-
11. Data: 2009-04-30 09:39:56
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: j...@a...at
> Oczywiście, że nie, stąd moje pytanie dlaczego coś takiego nie może
> zawitać do nas.
>
> --
> Mirek
no tak tym bardziej ze anglicy wala masowo do krakowa - swietny pomysl.
-
12. Data: 2009-04-30 09:49:16
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: John Smith <u...@e...net>
j...@a...at napisał(a):
>> Oczywiście, że nie, stąd moje pytanie dlaczego coś takiego nie może
>> zawitać do nas.
>>
>> --
>> Mirek
>
> no tak tym bardziej ze anglicy wala masowo do krakowa - swietny pomysl.
Akurat ci co do nas walą, to nie po to, żeby obejrzeć wystawę z Tate
Modern, ani tym bardziej jej kopię :-)
Raczej myślałem o rodzimych amatorach, głodnych dobrej fotografii, czyż
nie jest ich wystarczająco dużo. Komu by przeszkadzało, że 90% z
odwiedzających to "nowa fala" cyfrowa?
Ale chyba jeszcze rynek nie taki duży, niestety.
--
Mirek
-
13. Data: 2009-04-30 09:51:53
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: Anjay <g...@i...pl>
j...@a...at pisze:
>
> teraz 500 km od krakowa jest wystwa rembrandta tez mi sie nie chce.
>
a warto - nie znam konkretnie tej wystawy, ale kiedys pojechalem
specjalnie do Amsterdamu na wystawe Rembrandta, ponad 8 godzin spedzilem
przed jego obrazami podpatrujac i podziwiajac przede wszystkim swiatlo
Jesli wiec jest czas i mozliwosci to akurat polecam fotografom
zainteresowanie sie wystawą Rembrandta.
A Salvadora polecam komus zainteresowanemu artystycznymi przetworzeniami
w Photoshopie.
Pozdrawiam
Andrzej
-
14. Data: 2009-04-30 09:52:19
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> > No jak będziemy to rozpatrywali w kategoriach dokopywania komuś to
> > rzeczywiście pozostanie nam wspomniana przeze mnie nuda;)
> > Fakty są w internecie. Nie moja wina, że takie.
> > Oceniam zdjęcia, moje sa oceniane, każdy może, co za problem?
>
> O ile dobrze kojarzę, zdarzało ci się również w Krakowie coś
> wystawiać, więc chyba tym bardziej wypadałoby jednak nie oceniać
> autorytatywnie czyjejś wystawy nie oglądając jej i na podstawie
> lektury "faktów w internecie"?
Nie rozumiem o co Ci chodzi. Jakie to ma znaczenie, że zdarzyło mi się coś
wystawić?
Rozmawiamy na temat czyjejś twórczości i jeśli mnie rozum nie myli nie można
do tego podejść w sposób jaki mi sugerujesz. Czyli, że cos wypada lub nie.
Idąc Twoim tropem musielibyśmy w ogóle zamilknąć i najwyżej czasem poklepać
sie po plecach.
I dla Twojej wiadomości znam te zdjęcia i ich genezę. O faktach w internecie
wspomniałem odnośnie sugestii że je naginam.
> A co do samych faktów, to ja np. przeczytałem:
> "Prezentacja zatytułowana "dom / home" to jedna z odsłon realizowanego
> od 5 lat projektu dokumentalnego, poświęconego rozmaitym przestrzeniom
> mieszkalnym."
> Czyli POWSTAJE od 2003, a nie POWSTAŁ w 2003 - jak byłeś łaskaw
> sugerować w swej wypowiedzi.
Widzę że pasja z jaką nie pozwalasz komuś wrazić opini nie pozwala Ci również
czytać uważnie. Napisałem dokładnie, że ....od początku ich p o w s t a w a n
i a w 2003 roku..... czyli powstaje a nie powstał, co zgadza się z Twoją
teorią:)
A nawiasem mówiąc robimy naszą pogadanką darmową reklamę "ziomalce" więc
powinieneś być usatysfakcjonowany.
pozdrawiam
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-04-30 10:06:06
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: j...@a...at
On 30 Apr., 11:49, John Smith <u...@e...net> wrote:
> j...@a...at napisał(a):
>
> >> Oczywiście, że nie, stąd moje pytanie dlaczego coś takiego nie może
> >> zawitać do nas.
>
> >> --
> >> Mirek
>
> > no tak tym bardziej ze anglicy wala masowo do krakowa - swietny pomysl.
>
> Akurat ci co do nas walą, to nie po to, żeby obejrzeć wystawę z Tate
> Modern, ani tym bardziej jej kopię :-)
ale gdyby podawano piwo ..
>
> Raczej myślałem o rodzimych amatorach, głodnych dobrej fotografii, czyż
> nie jest ich wystarczająco dużo. Komu by przeszkadzało, że 90% z
> odwiedzających to "nowa fala" cyfrowa?
> Ale chyba jeszcze rynek nie taki duży, niestety.
>
> --
> Mirek
bylem ostatbnio swiadomie na wystwie fotograficznej przez ok 4 laty w
zpafie w wawie.
godzina cze tez poziom zero - taki tytul - o ile pamietam . i powiem
Ci , nic ciekawego , nic zachwycajacego , nic co mogloby byc dla
amatora fascynujacego. wyleczylem sie na pare lat. nie odczuwam glodu
obrazu.
jesli tak to jest interent. prawdopodobnie zaspakaja on zmysl wzroku
w dostatecznym stopniu.
ostatnbio ciekawa wystwe jaka pamietam to byl wlasnie Newton. Jednak
ciekawa , wiele rzeczy nie znalem wczesniej. To bylo fascynujace
rowniez z punktu widzenia amatora , choc wlasciwie wowczas nie bralem
aparatu do reki i nie mylsalem , ze kiedykolwiek kupie jeszcze.
Owszem sa wysatwki na sciabnach roznych lokali , kawiatni itp ale na
zasadzie wypelniania dziur.
Najwieksze wrazenie zrobilo na mnie po raz ostatni zdjecie tutaj tez
prezentowanej tej zydowskiej malpy.
Sorry jesli kogos urazilem , ale tak to bylo chyba tutaj tytulowane.
To byla mocna rzecz.
Ale to byl bardziej rodzaj akcji przy uzyciu medium jakim jest
fotografia , niz fotografia sama w sobie.
Jeszcze jeden pejzaz , jeszcze jeden glodujacy na zdjeciu ?
Czy tez takie rzeczy jak wroclawskiej awangrady - sa smiertelnie
nudne
ale spotkalem tez na onephoto dwa zdjecia ktore zrobily na mnie
kolosalne wrazenie , szczegolnie jedno z nich. wrecz nieprawdopodobne.
Nie wiem czy cos lepszego spotkalem w zyciu wczesniej i czy spotkam -
po co wiec chodzic na wystawy , po co je robic ? Dla satysfakcji ? -
owszem jesli komus to pomaga zyc niech sie wystwia.
Wlasciwie kazdy z nas ma w domu permanentna wystawe fotograficzna -
wsrod milionow zdjec jakie powstaja dzienie na zasadzie przypadku ,
moze i nieswiadomie dla autora powstaja tez i arcydziela - zas google
dba o to by je odnalezc.
-
16. Data: 2009-04-30 11:15:16
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: j...@a...at
On 30 Apr., 11:51, Anjay <g...@i...pl> wrote:
> j...@a...at pisze:
>
> > teraz 500 km od krakowa jest wystwa rembrandta tez mi sie nie chce.
>
> a warto - nie znam konkretnie tej wystawy, ale kiedys pojechalem
> specjalnie do Amsterdamu na wystawe Rembrandta, ponad 8 godzin spedzilem
> przed jego obrazami podpatrujac i podziwiajac przede wszystkim swiatlo
> Jesli wiec jest czas i mozliwosci to akurat polecam fotografom
> zainteresowanie sie wystawą Rembrandta.
> A Salvadora polecam komus zainteresowanemu artystycznymi przetworzeniami
> w Photoshopie.
>
> Pozdrawiam
> Andrzej
otoz tam dostalem porazenia artystycznego
wystwa , surrealizm nastroj swita , cos niezwyklego . za siana
mieszkal sam mistrz.
pamietam na dziedzincu tego zamku jakies jego dzielo sztuki - samochod
skrzyzowany z czyms tam - cos z lat 30 -tych . No sztuka sama w
sobie , mozg staje.
i przypadkowo zauwazam scenke , ktrora utkwila mie do dzisiaj w
pamieci - w kacie dziedzinca na krzesle, zdala od zwiedzajacych
usiada mloda dziewczyna matka, wyjmuje piers i zaczan ta piersia
karmic oseska.
i taka scena - wszedzie avangarda i wydziwiona sztuka , a tu matka jak
od zarania ludzkosci wykonuje bnajbardziej trywialna i naturalna
czynnosc , wobec ktorej te cale dziela sztuki wydaly sie czyms
smiesznym , a wtym otoczeniu wlasnie mama z karmiacym dzieckim u
piersi w jakims stopniu wskazala na bezszens surrealizmu.
na Rembrandta warto pojechac , ale ja wole wsiasc do lodki albo do
szybowca i pobcowac z dzielami sztuki natury.
-
17. Data: 2009-04-30 11:27:32
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: John Smith <u...@e...net>
j...@a...at napisał(a):
> Wlasciwie kazdy z nas ma w domu permanentna wystawe fotograficzna -
> wsrod milionow zdjec jakie powstaja dzienie na zasadzie przypadku ,
> moze i nieswiadomie dla autora powstaja tez i arcydziela - zas google
> dba o to by je odnalezc.
Po pierwsze: inaczej ogląda się odbitki w dużym formacie, a inaczej
pliki na ekranie, podobnie jak czym innym jest film w kinie, a czym
innym DVD w domu.
Ja się jeszcze łudzę, że jeśli ktoś się decyduje angażować dobre imię
galerii, oprawia odbitki i promuje w mediach, to może zatrudnia też
kuratora z dobrym okiem, który wyłowi z zalewu obrazów coś co mnie zaskoczy.
--
Mirek
-
18. Data: 2009-04-30 11:37:17
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: j...@a...at
On 30 Apr., 13:27, John Smith <u...@e...net> wrote:
> j...@a...at napisał(a):
>
> > Wlasciwie kazdy z nas ma w domu permanentna wystawe fotograficzna -
> > wsrod milionow zdjec jakie powstaja dzienie na zasadzie przypadku ,
> > moze i nieswiadomie dla autora powstaja tez i arcydziela - zas google
> > dba o to by je odnalezc.
>
> Po pierwsze: inaczej ogląda się odbitki w dużym formacie, a inaczej
> pliki na ekranie, podobnie jak czym innym jest film w kinie, a czym
> innym DVD w domu.
>
> Ja się jeszcze łudzę, że jeśli ktoś się decyduje angażować dobre imię
> galerii, oprawia odbitki i promuje w mediach, to może zatrudnia też
> kuratora z dobrym okiem, który wyłowi z zalewu obrazów coś co mnie zaskoczy.
>
> --
> Mirek
moze warto pojsc na wystwe zeby zobaczyc dobry brom
te czernie , ziarno , tego na wydrukach z cyfry nie ma.
reszte choc w pewnym skrocie przekazuje monitor.
-
19. Data: 2009-04-30 12:45:13
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
John Smith pisze:
> Po pierwsze: inaczej ogląda się odbitki w dużym formacie, a inaczej
> pliki na ekranie, podobnie jak czym innym jest film w kinie, a czym
> innym DVD w domu.
Ja już z tego wyrosłem - interesuje mnie treść, a tę więcej i wygodniej
zgłębię z domowego fotela.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chciałbym kiedyś napisać coś takiego, co z miejsca rozśmieszyłoby mnie/
-
20. Data: 2009-04-30 12:57:06
Temat: Re: Kraków- ciekawa wystawa - polecam
Od: John Smith <u...@e...net>
Janko Muzykant napisał(a):
> John Smith pisze:
>> Po pierwsze: inaczej ogląda się odbitki w dużym formacie, a inaczej
>> pliki na ekranie, podobnie jak czym innym jest film w kinie, a czym
>> innym DVD w domu.
>
> Ja już z tego wyrosłem - interesuje mnie treść, a tę więcej i wygodniej
> zgłębię z domowego fotela.
W fotelu już i tak za dużo siedzę.
Wizytę w galerii traktuję jako pretekst do wyjścia z domu, np na
starówkę, gdzie przy okazji można samemu pofocić. Tego w necie nie
znajdę. W tym spacerze jest przy okazji więcej "treści" niż same zdjęcia
(niefotograficznych, choć często fotogenicznych :-) ).
--
Mirek