-
11. Data: 2009-06-18 14:54:42
Temat: Re: Ktora malpka do wnetrz i pomieszczen ?
Od: "J." <j...@i...pl>
> aparat + statyw a jeszcze tryb manualny to nie tedy droga, z tego co
> wiem to jest tak ze sobie idzie/zwiedza i pstryka a to tu a to tam,
> nie ma ochoty lub czasu rozkladac statywu czy naswietlac tylko zrobic
> zdjecia i przemiescic sie dalej; wiem ze z lampa roznie bywa wiec
> bardziej sie sklaniam ku Fuji bo przy wyzszych ISO daje sobie niezle
> rade
Ale wiesz,że przy takich wnętrzach, jak opisałeś w pierwszym poście, tak się
NIE DA? Owszem, przy bardzo przeszklonych wnetrzach w samo południe
słonecznego dnia czasem taka sztuczka przejdzie,zwłaszcza, jak aparat ma
stabilizację. Ale na ogół zabytkowe wnetrza to nie szklarnie pomidorow i jest
zwyczajnie za ciemno, by robić zdjęcia z ręki jakimkolwiwk kompaktem. Tryb
auto walnie natychmiast lampą, z takim skutkiem, że doświetli przedmioty w
promieniu tych paru metrów, a reszta wyjdzie tragicznie. Oczywiście jest
alternatywa w postaci marketingowego ISO 1600 czy 3200, które zrobi ze zdjęcia
kaszanę. Bo 400 czy nawet 800 nie wystarczy, by uniknac poruszonych zdjęć z
ręki [bez stabilizacji]. Nawet Fuji nie da rady, tym bardziej, że część tych
modeli z w miarę dobrym ISO 400-800 nie ma optycznej stabilizacji. A wystarczy
ustawić się odpowiednio i przycisnąć aparat do kościelnej ławki czy do framugi
drzwi. Celowo nie pisałem o dużym statywie, bo choć to jest ideał takiego
kadrowania, to faktycznie bywa kłopotliwym klamotem. Ale taki maleńki, 10 cm
za 10 zł, mieszczący sie w torbie z kompaktem lub po prostu w kieszeni, to nie
jest żadna filozofia no i nie gryzie użytkownika. Niestety, jak ta osoba chce
robić zdjęcia przy słabym świetle, to MUSI się nauczyć to robić, sam sprzęt
jej może pomóc, ale nie zrobi tego za nią. Nawet nie musi używać trybu
manualnego, P też wystarczy, o ile aparat bedzie stabilnie unieruchomiony.
Najlepiej wytłumacz jej to i przetrenujcie razem dowolnym aparatem,zamiast
szukać czarodziejskiej kamery, która nie istnieje. To nie jest wiedza tajemna
ani sport ekstremalny. Można to zrobić aparacikiem za 500zł.
Pozdrawiam
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-06-18 15:12:32
Temat: Re: Ktora malpka do wnetrz i pomieszczen ?
Od: XX YY <j...@u...at>
On 16 Jun., 13:37, Telemach <t...@g...pl> wrote:
> Potrzebny aparat dla kobiety ktora ma problem z nauczeniem sie nawet
> podstawowych zasad fotografii wiec z aparatu korzysta jedynie w opcji
> AUTO lub programach tematycznych. Wiekszosc zdjec wykonuje w
> pomieszczeniach, wnetrzach kosciolow, muzeow itp. itd. Potrzebny jest
> jakis aparat kieszonkowy za nie wiecej niz 1000zl (moze tez starszy
> model za mniejsze pieniadze) lecz dostepny w systemie ratalnym wiec z
> uzywkami juz gorzej. Z moich rekomendacji wynika ze najlepiej by sie
> chyba sprawdzil
>
> Fuji F100FD lub ewentualnie F60D
>
> Canon IXUS 870 lub 860
>
> czy ktos moze dorzucic jeszcze jakis aparat o ktorym wie ze warto go
> wziac pod uwage ?
>
> - Telemach -
zdjecia we wnetrzach maleza technicznie do trudniejszych czyli i
wymagania sprzetowe sa na nieco wyzszym poziomie.
trudno jest pogodzic warunek taniego sprzetu i osoby malo
doswiadczonej z uzyskaniem dobrego zdjecia.
raczej niech bierze aparat o jasnym obiektywie np 2,8 ze
stabilizacja i koniecznie jakis statyw.
dla lekkich malpek wystracza czesto maly kieszonkowy statyw .
tym wyposazeniem da sie dokumetowac statyczna zawartosc wnetrz ,
zrobienie obiektow ruchomych w takich warunkach oswietleniowo-
sprzetowych raczej bedzie trudne.
wyminiony f100d znam tylko z opisu - wydaje sie trafnym wyborem , choc
zeby wykorzystac pewne jego przydatne tutaj zalety ( rownolege
laczenie pixeli = mniejsze szumy ) . trzeba przynajmniej przeczytac
instrukcje i umiec wejsc w meni.
-
13. Data: 2009-06-19 05:54:18
Temat: Re: Ktora malpka do wnetrz i pomieszczen ?
Od: Marx <M...@n...com>
No, teraz moze kupic EP-1 ;)
Tylko cena x3 co najmniej...
Marx