eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kto odłączył ABS i inne cyferki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 11. Data: 2010-12-09 09:05:44
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:idpqvt$95a$1@news.vectranet.pl...
    > Nie zapomnij o wyłączeniu regulatora napięcia, bo nad nim też nie masz
    > kontroli. Albo nie. Nie rób tego. Bo jak sie Twoi fani o tym dowiedzą,
    > to mogą bezpowrotnie oszaleć na Twoim punkcie.


    ja poszedłbym dalej.
    W samochodach jest zdecydowanie więcej 'automatów' ale numer jeden u mnie na
    liście jest przyspieszać zapłonu.
    Wszak w pierwszych automobilach kierowca miał prócz wajhy gazu dodatkowo
    dzwignie przyspieszacza.
    Proponuje więc pozbawić tego wynalazku aparat zapłonowy i obok dzwigni
    wycieraczek zamontować przyspieszacz wraz z instrukcją :)
    ps. prosze nie zapomnieć o korbie zamiast rozrusznika, a dla hardcorowców
    ręczna pompka oleju, którą trzeba bylo kiedyś (dawno kiedys) podpompować
    olej co jakis czas.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 12. Data: 2010-12-09 09:12:07
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:idpv9k$cge$1@inews.gazeta.pl...
    > Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej zimy miałem
    > sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie będziemy
    > hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem i na
    > szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z tego ze w jednym
    > z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?

    ja też nie wiem czy jestes trollem, ale zaryzykuje.

    Skoro miałeś tyle czasu na zastanawianie sie, analizowanie i wyłaczanie
    zapłonu, zeby jeszcze zdązyć sie zatrzymać na tak śliskiej nawierzchni, ze
    ABS nie pozwolił na hamowanie, ponadto zatrzymałeś sie na odcinku 3 metrów -
    co może swiadczyć, ze jechałeś bardzo, bardzo powoli - to moje wnioski są
    takie:
    1. gdybyś skoncentrował sie nad tym nad czym powinieneś, czyli na hamowaniu
    z nogą wcisniętą w pedał hamulca tak, zeby opracie fotela cierpiało oraz na
    tym jak kierować samochodem, zeby ew. ominąć przeszkode to najprawdopdobniej
    wyhamowałbyś albo tak samo, albo szybciej biorąc pod uwage czas na Twoją
    reakcje* oraz wszelkie manewry związane z wyłączaniem silnika i hamowaniem
    bez ABSu
    2. Skoro jechałęś tak wolno, na tak śliskiej nawierzchni, to ABS jest na
    tyle głupi, ze zazwyczaj pozwala na zablokowanie wszystkich 4 koł.


    Cała ta opowiastka kojarzy mi sie z inna, zasłyszaną od kolegi, ktory
    Twierdzi, ze jesli widzi, ze nie wyhamuje bo jedzie za szybko na zbyt
    śliskiej nawierzchni to ... zaciąga ręczny i skręca :D


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 13. Data: 2010-12-09 09:25:54
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Czy jest drugi taki jak ja na grupie, który odważył
    > wyłączyć sobie systemy w aucie?

    "Kto ma największy skuter w mieście?" ;-)))


  • 14. Data: 2010-12-09 09:27:54
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Pozwoliła
    > ona obniżyć emisję zabójczego dwutlenku węgla aż o 1.2
    > g/km! Dzięki temu
    > codziennie ratuję kolejną cząstkę naszej matki -- Ziemi.

    Cholera, załóż go z powrotem! Teraz już wiem czemu nagle u
    teściów na działce tak masowo zaczęły się mnożyć turkucie
    ;-)). Gdybyś nie zmniejszył emisji CO2 to pewnie by
    zdechły...


  • 15. Data: 2010-12-09 09:31:22
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej
    > zimy miałem
    > sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie
    > będziemy
    > hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem
    > i na
    > szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z
    > tego ze w jednym
    > z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?

    Żeby się zatrzymać na 3 metrach to musiałeś mknąć z zawrotną
    prędkością jakieś 10 km/h ;-))). A i to nie jestem pewny,
    skoro ABS dawał Ci do zrozumienia że jest ślisko i bez niego
    "stanąłeś" po 3 metrach....


  • 16. Data: 2010-12-09 09:38:01
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:idq2as$vbk$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >
    > abs jest ciekawy ale jakos pewniej sie czuje bez niego

    to jest dorabianie filozofii kolego...


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 17. Data: 2010-12-09 10:53:30
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 06:55, Krzysztof 45 pisze:

    >> Czy jest drugi taki jak ja na grupie, który odważył wyłączyć sobie
    >> systemy w aucie?
    > Jaki Ty jesteś męski i odważny, pewnie wszystkie dupy na Twój
    > widok mają mokro w gaciach jak sie przechadzasz wokół swojej FURY. A
    > jak nią jedziesz, i jak nad nią panujesz, to pewnie mdleją z zachwytu.
    >
    I dostają potrójnego orgazmu!


    > Jetem za wprowadzeniem ustawy, by przy okresowych badaniach
    > technicznych samochodu, właściciel przechodził szczegółowe badania
    > psychiatryczne.

    Tego byś nie przeszedł :(


  • 18. Data: 2010-12-09 11:00:19
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 08:08, ToMasz pisze:

    > nie wiem czy nie jesteś trolem, ale zaryzykuje. ja zacząłęm robić
    > wielki, widoczny przycisk do wyłączania absu. w momencie kiedy abs mi
    > przeszkada, mam dużo czasu zeby go wyłączyć. (choć w praktyce dużo czasu
    > moze kosztować czyjeś zycie, ale tłumaczenie nie na ten wątek)
    >
    > naszczeście mam genialną żone , która wpadła na pomysł ze jak sie
    > wyłączy zapłon, to abs umiera, a kierownica sie nie blokuje.
    >
    > Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej zimy miałem
    > sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie będziemy
    > hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem i na
    > szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z tego ze w jednym
    > z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?
    >
    Przy małych prędkościach można sobie wyłączyć silnik ale przy większej
    prędkości silnika nie wyłączysz, bo się będziesz bał... Więc pomysł z
    przyciskiem całkiem niezły! W każdym samochodzie powinna być możliwość
    wyłączania tego systemu dla nieumiejących jeździć.

    Pozdrawiam

    P.S> Lecz jednak widzę, że tylko teoretycy są na tej grupie i nikt nie
    zrobił sobie wyłącznika czy np. tak jak ja odłączył systemy. Tak
    myślałem... Śmiechu warte pionki ... Heheh. Ze strachu by się zesrali,
    jakby mieli sobie odłączyć abs. Ale do szczekania na grupie i
    trollowania, to pierwsi.


  • 19. Data: 2010-12-09 11:01:57
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 09:00, Michał Gut pisze:
    > ok ale w najczestszym przypadku jak jedziesz w miescie i hamujesz bo
    > zagapiles sie to wolalbys sie zatrzymac a nie miec mozliwosc uciekania
    > na boki - ktore juz sa zajete przez inne samochody, krawezniki, latarnie
    > i inne wynalazki
    >
    > abs jest ciekawy ale jakos pewniej sie czuje bez niego

    Więc jest nas trzech. Reszta nie potrafi jeździć i musi się wspomagać absem.


  • 20. Data: 2010-12-09 11:04:48
    Temat: Re: Kto odłączył ABS i inne cyferki?
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2010-12-09 09:31, Robert_J pisze:

    >> Tak wiec swój plan zarzuciłem. Mimo to 2 razy w ciągu tej zimy miałem
    >> sytuacje gdy ABS dał mi do zrozumienia: ślisko jest, nie będziemy
    >> hamować, spróbuj skręcić do rowu" a ja go "myk" kluczykiem i na
    >> szurających kołach zatrzymywałem sie na 3 metrach. Co z tego ze w jednym
    >> z przypadków 30stopni bokiem, jak stałem?
    >
    > Żeby się zatrzymać na 3 metrach to musiałeś mknąć z zawrotną prędkością
    > jakieś 10 km/h ;-))). A i to nie jestem pewny, skoro ABS dawał Ci do
    > zrozumienia że jest ślisko i bez niego "stanąłeś" po 3 metrach....

    Na 3 metrach to można się zatrzymać nawet z 40 km/h, jeśli mamy tylko
    sam śnieg.

    Wiedziałem, że zaczną się odzywać sami TEORETYCY. Zrób sobie test
    niedowiarku, odłącz abs, rozpędź się i zahamuj. Potem podłącz abs i
    zahamuj ponownie z tej samej prędkości, ale się zdziwisz...

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: