"Trybun" 53a440a2$0$2244$6...@n...neostrada.pl

>> Jankesi stale zbierają burzę z wiatru -- pół setki krajów
>> najechali od czasu zakończenia II wojny świętej.

> No nie bardzo.

Nie liczyłem, ale oparłem się na obliczeniach innych ludzi.
Około 50 krajów podbitych i około 50 (ale niekoniecznie tych
samych) rządów obalonych i zamienionych na proamerykańskie.



> USA prowadzą bardzo zręczną politykę, gdzie siłą się nie da to korumpują przywódców
innych krajów, za doraźne korzyści.

IMO inaczej -- najpierw korumpują a później, jeśli
jeszcze trzeba (a zwykle trzeba) nakłaniają siłą.
Zanim skorumpują, ukażą/ukazują złe strony swych
przeciwników.



> Po tym wszystkim co porobili w Wietnamie wydawałoby się że ten kraj nie wyjdzie w
jakieś sojusze z nimi przez następne
> tysiąclecie, a tu popatrz - jakiś miesiąc temu podpisali z wojskowy układ.

Wietnam to nie {} jeden człowiek, ale masa ludzi.
Zawsze znajdzie się ktoś, kogo przekupią (czy
inaczej pozyskają) i uczynią janczarem. ;)





>> Ponoć Iran wraz z USA zamierza ,,ustabilizować'' sytuację w Iraq
>> i w Syrii. Ciekawe, kto zwycięży w Iranie -- Rosja, czy USA...

> Przy tak biernej postawie Rosji

Mnie zdumiewa postawa Rosji, czy raczej Putina, bo Rosji chęci nie brakuje.

> jak dotychczas wydaje się że twoje pytanie jest bezprzedmiotowe. Ale to wydaje się
zmieniać w ostatnim czasie. Ruski obudził się
> dopiero gdy jankes zaczął bezpośrednio pukać do jego drzwi.

Ciągle łudzę się tym, że w tym szaleństwie (bierności) jest jakaś rozsądna metoda...





>> http://moto.pl/MotoPL/56,88389,16017236,Co_mozna_prz
ewiezc_na_kolach_.html#MlynHPSST

>> Z 5 wahadłowców 2 spłonęły, 3 odeszły na emerturę. Amerykanie
>> nie latają nawet do swoich satelitów GPS, choć lądowali na Księżycu.
>> Przy pomyślnych wiatrach dostarczą ludzi na ISS dopiero w 2016 roku.

> No, nie ulega wątpliwości że są na łasce Ruskich, ale jednocześnie nie przeszkadza
im to prowadzi wybitnie antyrosyjskiej polityki
> w świecie.

IMO Putin I Łagodny chce pokazać potęgę swej armii, aby odciągnąć
(czy raczej -- przyciągnąć do siebie) inwestorów od USA i ich armii.
Jego (Putina) wymowa jest prosta:

zadaniem państwa jest ochrona (przy pomocy wojska także)
ludności cywilnej, struktur państwa, kultury itd. a wojsko
nie powinno służyć rozgrywkom międzypaństwowym czy
międzynarodowym, ale powinno walczyć przeciwko terroryzmowi.

Problem w tym, że rząd Ukrainy posłuszny Obamie zawzięcie twierdzi,
iż separatyści to terroryści. Armia rządowa zatem może strzelać do
separatystów, wysyłać karne ekspedycje przeciwko nim, zabijać tych,
którzy odmówili wykonania rozkazu strzelania do bezbronnej ludności
(tak na przykład rozstrzelano 30 rządowych wojskowych za ,,bunt''
polegający na niestrzelaniu do bezbronnej ludności Donbasu)
i przejmować majątek pozostały po wysiedleniach ludności
tambylczej.


IMO wkroczenie armii Putin do Donbasu na samym początku konfliktu
zakończyłoby się narzekaniami -- drogo, nudno, nic nie dzieje się...
Obecnie są to setki zabitych po ,,obu'' stronach (nie wiem, co to
za strony -- po obu stronach są najemnicy i stron konfliktu jest
wiele, nie dwie) setki tysięcy wypędzonych czy przesiedlonych,
jest masa zniszczonych domów, trudna sytuacja własnościowa
przemysłu (Achmetow stracił miłość poddanych) oraz ogromna
nienawiść i chyba żal do Putina...


Z innej strony -- Ukraińcy rwą się do strzelania, a na wojnie
potrzebne jest posłuszeństwo, nie nadgorliwość w zabijaniu.

Zajęcie Krymu było **niemal** perfekcyjne. Zamieszki na Majdanie
pokazały, czym zakończą się ,,pokojowe'' dysputy w Donbasie.
Putin jednak obiecał, że bez zgody ONZ jego wojska nie wkroczą
na Ukrainę.


Natomiast kolejne posunięcia Putina są IMO dobre jak na czas wojny:
zakręcił gaz; zauważył, że ma pociski, przed którymi nie ma obrony;
rozbudowuje GLONASS -- podstawę zmysłów jego armii; współpracuje
z Azją i Kubą; przyjmuje uchodźców z Ukrainy...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....