-
11. Data: 2011-12-19 12:37:08
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-19, Kuba (aka cita) <y...@w...pl> wrote:
>
> no to ustalmy. Trzymamy sie instrukcji obsługi, która mówi o mechanicznym
> zagęszczaniu, czy o waleniu łopatą.
>
Skoro drogowcow nie stac na skoczka czy plyte wibracyjna to mogli by
klepnac pare razy lopata albo kawalkiem blachy z trzonkiem i raczka.
>
> Jak o tym drugim, to zapewniam Cie, ze przejeżdzające samochody zrobią to
> lepiej od kilku razów łopatą, zwlaszcza, ze w instrukcji wyczytać mozna o
> samozagęszczaniu...
>
No oczywiscie zrobia to samo przyklejajac to co zostalo wsypane do opon
i roznoszac a po samozageszczeniu dziura bedzie troche plytsza niz byla
i mamy to samo
>
> O co tak naprawde walczysz - o brak zagęszczarki, czy o braku walnięcia
> łopatą?
>
Skoro Ty nie widzisz na tym filmie mania w dupie tego co sie robi to z
mojej strony EOT.
--
Artur
ZZR 1200
-
12. Data: 2011-12-19 12:40:45
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:jcn7l4$2u6$8@node2.news.atman.pl...
> On 2011-12-19, Kuba (aka cita) <y...@w...pl> wrote:
>>
>> no to ustalmy. Trzymamy sie instrukcji obsługi, która mówi o mechanicznym
>> zagęszczaniu, czy o waleniu łopatą.
>>
> Skoro drogowcow nie stac na skoczka czy plyte wibracyjna to mogli by
> klepnac pare razy lopata albo kawalkiem blachy z trzonkiem i raczka.
tak i wtedy łatanie tej dziury byłoby super cacy.
O czym Ty tak naprawde piszesz...?
>>
>> O co tak naprawde walczysz - o brak zagęszczarki, czy o braku walnięcia
>> łopatą?
>>
> Skoro Ty nie widzisz na tym filmie mania w dupie tego co sie robi to z
> mojej strony EOT.
Znaczy sie brak argumentów?
Ok.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
-
13. Data: 2011-12-19 12:47:34
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-19, Kuba (aka cita) <y...@w...pl> wrote:
>> Skoro drogowcow nie stac na skoczka czy plyte wibracyjna to mogli by
>> klepnac pare razy lopata albo kawalkiem blachy z trzonkiem i raczka.
>
> tak i wtedy łatanie tej dziury byłoby super cacy.
> O czym Ty tak naprawde piszesz...?
>
A Ty masz permanetny okres czy to juz menopauza? Nie mowie, ze bylo by
cacy ale bylo by lepiej a ta mozliwosc bylo w zasiegu lopaty trzymanej
przez robola. Skoro instrukcja mowi o uzyciu zageszczarki co pewnie w
tym wypadku jest kluczowe, zeby takie latanie mialo sens a Ty mowisz "no
jedynie do tego mozna sie przyczepic". Bo za bardzo nie ma do czego, od
wyszedl robol wysypal zawartosc worka do dziury, troszke rozgarnal i
pojechal.
>>
>> Skoro Ty nie widzisz na tym filmie mania w dupie tego co sie robi to z
>> mojej strony EOT.
>
> Znaczy sie brak argumentów?
>
Napisz tylko w jakiej branzy/firmie pracujesz zebym czasem nie mial z
Toba do czynienia jak takie masz podejscie do roboty.
--
Artur
ZZR 1200
-
14. Data: 2011-12-19 12:54:34
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
W dniu 2011-12-19 12:01, Kuba (aka cita) pisze:
>> - ZUŻYCIE / WYDAJNOŚĆ: 1 worek = ok. 1m2 przy grubości warstwy 1-1,5cm
>>
>> [...] Myslisz ze tam jest mniej niz 1-1,5cm?
No i co. podana jest wydajność z jednego worka a nie warunki techniczne.
Minimalna grubość żeby takie latanie miało sens to 4cm czyli ok 4 worki
na m2 centymetrowa warstwa nie utrzyma się. To co pokazuje film jest
czymś normalnym. Jest to łatanie dziur tymczasowe. Moja firma też się
tym zajmuje i czy tobie sie to podoba czy nie tak to się robi. My
używamy jeszcze zagęszczarek ale do tak małej dziury nie opłaca się jej
ściągać z samochodu i załatwiamy to ręcznymi ubijakami.
>> - wsypać masę do ubytku, wyrównać deską lub pacą i zagęścić mechanicznie
>> (skoczek lub płyta wibracyjna)
Nikt tego nie będzie wyrównywał bo masa jest i tak dosyć plastyczna więc
takie głaskanie nie ma sensu.
-
15. Data: 2011-12-19 12:57:43
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
W dniu 2011-12-19 11:59, Kuba (aka cita) pisze:
>> Znaczy, że przed pachołkiem powinien jeszcze stać pachołek z napisam
>> "uwaga pachołek", czy jak jeszcze dodatkowo oznaczyć pachołek?
>
> znak ostrzegawczy, odpowiednie zwężenie, barierki + oświetlenie -
> wszystko w zależności od konkretnego miejsca.
> Zwykle wstawią tylko pachołek, który jest całkowicie niewidoczny.
Nie mogą ustawiać znaków jeżeli nie ma projektu tymczasowej organizacji
ruchu to raz. A dwa nikt nie będzie biegał ze znakami do takiej roboty.
Nawet jeżeli się tobie to nie podoba. Za małe prace więcej czasu zajmie
rozstawianie znaków niż sama praca. Pachołki są zgodne z przepisami i to
wystarcza.
-
16. Data: 2011-12-19 12:58:07
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-19, PesTYcyD <p...@w...pl> wrote:
>
> No i co. podana jest wydajność z jednego worka a nie warunki techniczne.
> Minimalna grubość żeby takie latanie miało sens to 4cm czyli ok 4 worki
> na m2 centymetrowa warstwa nie utrzyma się. To co pokazuje film jest
> czymś normalnym. Jest to łatanie dziur tymczasowe. Moja firma też się
> tym zajmuje i czy tobie sie to podoba czy nie tak to się robi. My
> używamy jeszcze zagęszczarek ale do tak małej dziury nie opłaca się jej
> ściągać z samochodu i załatwiamy to ręcznymi ubijakami.
>
Ja nie mowie ze to cos zlego, wiem ze to jest tymczasowe. Rozchodzi sie
o jakosc wykonanej naprawy. Nie mozna bylo zasypac w calosci i ubic
recznymi ubijakami?
--
Artur
ZZR 1200
-
17. Data: 2011-12-19 13:35:32
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
W dniu 2011-12-19 12:58, AZ pisze:
> Ja nie mowie ze to cos zlego, wiem ze to jest tymczasowe. Rozchodzi sie
> o jakosc wykonanej naprawy. Nie mozna bylo zasypac w calosci i ubic
> recznymi ubijakami?
Po całości to by się nie utrzymało bo warstwa była by zbyt cienka. Co
nie zmienia faktu że można było rozprowadzić mieszankę po całej dziurze,
najwyżej szybciej by się wykruszyły brzegi.
-
18. Data: 2011-12-19 14:02:32
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:jcn88m$2u6$10@node2.news.atman.pl...
> On 2011-12-19, Kuba (aka cita) <y...@w...pl> wrote:
>>> Skoro drogowcow nie stac na skoczka czy plyte wibracyjna to mogli by
>>> klepnac pare razy lopata albo kawalkiem blachy z trzonkiem i raczka.
>>
>> tak i wtedy łatanie tej dziury byłoby super cacy.
>> O czym Ty tak naprawde piszesz...?
>>
> A Ty masz permanetny okres czy to juz menopauza? Nie mowie, ze bylo by
> cacy ale bylo by lepiej a ta mozliwosc bylo w zasiegu lopaty trzymanej
> przez robola. Skoro instrukcja mowi o uzyciu zageszczarki co pewnie w
> tym wypadku jest kluczowe, zeby takie latanie mialo sens a Ty mowisz "no
> jedynie do tego mozna sie przyczepic". Bo za bardzo nie ma do czego, od
> wyszedl robol wysypal zawartosc worka do dziury, troszke rozgarnal i
> pojechal.
i Ty naprawde uważasz, ze "kilka klepnięć łopatą" ma jakieś znaczenie w
kontekście użycia/nie użycia zagęszczarki?!
Pytam poważnie.
>>>
>>> Skoro Ty nie widzisz na tym filmie mania w dupie tego co sie robi to z
>>> mojej strony EOT.
>>
>> Znaczy sie brak argumentów?
>>
> Napisz tylko w jakiej branzy/firmie pracujesz zebym czasem nie mial z
> Toba do czynienia jak takie masz podejscie do roboty.
Nie wiem skąd w ogole w twojej głowie zakiełkowała myśl z próbą oceny mojego
podejścia do pracy. Po prostu praca wlasnymi rękoma na wlasnym terenie daje
mi spore doświadczenie w trzymaniu łopaty i innych budowlanyuch urządzeń
mechanicznych z zagęszczarkami włącznie i stąd wiem, ze klepnięcie łopatą w
tym wypadku totalnie niczego nie wniesie do rozpatrywanego przypadku.
Na ten czas wystarczy, ze odpowiesz na pytanie o łopacie i zagęszczarce...
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
-
19. Data: 2011-12-19 14:04:26
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4eef26b8$0$1201$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-12-19 11:59, Kuba (aka cita) pisze:
>>> Znaczy, że przed pachołkiem powinien jeszcze stać pachołek z napisam
>>> "uwaga pachołek", czy jak jeszcze dodatkowo oznaczyć pachołek?
>>
>> znak ostrzegawczy, odpowiednie zwężenie, barierki + oświetlenie -
>> wszystko w zależności od konkretnego miejsca.
>> Zwykle wstawią tylko pachołek, który jest całkowicie niewidoczny.
>
> Nie mogą ustawiać znaków jeżeli nie ma projektu tymczasowej organizacji
> ruchu to raz. A dwa nikt nie będzie biegał ze znakami do takiej roboty.
> Nawet jeżeli się tobie to nie podoba. Za małe prace więcej czasu zajmie
> rozstawianie znaków niż sama praca. Pachołki są zgodne z przepisami i to
> wystarcza.
nie nie o tym mówilem...
Chodzi mi o to, ze lepiej załatać w ten sposob dziure do czasu prawidłowej
naprawy, niż wstawić w dziure pachołek bez żadnego innego oznakowania i
pojechać w pizdu, wracając dopiero na wiosne.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
-
20. Data: 2011-12-19 14:20:40
Temat: Re: Kreatywna naprawa uszkodzonej nawierzchni
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-19, Kuba (aka cita) <y...@w...pl> wrote:
>>
>> A Ty masz permanetny okres czy to juz menopauza? Nie mowie, ze bylo by
>> cacy ale bylo by lepiej a ta mozliwosc bylo w zasiegu lopaty trzymanej
>> przez robola. Skoro instrukcja mowi o uzyciu zageszczarki co pewnie w
>> tym wypadku jest kluczowe, zeby takie latanie mialo sens a Ty mowisz "no
>> jedynie do tego mozna sie przyczepic". Bo za bardzo nie ma do czego, od
>> wyszedl robol wysypal zawartosc worka do dziury, troszke rozgarnal i
>> pojechal.
>
> i Ty naprawde uważasz, ze "kilka klepnięć łopatą" ma jakieś znaczenie w
> kontekście użycia/nie użycia zagęszczarki?!
> Pytam poważnie.
>
Odpisal Ci kolega ktory sie tym zajmuje, jak nie uzywaja zageszczarki to
uklepuja recznie. Chyba wie o czym mowi?
--
Artur
ZZR 1200