Gotfryd Smolik news wrote:

> Dodaj, że to się sprawdza tak długo, jak długo robisz "ze słońcem".
> Kiedy słońce (a w innych okolicznościach - lampy) zaczynają swiecić
> w obiektyw (nawet będąc poza kadrem) sytuacja trochę może się
> zmienić :)

Racja ale dwie uwagi. Filtra polaryzacyjnego używam głownie jak słońce
świeci mi do ucha ;-). UVka dla mnie ma sens w fotografii cyfrowej, jak
wspomniałem, jedynie jako wygodna alternatywa dla dekielka. Jak robię
zdjęcia nocne, pod światło itp. po prostu ściągam "dekielek". Nie stać
mnie na "dekielki" po 300zł - ostatnio dostałem takowy w prezencie i
trochę potestowałem. W większości sytuacji nie widzę żadnej różnicy a w
specyficznych sytuacjach - pod światło, jest jakaś tam różnica na
korzyść tego droższego, niemniej w dalszym ciągu goły obiektyw daje
zdecydowanie najlepszy efekt. Czyszczenie nowego "dekielka" to natomiast
jakiś mały koszmarek - już nie wystarczy chuchnięcie i przetarcie
mikrofibrą, trzeba się nagimnastykować z bibułkami i płynem do
czyszczenia...


--
Pozdrawiam, ktotek (K.P.)