eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleKoszty eksploatacyjne-porównanie marek?Re: Koszty eksploatacyjne-porównanie marek?
  • Data: 2009-06-26 09:18:28
    Temat: Re: Koszty eksploatacyjne-porównanie marek?
    Od: "Kefir" <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Elou!
    "kocyk" <k...@Z...pl> wrote in message
    news:h221u7$3aq$1@news.onet.pl...
    > Kefir wrote:
    > > Elou!
    > > "kocyk" <k...@Z...pl> wrote in message
    > > news:h20246$1l7$1@news.onet.pl...
    > >> Kefir wrote:
    > >
    > >> Twoje wydatki to niemiarodajna skala, dlatego dla odmiany podaje ci
    > >> moje, zebys mial przyklad, ze tak byc nie musi.
    > >
    > > A gdzie pisalem ze musi? Podalem jakie mi slupki wyszly. Nie liczenie
    > > sie z utrata wartosci uwazam wszak za rzadkosc.
    >
    > Moze nie tyle nie liczenie sie, co nie przekladanie tego na kilometry.
    > Wszak motocykle kupuje sie tez do posiadania, a nie tylko czysto
    > utylitarnie. Nie mow mi, ze nie idziesz sobie zima posiedziec i porobic
    > brum, bruuuum:)

    Przez Ciebie znowu marze o gaznikowcu "na zloty". Nie przeszkadza mi to
    jednak liczyc - bez tego moge wyjechac i nie wrocic mimo sprawnego lancucha.
    BTW: jadac do Albanii wzialem zapasowy ;)

    >
    > >> Jezdzac xjota ja czulem ze ma poprostu chujowe zawieszenia, poza tym
    > >> to archaiczna konstrukcja.
    > >
    > > Wez sobie XJ z kardanem i pomajdruj gazem w zlozeniu. Powstaje wrazenie
    > > ze dupa odjezdza, uslizguje choc opona trzyma w najlepsze. Pewnie sobie
    > > to jednak tylko wyobrazilem.
    >
    > Ok, xj to stara konstrukcja, w podanych wczesniej przez ciebie jako
    > przyklad fjr i bumach tego nie ma. A tak szczerze mowiac, na xj bylem zbyt
    > zajety radzeniem sobie z waleniem sie dryndy, zeby zwracac uwage na takie
    > drobiazgi.

    Dla mnie FJR i Buma (K1200 series, nie cegly) sa drogie. Poza zasiegiem
    finansowym. To co w zasiegu zas jezdzi inaczej. powtorze: dla mnie.
    >
    > > Dodam ze GSXF z rownie kiepawa zawiecha
    > > (lecz bez kardana) juz takich rzeczy nie pokazywal. Pewnie wyobraznia mi
    > > sie skonczyla. Wydawalo mi sie takze ze w BMW K1200 S, dzieki kardanowi
    > > lamanemu w 2 miejscach (paralever), efekt ten jest marginalnie maly. Nie
    > > czytalem o tym, mialem okazje pojezdzic. Ale moze mi sie tylko snilo.
    >
    > A fjr? Nie ma lamanego walu. W zakrecie mozesz robic co chcesz.

    Juz nie marzy mi sie to moto ale, tak powazniej: nie masz uwag do
    zawieszenia FJR? I nie chodzi mo o porownanie z Zygzakiem ;)
    >
    > >>>> Ale co ma zawias do kardana? Jak jest lancuch to juz nic nie ma
    > >>>> spierdolonego w motocyklu? Mam zaczac wymieniac co zjebali w 14?
    > >>>> FJR kosztuje tyle, co inne motocykle tej klasy, nie widze roznicy. I
    > >>>> jak inne, ma swoje wady. Kardan nie ma tu nic do rzeczy.
    > >>>
    > >>> Nic, Kocusiu, racja tak se pierdole glupoty. Bardzo przepraszam ze
    > >>> sie nieostroznie wychylilem zapominajac do kogo startuje.
    > >>
    > >> Kef, potem cie dzieciaki beda tu czytac i cytowac, ze kardan to syf i
    > >> ze sie z tym zle jezdzi, co jest, czy sie obrazasz czy nie, bzdura.
    > >
    > > Nieno, zacytuja sobie ze pierdole glupoty.
    >
    > Mozemy podpisac jakis ten, protokol, czy cos, zebys nie siedzial obrazony.

    Gupi czy co? To tylko Eunternet, za co tu sie obrazac? Przyznam sie moze do
    czegos: mialem wczoraj letko wyzsze cisnienie zalujac pol dnia ze nie
    wyciagnalem z auta i, mimo swierzbienia w rekach, nie dalem w morde Panu
    ktory wyjechal mi na czolowke w tym samym miejscu gdzie 3 tygodnie temu
    mialem dzwonek. Ale ja nigdy nikomu nie dalem w morde wiec wisi nade mna
    casus Reida ;)
    Dla Tajtusa: jechalem powoli przy prawej krawedzi co odczytano jako
    przyzwolenie na bezkolizyjnie zepchniecie mnie na pobocze. Czyli: znowu za
    wolno.

    >
    > >> Kardan jest zajebiscie dobra i wygodna rzecza, wrecz sobie nie
    > >> wyobrazam motocykla turystycznego bez kardana, niezaleznie od typu
    > >> turystyki jaki sie uprawia, dlatego nie bede sie biernie przygladal
    > >> jak ktos glosi takie odrealnione poglady.
    > >
    > > Tak. Juz nie bedzie. Kardan rulezz. Sa na sali jakies SM z kardanem?
    >
    > Hehe. Czyli jednak bedziesz siedzial.

    Hehe. Czyli jednak gupi albo znalazl na mnie paragraf ;)
    >
    > >> Zatem przyjmijmy, ze TY czujesz roznice (jak duza procentowo?), a ja
    > >> mam racje, ze 90% gospodyn tej roznicy na drodze czuc nie bedzie, i
    > >> nie umniejszajmy oczywistych zalet kardana. Przypomne ci tez, ze
    > >> obecnie kardana nie mam w zadnym motocyklu, i w kolejnym ktory planuje
    > >> kupic tez mial nie bede, a bardzo nad tym ubolewam.
    > >> K.14.
    > >
    > > Eee, dla uiproszczenia dodajmy ze zmyslilem sobie poczytawszy w
    > > Internecie. Chetnie odszczekam gdyz slbowiem (cytujac Mistrza PP)
    > > "walimieuto po sutorach" ;)
    >
    > Gdyby tak bylo, nie byloby tej dyskusji.

    A jednak. O czyms trzeba gadac. Znamy sie nie od dzis.
    >

    > > Nie bede bronil wlasnej, subiektywnej opinii o napedzie jako prawdy
    > > objawionej, zwlaszcza gdy wykuwa sie aksjomatyczna wiedza dla potomnych.
    > > Niechze bedzie ona rzetelna.
    >
    > Kef, ale nikt nie ma do ciebie pretensji, mnie chodzi o to, zebys nie
    > przesadzal i nie przedstawial kardana jako napedu z ktorym sie jezdzic nie
    > da.

    Zgubilem sie, przypomnij gdzie przesadzilem. A moze wystarczylaby korekta o
    ktorej zapomnialem: "w turystach, motocyklach ciezkich kardan jest
    niezastapiny."?

    >
    > > Komfort powrotow do domu zapewniam sobie kupujac, zamiast szmat, mocne
    > > markowe lancuchy, zwsze u solidnych sprzedawcow by uniknac podrobek.
    >
    > Wrocilem na wyciagnietym rk i na wyciagnietym didzie. Widac musza byc
    > jakies lepsze lancuchy, bo te nagle wyciagnely sie jak szmata na
    > przestrzeni kilku kkm. No ale ja jestem znany z tego, ze dziaduje, wiec
    > pewnie kupilem podrobe na stadionie, albo uzywany jakis.

    Bardzo dobrze znany, Ty bócó! Nawet z dziadowania umiesz zrobic gadzet ;)
    >
    > > DID, w ST 955 nie wymagal naciagania przez 20 kkm. Nie bylem od domu
    > > dalej niz 2,5 kkm wiec styka.
    >
    > No, moj tez. Po czym zaczal sie konczyc w trybie naglym.
    >
    > > Ale opowiem wszystkim "lancuchowym" jak maja przejebane ;)
    >
    > Kardaniarzom juz opowiedziales, hehe.

    To tylko Kuczu nam zostal ;)

    --
    Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
    Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj
    NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: