Witam,

http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
do końca wierzył...
W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.





--
Paweł

do góry

Dnia Sun, 18 Dec 2011 18:50:43 +0100, DoQ napisał(a):
> http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
> Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
> Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
> aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
> Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
> do końca wierzył...

A jestes pewny ... ze we wszystkich firmach jest tak samo ?


> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.

A tak nawiasem mowiac - gdyby to nie byl dziadek ze 60%, tylko jakis
mlodziak z 30, to dla niego byloby to 20% roznicy przez pare lat.
Uzbieraloby sie z 1000zl.

J.

do góry

W dniu 18-12-2011 19:18, J.F. pisze:

> A jestes pewny ... ze we wszystkich firmach jest tak samo ?

Na podstawie doświadczeń z Link4, Wartą, PZU i HDI mogę stwierdzić iż
większość TU ma podobne warunki.

>> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
>> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.
> A tak nawiasem mowiac - gdyby to nie byl dziadek ze 60%, tylko jakis
> mlodziak z 30, to dla niego byloby to 20% roznicy przez pare lat.
> Uzbieraloby sie z 1000zl.

To i tak taniej niż zabulić ponad 3000PLN albo i więcej.


--
Paweł

do góry

> http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
> Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
> Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
> aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
> Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
> do końca wierzył...
> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.
>
>
na reklamie gość jebnął w słupek, czyli chodzi o AC.
czyli zapewne nie 10% i nie 100zł.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1cfidwkhmpsa0$.lwk0ds4i6i3a.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 18 Dec 2011 18:50:43 +0100, DoQ napisał(a):
>> http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
>> Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
>> Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
>> aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
>> Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
>> do końca wierzył...
>
> A jestes pewny ... ze we wszystkich firmach jest tak samo ?
>
>
>> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
>> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.
>
> A tak nawiasem mowiac - gdyby to nie byl dziadek ze 60%, tylko jakis
> mlodziak z 30, to dla niego byloby to 20% roznicy przez pare lat.
> Uzbieraloby sie z 1000zl.
>
Źle kalkulujecie. W większości towarzystw i przypadków traci się 2 klasy
bonus-malus. A że PZU ma akurat tak że w trzech ostatnich latach jest 50, 50
i dopiero 60% zniżki więc dziadek straciłby rzeczywiście 10 % ale za rok
znowu dostałby tylko 50 a nie 60.
W przypadku posiadania np. 30% w PZU skoczyłoby sie na 10%. Bo 60% zniżki w
niektórych TU ( w tym PZU) zdobywa sie dopiero po 8 latach bezszkodowej
jazdy.

do góry

> na reklamie gość jebnął w słupek, czyli chodzi o AC.
> czyli zapewne nie 10% i nie 100zł.

za 55zeta mozna wykupić ochrone znizek wiec chyba sie oplaca jakby co:-)

uciu

do góry

On Sun, 18 Dec 2011 18:50:43 +0100, DoQ wrote:

> Witam,
>
> http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
> Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
> Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
> aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
> Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
> do końca wierzył...
> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.

Pewnie odzyskał, ale chyba po 2 latach.

Zresztą nawet nie o to chodzi - polisy AC pewnie traktują zniżki dla
kierowców szkodowych dużo bardziej srogo, a oferta dotyczy chyba takich
polis.

Mi to całe ubezpieczenie od utraty zniżek wygląda na całkiem dobry zabieg
marketingowy - bo ubezpieczyciel w ten sposób bardzo mocno przywiązuje do
siebie klienta.
Bo po takiej ubezpieczonej szkodzie zniżki może mieć nadal, ale wyłącznie w
PZU.

do góry

Dnia Sun, 18 Dec 2011 21:58:49 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> Mi to całe ubezpieczenie od utraty zniżek wygląda na całkiem dobry zabieg
> marketingowy - bo ubezpieczyciel w ten sposób bardzo mocno przywiązuje do
> siebie klienta.
> Bo po takiej ubezpieczonej szkodzie zniżki może mieć nadal, ale wyłącznie w
> PZU.

No wiesz - z jednej stronny ubezpieczenia na tym polegaja ze ubezpieczyciel
na nich zarabia, a z drugiej - jak kiedys bedziesz mial pecha ...

J.

do góry

Użytkownik "uciu" <guseva(sssss)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jclk3b$v2$1@inews.gazeta.pl...
>> na reklamie gość jebnął w słupek, czyli chodzi o AC.
>> czyli zapewne nie 10% i nie 100zł.
>
> za 55zeta mozna wykupić ochrone znizek wiec chyba sie oplaca jakby co:-)
>
jak się walnie to sie opłaca, a jak nie to nie ;-)

można się zastanowić nad przelicznikiem
czyli OC to powiedzmy 600zł/rok, a ubezpiecza od xx tysięcy euro - liczmy
średnią wypłatę od 3000zł
co daje 1/5

ubezpiecznie zniżek 55zł chroni przed utratą 100 (max. 200zł)
co daje ~1/2.

do góry

On Dec 18, 6:50 pm, DoQ <p...@g...com> wrote:
> Witam,
>
> http://www.youtube.com/watch?v=X_Rr00plWKM
> Nie Wydaje wam się że żerują na ludzkiej niewiedzy?
> Rok temu dziadek chciał mi płacić 500PLN za naprawę drzwi i błotnika,
> aby tylko nie zgłaszać z OC bo ma 60% zniżek które straci. Bez sensu.
> Musiałem mu przez kwadrans tłumaczyć że straci raptem 10%, ale chyba nie
> do końca wierzył...

Z OC? Ar ju siur?

> W efekcie naprawa kosztowała ~3300PLN, a on dopłacił do tego pewnie ze
> 100PLN, a po następnym roku odzyskał te 60%.
>
Nie odzyskal. I koszt tez nie 100zl.
Wez sobie excel i zrob symulacje.
Daj sobie auto o wartosci jakichs 20kzl.
AC od takiej wartosci przy 0 znizek to na oko 1000zl. (liczone
kalkulatorem na stronie AXA - fiesta 4 letnia - 20kzl, mężczyzna
urodzony w 1960, zonaty, dlugoletnie prawo jazdy - generalnie
standard).
Po zgloszeniu szkody jego klasa BM spadnie o 2. Czyli liczac zgrubsza
w pierwszym roku 10% - 100zl i w kolejnym 50. Ale trzeba liczyc ze
wartosc auta tez sie zmienia wiec roznica bedzie zawsze wieksza niz te
150zl.

Dla aut drozszych ta roznica wzrasta. Dla wyzszych kwot dla AC tak
samo.
I te 150 zl jest w sytuacji kiedy jestes na "maxie" i w 2 lata do
niego wracasz. Jesli masz jakies 80% i wskoczysz na 100% spowrotem to
trzeba by liczyc "caly ogon" a to juz nie bedzie 150zl tylko raczej
500-700zl roznicy kosztu AC az do dojscia do "maksa" znizek.

Prawda jest ze niewielkich szkod nie oplaca sie likwidowac w TU. Ale i
koszt napraw jest dla TU i dla ludzika z ulicy jest czasem
diametralnie różny.

do góry