Uzywam macdriva na MBP. Winda jest podstawowym, "codziennym" systemem.
Prawie nie mam do tego softu (MacDriva) zastrzezen - dyski makowe
pojawiaja sie jak pc-towe.
Mialem jednak wredna sytuacje, byc moze spowodowana przez MD.
Sciagalem (pod Winda, korzystajac z Total Commandera) z serwera ftp
duuuuzy plik. Dyskiem docelowym byla partycja makowa. W trakcie
sciagania zagladalem tez na dysk docelowy otwierajac foldery w
normalny, "windowsowy" sposob. Po jakims czasie nastapil totalny pad
partycji makowej. Odnioslem wrazenie, ze spowodowany byl faktem
podwojnego "grzebania" (przez TC i przeze mnie). Nie wiem ile w tym
racji.
Teraz zaczalem uzywac partycji makowej jako miejsca gdzie trzymam
zdjecia. Siegam do nich programem do plikow RAW, zobaczymy czy
partycja znowu padnie ;)

pozdr
Piotr