzcie proszę.

--
Yogi(n)

do góry

Użytkownik Yogi(n) napisał:

> Chcę kupić auto dla żony, jadę parę kilkometrów po nie i jeżeli będzie
> OK to kupię, żona musi niestety zostać w domu. Ma być zarejestrowane na
> nią, zatem umowa kupna sprzedaży powinna być podpisana przez nią. Jak to
> najrozsądniej załatwić?

> Opcja 2) zabieram podpisane przez żonę dwie kopie umowy i na miejscu
> wręczam "gotowca" do podpisu sprzedającemu;
Ja jak kupowalem zonie poprzednie auto mialem 4 kopie(gdyby ktos sie pomylil przy
wypisywaniu) umowy
z danymi i podpisem zony + jej DO do wgladu.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

> Użytkownik Yogi(n) napisał:
>
>> Chcę kupić auto dla żony, jadę parę kilkometrów po nie i jeżeli będzie OK
>> to kupię, żona musi niestety zostać w domu. Ma być zarejestrowane na nią,
>> zatem umowa kupna sprzedaży powinna być podpisana przez nią. Jak to
>> najrozsądniej załatwić?
>
>> Opcja 2) zabieram podpisane przez żonę dwie kopie umowy i na miejscu
>> wręczam "gotowca" do podpisu sprzedającemu;
> Ja jak kupowalem zonie poprzednie auto mialem 4 kopie(gdyby ktos sie
> pomylil przy wypisywaniu) umowy z danymi i podpisem zony + jej DO do
> wgladu.
> pozdrawiam
>
aja - ponieważ żona ma do mnie zaufanie - podpisałem za żonę - nikt nie miał
nic przeciwko temu...
pozdr.
Gr

do góry

Użytkownik GR napisał:

>>Użytkownik Yogi(n) napisał:
>>
>>
>>>Chcę kupić auto dla żony, jadę parę kilkometrów po nie i jeżeli będzie OK
>>>to kupię, żona musi niestety zostać w domu. Ma być zarejestrowane na nią,
>>>zatem umowa kupna sprzedaży powinna być podpisana przez nią. Jak to
>>>najrozsądniej załatwić?
>>
>>>Opcja 2) zabieram podpisane przez żonę dwie kopie umowy i na miejscu
>>>wręczam "gotowca" do podpisu sprzedającemu;
>>
>>Ja jak kupowalem zonie poprzednie auto mialem 4 kopie(gdyby ktos sie
>>pomylil przy wypisywaniu) umowy z danymi i podpisem zony + jej DO do
>>wgladu.
>>pozdrawiam
>>
>
> aja - ponieważ żona ma do mnie zaufanie - podpisałem za żonę - nikt nie miał
> nic przeciwko temu...
Ale to malo legalne wyjscie i nie chodzi tu o zaufanie :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:ic5df2$psa$1@news.onet.pl...
> Ja jak kupowalem zonie poprzednie auto mialem 4 kopie(gdyby ktos sie
> pomylil przy wypisywaniu) umowy z danymi i podpisem zony + jej DO do
> wgladu.

I ja też tak zrobię, a jak dziadek nie zechce sprzedać, to niech się "buja"
;-)

A jak wygląda kwestia przeniesienia OC na nabywcę - czy wzmianka o tym ma
być w umowie, czy też odbywa się to z automatu? Rozumiem, że kupujący
zgłasza się do tego ubezpieczyciela i w zależności od decyzji zgłasza, że
polisa stała się jego własnością, ew. dopłaca składkę?

--
Yogi(n)

do góry

Użytkownik Yogi(n) napisał:

> Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
> napisał w wiadomości news:ic5df2$psa$1@news.onet.pl...
>
>> Ja jak kupowalem zonie poprzednie auto mialem 4 kopie(gdyby ktos sie
>> pomylil przy wypisywaniu) umowy z danymi i podpisem zony + jej DO do
>> wgladu.
>
>
> I ja też tak zrobię, a jak dziadek nie zechce sprzedać, to niech się
> "buja" ;-)
>
> A jak wygląda kwestia przeniesienia OC na nabywcę - czy wzmianka o tym
> ma być w umowie, czy też odbywa się to z automatu? Rozumiem, że kupujący
> zgłasza się do tego ubezpieczyciela i w zależności od decyzji zgłasza,
> że polisa stała się jego własnością, ew. dopłaca składkę?
OC przechodzi na nabywce z tym ze mozna sie umowic/zapisac, ze sam sobie auto
ubezpieczysz i
odeslesz sprzedajacemu polise OC aby ten dostal zwrot.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <> napisał w wiadomości

>> A jak wygląda kwestia przeniesienia OC na nabywcę - czy wzmianka o tym ma
>> być w umowie, czy też odbywa się to z automatu? Rozumiem, że kupujący
>> zgłasza się do tego ubezpieczyciela i w zależności od decyzji zgłasza, że
>> polisa stała się jego własnością, ew. dopłaca składkę?

> OC przechodzi na nabywce z tym ze mozna sie umowic/zapisac, ze sam sobie
> auto ubezpieczysz i odeslesz sprzedajacemu polise OC aby ten dostal zwrot.

Różnie to bywa z tym zwrotem...
Warunek konieczny: trzeba by WYPOWIEDZIEĆ tą umowę kupioną razem z
samochodem i raczej odesłać sprzedającemu kopię wypowiedzenia (najlepiej z
poświadczeniem otrzymania przez ubezpieczyciela) niż sam blankiecik
poświadczenia OC które wozisz w samochodzie


--
pozdrawiam
Tadeusz

do góry

W dniu 2010-11-19 13:22, Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <> napisał w wiadomości
>
>>> A jak wygląda kwestia przeniesienia OC na nabywcę - czy wzmianka o
>>> tym ma być w umowie, czy też odbywa się to z automatu? Rozumiem, że
>>> kupujący zgłasza się do tego ubezpieczyciela i w zależności od
>>> decyzji zgłasza, że polisa stała się jego własnością, ew. dopłaca
>>> składkę?
>
>> OC przechodzi na nabywce z tym ze mozna sie umowic/zapisac, ze sam
>> sobie auto ubezpieczysz i odeslesz sprzedajacemu polise OC aby ten
>> dostal zwrot.
>
> Różnie to bywa z tym zwrotem...
> Warunek konieczny: trzeba by WYPOWIEDZIEĆ tą umowę kupioną razem z
> samochodem i raczej odesłać sprzedającemu kopię wypowiedzenia (najlepiej
> z poświadczeniem otrzymania przez ubezpieczyciela) niż sam blankiecik
> poświadczenia OC które wozisz w samochodzie
Ja odeslalem po kilku dniach listem poleconym stara polise OC ale
wczesniej na umowie K-S wpisalismy, ze ja(zona) nie bede jedzil na jego
OC dluzej niz 30 dni :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Dnia Fri, 19 Nov 2010 09:40:47 +0100, Yogi(n) napisał(a):

> Chcę kupić auto dla żony, jadę parę kilkometrów po nie i jeżeli będzie OK to
> kupię, żona musi niestety zostać w domu. Ma być zarejestrowane na nią, zatem
> umowa kupna sprzedaży powinna być podpisana przez nią. Jak to najrozsądniej
> załatwić?


Nie musi być. Samochód i tak będzie jej współwłasnością - majątkiem
wspólnym małżonków, chyba,. że macie rozdzielność majątkową.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Adam Płaszczyca wrote:

>> żona musi niestety zostać w domu. Ma być
>> zarejestrowane na nią, zatem umowa kupna sprzedaży powinna być
>> podpisana przez nią. Jak to najrozsądniej załatwić?
>
>
> Nie musi być. Samochód i tak będzie jej współwłasnością - majątkiem
> wspólnym małżonków, chyba,. że macie rozdzielność majątkową.

Tylko "przepchnięcie" tego wariantu w wydziale komunikacji
może wymagać sporo zachodu. :-)

do góry