eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 205

  • 61. Data: 2012-05-13 22:20:24
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 13 May 2012 14:33:12 +0200, Anerys napisał(a):
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Jest akurat odwrotnie. Rozmiar ferrytowego bitu jest ogromny i wiele
    >> energii trzeba zeby go zmienic. A poszukaj jakie sa rozmiary kondensatorka
    >
    > A stabilność takiego bitu?

    Jedno z drugim sie wiaze - zeby odwrocic pole w tak wielkiej ilosci atomow
    trzeba duzej energii.

    >> w pamieci DRAM, czy Eprom. Tzn jakie byly, bo teraz to juz ich nawet pod
    >> mikroskopem nie widac :-)
    > To nie dawać najnowszych.

    Starych juz nie produkuja :-)

    >> Ciekawe czy ktos potrafi policzyc jaka energie musialaby miec naladowana
    >> czastka, aby przechodzac przez srodek rdzenia przemagnesowac go.
    >
    > Bezpośrednio kto wie, ale pośrednio wzbudzając coś w okolicy, a to
    > wytworzyło by konkretne pole, które już mogło by coś tam...?

    Ale to ci grozi przy kazdej elektronice.

    > Poza tym - jak mechanicznie by to wyglądało? Rdzeniki nie są chyba klejone
    > Epidianem, czy innym Cyjanopanem, by się nie ruszały przy ewentualnych
    > wstrząsach?

    Normalnie nie, ale tez male wstrzasy im nie groza. Niewykluczone ze te
    kosmiczne jakos zalali.

    > Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który zajmował się przez jakiś szyciem
    > ferrytek, mówił mi, że ruskie - nie ruskie, na pomiarach całkiem sporo
    > odrzutów było, nie miał znaczenia kraj pochodzenia, parametry musiało
    > trzymać. Jak będzie okazja, podpytam go o użycie ferrytek w obiektach
    > poruszających się.

    Wtedy komputery byly duze, pradozerne, i malo z nich sie nie poruszalo.


    J.


  • 62. Data: 2012-05-13 22:25:18
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Maciej Bebenek napisał:

    >>>> Starsze IDE miały nienajlepiej robione zawieszenie głowic, jak coś
    >>>> uderzyło w dysk, to ramę unosząc za sobą głowicę, zmieniało jej
    >>>> położenie względem nośnika, a jak wracało do pozycji spoczynkowej,
    >>>> głowica nie zawsze zdążała się ułożyć, kantem waliła w nośnik, robiąc
    >>>> widzialne gołym okiem wgniecenie... no i sypały się BADy...
    >>>
    >>> W DOS-ie było polecenie "park", służące do parkowania głowic przed
    >>> wyłączeniem dysku...
    >>
    >> Ono nie było w DOS-ie, to były programy dołączane do dysków przez ich
    >> producentów. Niekoniecznie nazywały się "park".
    >
    > O ile pamiętam, w większości dysków to było któreś przerwanie programowe
    > z odpowiednim parametrem. Zoptymalizowany program do wykonania tego
    > przerwania to OIDP 8 bajtów :-P

    Spotkałem też programy parkujące zoptymalizowane pod klienta, a nie pod
    dysk. Program taki przez dobre kilka sekund szurał głowicami wte i nazad,
    aż wszystko ucichło. Kilient mial pewność, że z tym parkowaniem, to nie
    jakaś bujda i że został dobrze obsłużony.

    --
    Jarek


  • 63. Data: 2012-05-13 22:33:39
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Stare pamięci DRAM także są podatne na przekłamania związane
    >>> z promieniowaniem. Użycie pamięci statycznych nie wchodzi w rachubę
    >>
    >> Wybacz, ale w tych czasach to raczej nie było pamięci dynamicznych
    >> jeszcze dostepnych...
    >
    > Zalezy kiedy - jak podaje wiki, pierwsza to 1970, kolejna 1973 - gdzies
    > od 1975 moglyby latac.
    >
    >> Pojemnośc pamięci tych komputerów to rzad kilu kb, do
    >> zrobienia na s-ramach.
    >
    > Usiluje odszukac - ale SRAM to chyba podobne lata, a jednak ciagle
    > mniejsze pojemnosci. tym niemniej gdzies w drugiej polowie lat
    > 70-tych pare KB przestalo byc problemem.

    To chyba nie do końca tak z tą dostępnością i z problemami. W wikipediach
    piszą o "technologicznych" komórkach pamięci, czyli o zamyślonej ich
    realizacji ich w układzie scalonym zaprojektowanym jako RAM. Ale dużo
    wcześniej, w latach 60-tych, kiedy latano ja Księżyc, były układy scalone,
    z których dawało się te kilobajty sklecić.

    --
    Jarek


  • 64. Data: 2012-05-13 22:34:12
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 13 May 2012 19:25:48 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >> Bo takie rzeczy to na Amidze, tam byl jakis elastyczny kontroler, ktory
    >> wszystko mogl. Ten w pecetach znal tylko MFM.
    >> Naped ... juz nie pamietam, ale tam chyba bylo ciut wiecej niz tylko
    >> "wzmocnienie".
    >
    > Ale do HDD zrobiono kontroler z RLL, a do FDD nie. Nie wiem czy dlatego,
    > że się nie dało, czy z innych powodów.

    W odroznieniu od HDD, dyskietki powinny byc kompatybilne :-)

    Probowali robic wieksze, Iomega np, ale sie jakos nie przyjely.

    J.


  • 65. Data: 2012-05-13 22:39:22
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Jak będzie okazja, podpytam go o użycie ferrytek w obiektach
    >> poruszających się.
    >
    > Wtedy komputery byly duze, pradozerne, i malo z nich sie nie poruszalo.

    -- Panie generale, to jest nasz najnowszy model przenośnego komputera.
    -- A ile on waży?
    -- 120 kilogramów, panie generale.
    -- To w takim razie on nie jest przenośny.
    -- Ależ dlaczego, panie generale?
    -- Bo ma po dwa uchwyty z obu stron, a zgodnie z regulaminem na jednego
    żołnierza nie może przypadać więcej niż 25 kilogramów.

    Taką historyjkę mi przed laty opowiedziano. Zdaje się, że prawdziwa.

    --
    Jarek


  • 66. Data: 2012-05-13 22:40:59
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sun, 13 May 2012 22:14:05 +0200, J.F. napisał(a):

    > Zalezy kiedy - jak podaje wiki, pierwsza to 1970, kolejna 1973 - gdzies od
    > 1975 moglyby latac.

    Apollo zatem masz wykluczone, a w wahadłowcach OIDP, to komputery
    projektowane były na początku lat 70-tych.

    > Usiluje odszukac - ale SRAM to chyba podobne lata, a jednak ciagle mniejsze
    > pojemnosci. tym niemniej gdzies w drugiej polowie lat 70-tych pare KB
    > przestalo byc problemem.
    Jarek. najpierw były S-ramy na NAND-ach.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 67. Data: 2012-05-13 22:50:35
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Ale do HDD zrobiono kontroler z RLL, a do FDD nie. Nie wiem
    >> czy dlatego, że się nie dało, czy z innych powodów.
    >
    > W odroznieniu od HDD, dyskietki powinny byc kompatybilne :-)

    DOS 1.0 nie obsługiwał większych pojemności dyskietek. Obsługa
    coraz większych pojawiała się w kolejnych wydaniach. Tak że to
    nie jest tylko ta przyczyna.

    Były nawet takie napędy korzystające ze zwykłych dyskietek,
    które nie zapisywały koncentrycznych ścieżek, tylko pormieniste
    ślady. One napewno nie były kompatybilne.

    > Probowali robic wieksze, Iomega np, ale sie jakos nie przyjely.

    Wbrew pozorom trochę takich nośników się przyjęło -- tam gdzie te
    duże pojemności były niezbędne. Zip Drive (Iomega) to nawet całkiem
    niedawno widziałem w użyciu. I do tego jeszcze jakież magnetooptyki.

    --
    Jarek


  • 68. Data: 2012-05-13 23:17:27
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Pan PiotRek napisał:
    >
    >>> Starsze IDE miały nienajlepiej robione zawieszenie głowic, jak coś
    >>> uderzyło w dysk, to ramę unosząc za sobą głowicę, zmieniało jej
    >>> położenie względem nośnika, a jak wracało do pozycji spoczynkowej,
    >>> głowica nie zawsze zdążała się ułożyć, kantem waliła w nośnik, robiąc
    >>> widzialne gołym okiem wgniecenie... no i sypały się BADy...
    >>
    >> W DOS-ie było polecenie "park", służące do parkowania głowic przed
    >> wyłączeniem dysku...
    >
    > Ono nie było w DOS-ie, to były programy dołączane do dysków przez ich
    > producentów. Niekoniecznie nazywały się "park".


    O ile pamiętam, w większości dysków to było któreś przerwanie programowe z
    odpowiednim parametrem. Zoptymalizowany program do wykonania tego
    przerwania to OIDP 8 bajtów :-P


  • 69. Data: 2012-05-13 23:56:04
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 13 May 2012 20:39:22 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >> Wtedy komputery byly duze, pradozerne, i malo z nich sie nie poruszalo.
    > -- Panie generale, to jest nasz najnowszy model przenośnego komputera.
    > -- A ile on waży?
    > -- 120 kilogramów, panie generale.
    > -- To w takim razie on nie jest przenośny.
    > -- Ależ dlaczego, panie generale?
    > -- Bo ma po dwa uchwyty z obu stron, a zgodnie z regulaminem na jednego
    > żołnierza nie może przypadać więcej niż 25 kilogramów.
    >
    > Taką historyjkę mi przed laty opowiedziano. Zdaje się, że prawdziwa.

    Z innej wersji - omawiaja projekt nowego samolotu.
    Pulkownik pyta
    -ile wazy program ?
    -???
    -bo mam tu wpisane: komputer, program, musze wiedziec ile waza zeby wpisac
    w zalozenia.
    -pol kilograma.

    A po roku:
    -Panowie, ale jedno musimy sobie wyjasnic. Mowiliscie ze program wazy pol
    kilograma.
    A to - i tu siega po walizke z wydrukiem - na pewno nie jest pol kilograma.

    J.


  • 70. Data: 2012-05-14 00:24:39
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Wtedy komputery byly duze, pradozerne, i malo z nich sie nie poruszalo.
    >> -- Panie generale, to jest nasz najnowszy model przenośnego komputera.
    >> -- A ile on waży?
    >> -- 120 kilogramów, panie generale.
    >> -- To w takim razie on nie jest przenośny.
    >> -- Ależ dlaczego, panie generale?
    >> -- Bo ma po dwa uchwyty z obu stron, a zgodnie z regulaminem na jednego
    >> żołnierza nie może przypadać więcej niż 25 kilogramów.
    >>
    >> Taką historyjkę mi przed laty opowiedziano. Zdaje się, że prawdziwa.
    >
    > Z innej wersji - omawiaja projekt nowego samolotu.
    > Pulkownik pyta
    > -ile wazy program ?
    > -???
    > -bo mam tu wpisane: komputer, program, musze wiedziec ile waza zeby wpisac
    > w zalozenia.
    > -pol kilograma.
    >
    > A po roku:
    > -Panowie, ale jedno musimy sobie wyjasnic. Mowiliscie ze program wazy pol
    > kilograma.
    > A to - i tu siega po walizke z wydrukiem - na pewno nie jest pol kilograma.

    Dobrze, że mu nie powiedzieli na przykład "trochę mniej niż 640 kilo"
    (co mogłoby być zgodne z prawdą).

    Jarek

    --
    "Zgłupiał dziadyga -- myśleli wszyscy -- koniec z nim. Teraz to już na
    pewno dostanie się do Ministerstwa Wojny."'

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: