W dniu 26.01.2020 o 14:25, J.F. pisze:

> No coz - chcial zwrocic uwage ze w Niemczech moze i jest pierwszenstwo
> pieszego na przejsciu, ale przejsc nie ma ..
>
> A u nas jest co kawalek.

Bo u nas przejścia są nie dla pieszych a dla kierowców, żeby się im
piesi nie szwędali po jezdni. No i dlatego stawia się co 100+ metrów,
żeby nie było dalej niż 100 metrów do przejścia. Bo wtedy piesi moga
łazić "po niemiecku", a to naszym ustawodawcom, drogowcom i kierowcom
nie móiąc o policjantach się nawet nie śni, a jeśli to w koszmarach;)

--
Shrek

do góry

W dniu 26.01.2020 o 14:21, J.F. pisze:

>> Właśnie na tym polega problem - że kierownik pieszego się nie spodziewa
>> nawet na przejściu, bo uważa, że mimo, że pieszy na przejściu ma
>> pierwszeństwo dane wprost (bardzo rzadka sytuacja w PoDZR), to i tak
>> "tak jakby pierwszeństwo" ma kierownik. I efekty tego widać w statystykach.
>
> Bo sie spodziewa ze pieszy mu tuz pod samochod nie wejdzie.

NIe - po prostu się nie spodziewa, bo uważa że ma pierwszeństwo. Na
szczęsie się powoli zmienia.

> Tzn polowa sie tak spodziewa, a druga polowa wyprzedza na przejsciach.

Na szczęście już mniej niż połowa. I mam nadzieję, że się za skurwysynów
wezmą. W zasadzie to sankcja jest ok - 10 punktów czyli w pratyce zółta
i czerwona kartka (do oczka mu się dobierze jak tak jeździ).

> Niemcy tak z 10 lat temu tez wyprzedzali na przejsciach.

Masz jakieś dane na ten temat?

>>> I dlatego lepsze - bo jednak sa :-)
>> Nie są lepsze. "nasze" przejścia w nieczech są w każdym punkcie drogi.
>
> no tak, ale na naszych przejsciach polowa jednak nie wyprzedza ...
> choc niemcy na zwyklych drogach tez prawie nie wyprzedzaja :-)

Sam widzisz.

> Pieszego na naszym przejsciu samochody musza jednak przepuscic, o ile
> dadza radze, Niemiec na zwyklej drodze ... chyba nie musi choc
> przepusci.

No to gdzie jest lepiej? I skoro niby u nas, to dlaczego jest gorzej?



--
Shrek

do góry

Dnia Sun, 26 Jan 2020 17:42:12 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 26.01.2020 o 14:21, J.F. pisze:
>>> Właśnie na tym polega problem - że kierownik pieszego się nie spodziewa
>>> nawet na przejściu, bo uważa, że mimo, że pieszy na przejściu ma
>>> pierwszeństwo dane wprost (bardzo rzadka sytuacja w PoDZR), to i tak
>>> "tak jakby pierwszeństwo" ma kierownik. I efekty tego widać w statystykach.
>>
>> Bo sie spodziewa ze pieszy mu tuz pod samochod nie wejdzie.
>
> NIe - po prostu się nie spodziewa, bo uważa że ma pierwszeństwo.

Poniekad na to samo wychodzi. W dodatku pieszy przed przejsciem nie ma
pierwszenstwa.

> Na szczęsie się powoli zmienia.
>
>> Tzn polowa sie tak spodziewa, a druga polowa wyprzedza na przejsciach.
>
> Na szczęście już mniej niż połowa. I mam nadzieję, że się za skurwysynów
> wezmą. W zasadzie to sankcja jest ok - 10 punktów czyli w pratyce zółta
> i czerwona kartka (do oczka mu się dobierze jak tak jeździ).
>
>> Niemcy tak z 10 lat temu tez wyprzedzali na przejsciach.
> Masz jakieś dane na ten temat?

Akurat zdarzylo mi sie z kilkoma jechac, po Niemczech, po Polsce - nie
mieli jakies fobii przed przejsciami.
Moze po prostu nie wyobrazali sobie, ze ktos bedzie przebiegal przez 4
pasy.
Albo u nich nie uwaza sie za wyprzedzanie, gdy dwa ciagi pojazdow jada
ze zblizona predkoscia.

>>>> I dlatego lepsze - bo jednak sa :-)
>>> Nie są lepsze. "nasze" przejścia w nieczech są w każdym punkcie drogi.
>>
>> no tak, ale na naszych przejsciach polowa jednak nie wyprzedza ...
>> choc niemcy na zwyklych drogach tez prawie nie wyprzedzaja :-)
>
> Sam widzisz.

Problem dotyczy bardziej tych wielopasowych w miescie.

>> Pieszego na naszym przejsciu samochody musza jednak przepuscic, o ile
>> dadza radze, Niemiec na zwyklej drodze ... chyba nie musi choc
>> przepusci.
>
> No to gdzie jest lepiej? I skoro niby u nas, to dlaczego jest gorzej?

No widzisz:
-sprawdzic statystyki ... piesi u nich nie gina na przejsciach, bo nie
ma przejsc ? Ale ogolnie wypadkow maja malo.

-jezdza wolniej w miastach, to i wypadki lzejsze i mniej

-nikt ich pieszym nie wmawia, ze maja pierwszenstwo na przejsciu ...
bo za malo przejsc. Wiec piesi bardziej uwazaja.

-autostrady maja, nikt przez wioski nie goni ..

J.

do góry

W dniu 26.01.2020 o 17:59, J.F. pisze:

>>> Bo sie spodziewa ze pieszy mu tuz pod samochod nie wejdzie.
>>
>> NIe - po prostu się nie spodziewa, bo uważa że ma pierwszeństwo.
>
> Poniekad na to samo wychodzi. W dodatku pieszy przed przejsciem nie ma
> pierwszenstwa.

Nie ma znaczenia co pieszy ma przed przejściem, bo nie tam przecinają
się kierunki ruchu. A na przejściu ma pierwszeństwo dane wprost przez
PORD. Natomiast nigdzie nie ma nawet wzmianki o "mondrości ludowej"
jakoby to kierowca miał "takjakbypierwszeństwo" na przejściu.

>>> Niemcy tak z 10 lat temu tez wyprzedzali na przejsciach.
>> Masz jakieś dane na ten temat?
>
> Akurat zdarzylo mi sie z kilkoma jechac, po Niemczech, po Polsce - nie
> mieli jakies fobii przed przejsciami.
> Moze po prostu nie wyobrazali sobie, ze ktos bedzie przebiegal przez 4
> pasy.
> Albo u nich nie uwaza sie za wyprzedzanie, gdy dwa ciagi pojazdow jada
> ze zblizona predkoscia.

No zgodnie w konwencją wiedeńską się nie uważa... z wyjątkiem właśnie
przejść:P Zresztą - nie trzeba mieć od razu fobii - powstrzymanie się od
wyprzedzania to nie jest jakaś strasznie trudna czynność.

>>> no tak, ale na naszych przejsciach polowa jednak nie wyprzedza ...
>>> choc niemcy na zwyklych drogach tez prawie nie wyprzedzaja :-)
>>
>> Sam widzisz.
>
> Problem dotyczy bardziej tych wielopasowych w miescie.

Trzeba przyznać, że wtedy po prostu przy każdym jednym stawiają światła.


>>> Pieszego na naszym przejsciu samochody musza jednak przepuscic, o ile
>>> dadza radze, Niemiec na zwyklej drodze ... chyba nie musi choc
>>> przepusci.
>>
>> No to gdzie jest lepiej? I skoro niby u nas, to dlaczego jest gorzej?
>
> No widzisz:
> -sprawdzic statystyki ... piesi u nich nie gina na przejsciach, bo nie
> ma przejsc ?

To porównujmy całość pieszych.

> -jezdza wolniej w miastach, to i wypadki lzejsze i mniej
>
> -nikt ich pieszym nie wmawia, ze maja pierwszenstwo na przejsciu ...
> bo za malo przejsc. Wiec piesi bardziej uwazaja.
>
> -autostrady maja, nikt przez wioski nie goni ..

Po prostu u nicjh taki system, że nikogo obecność pieszego w dowolnym
miejscu nie zaskakuje. U nas mamy taki, że wielu kierowców zaskakuje
pieszy na przejściu dla pieszych.


--
Shrek

do góry

W dniu 26.01.2020 o 07:50, Shrek pisze:
> W dniu 25.01.2020 o 19:55, J.F. pisze:
>
>> Poza tym zobacz - na prawo domki, na lewo bloki, a przejsce tylko
>> jedno. Przystanek autobusu co kawalek, a przejscia dla pasazerow nie
>> ma.
>> Po prostu - przechodza jak chca. Ale musza uwazac.
>
> No przecież pisałem - przejścia dla pieszych w "rozumieniu" naszych
> kierowców (mogę przejść jak nic nie jedzie) mają po prostu w dowolnym
> punkcie jezdni.

no i w drugą stronę - przejścia dla pieszych w "rozumieniu" naszych
pieszych (mam pierwszeństwo więc po co się rozglądać) mają dużo
rzadziej, co wymusza myślenie na pieszych

--
pozdrawiam
Lukasz

do góry

Dnia Sun, 26 Jan 2020 19:05:46 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 26.01.2020 o 17:59, J.F. pisze:
>>>> Niemcy tak z 10 lat temu tez wyprzedzali na przejsciach.
>>> Masz jakieś dane na ten temat?
>>
>> Akurat zdarzylo mi sie z kilkoma jechac, po Niemczech, po Polsce - nie
>> mieli jakies fobii przed przejsciami.
>> Moze po prostu nie wyobrazali sobie, ze ktos bedzie przebiegal przez 4
>> pasy.
>> Albo u nich nie uwaza sie za wyprzedzanie, gdy dwa ciagi pojazdow jada
>> ze zblizona predkoscia.
>
> No zgodnie w konwencją wiedeńską się nie uważa... z wyjątkiem właśnie
> przejść:P

Tzn do okreslenia w prawie krajowym.

> Zresztą - nie trzeba mieć od razu fobii - powstrzymanie się od
> wyprzedzania to nie jest jakaś strasznie trudna czynność.

Jak jest duzo pkt, to powinna byc fobia.
A oni sobie normalnie jechali, jakby nie wedzieli ze nie wolno nawet
ciut szybciej :-)

>>>> no tak, ale na naszych przejsciach polowa jednak nie wyprzedza ...
>>>> choc niemcy na zwyklych drogach tez prawie nie wyprzedzaja :-)
>>>
>>> Sam widzisz.
>>
>> Problem dotyczy bardziej tych wielopasowych w miescie.
>
> Trzeba przyznać, że wtedy po prostu przy każdym jednym stawiają światła.

I nie maluja zebry :-)

>>>> Pieszego na naszym przejsciu samochody musza jednak przepuscic, o ile
>>>> dadza radze, Niemiec na zwyklej drodze ... chyba nie musi choc
>>>> przepusci.
>>>
>>> No to gdzie jest lepiej? I skoro niby u nas, to dlaczego jest gorzej?
>>
>> No widzisz:
>> -sprawdzic statystyki ... piesi u nich nie gina na przejsciach, bo nie
>> ma przejsc ?
>
> To porównujmy całość pieszych.
>
>> -jezdza wolniej w miastach, to i wypadki lzejsze i mniej
>>
>> -nikt ich pieszym nie wmawia, ze maja pierwszenstwo na przejsciu ...
>> bo za malo przejsc. Wiec piesi bardziej uwazaja.
>>
>> -autostrady maja, nikt przez wioski nie goni ..
>
> Po prostu u nicjh taki system, że nikogo obecność pieszego w dowolnym
> miejscu nie zaskakuje. U nas mamy taki, że wielu kierowców zaskakuje
> pieszy na przejściu dla pieszych.

Mysle, ze jakby u nich pieszy chcial przejsc przez 4 pasy, to by
zaskoczenie mogl spowodowac.
A na innych drogach po prostu pieszy przepuszcza samochody ... bo
przejscia nie ma.

J.

do góry

W dniu 26.01.2020 o 20:06, J.F. pisze:

>> No zgodnie w konwencją wiedeńską się nie uważa... z wyjątkiem właśnie
>> przejść:P
>
> Tzn do okreslenia w prawie krajowym.

Wydawało mi się, że nie, ale może i masz rację. Tak czy inaczej stoi że
przed przejściami nie wolno.

>> Zresztą - nie trzeba mieć od razu fobii - powstrzymanie się od
>> wyprzedzania to nie jest jakaś strasznie trudna czynność.
>
> Jak jest duzo pkt, to powinna byc fobia.

Dlaczego? Skrzyżowań jest dużo i też na nich nie wolno wyprzedzać (a
może i wolno, ale lepiej nie) i jakoś fobii się nie nabawiłem.

> A oni sobie normalnie jechali,

No a jak mieli jechać? Pojebanie?;)

>> Trzeba przyznać, że wtedy po prostu przy każdym jednym stawiają światła.
>
> I nie maluja zebry :-)

Ale malują kreski w poprzek. Zakładam, że tak również u nich oznacza się
przejścia. No chyba że się mylę.

>> Po prostu u nicjh taki system, że nikogo obecność pieszego w dowolnym
>> miejscu nie zaskakuje. U nas mamy taki, że wielu kierowców zaskakuje
>> pieszy na przejściu dla pieszych.
>
> Mysle, ze jakby u nich pieszy chcial przejsc przez 4 pasy, to by
> zaskoczenie mogl spowodowac.

U nas też.


--
Shrek

do góry

W dniu 26.01.2020 o 19:34, ddddddddddddd pisze:

>> No przecież pisałem - przejścia dla pieszych w "rozumieniu" naszych
>> kierowców (mogę przejść jak nic nie jedzie) mają po prostu w dowolnym
>> punkcie jezdni.
>
> no i w drugą stronę - przejścia dla pieszych w "rozumieniu" naszych
> pieszych (mam pierwszeństwo więc po co się rozglądać) mają dużo
> rzadziej, co wymusza myślenie na pieszych

Tak jak napiałem w innym poście - u nich jest tak, że ani kierowcy na
jezdni nie są zaskoczeniem dla pieszych ani piesi dla kierowców. I tak
być powinno.

U nas przejść najebali po to, żeby było bliżej niż 100 metrów do
przejścia i nie wolno było przechodzić gdzie wygodnie. Dlatego nasze
przejścia dla pieszych, są tak naprawdę przeciw pieszym - żeby gdzie
indziej nie mogli przechodzić.


--
Shrek

do góry

W dniu niedziela, 26 stycznia 2020 01:57:51 UTC-6 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 26.01.2020 o 08:26, s...@g...com pisze:
>
> > Obejrz. Dlugi nie jest i sporo mozna kursorem w prawo przewinac.
>
> ponad 10 minut. No jak mam przewijać, to znaczy że bez treści. Jakaś
> nowa moda na wrzucanie długich filmików dających się streścić w dwóch
> zdaniach.
>

Jakims cudem moge jednym palcem 30 minutowy material w 4-7 minut obejrzec i nadal
wiedziec o co chodzi albo wylapac bzdury jak sa. Starczy naciskac kursor w prawo. To
daje +5sek.

> > Moim zdaniem to wazny aspekt porownan jakie sie tu czyni w czasie dyskusji o
pieszych, wypadkach i ogolnie naszej kulturze jazdy.
>
> Być może. Napisz w punktach dla czytających.
>
>
No wlasnie gostek wypunktowal. Mam zrobic stenogram? besensu...

do góry

W dniu 27.01.2020 o 04:31, s...@g...com pisze:

>> Być może. Napisz w punktach dla czytających.
>>
>>
> No wlasnie gostek wypunktowal. Mam zrobic stenogram? besensu...

Jak uważasz.


--
Shrek

do góry