-
11. Data: 2009-06-09 20:29:22
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Sqeeb pisze:
> Szukam kondensatora o dużej pojemności i relatywnie niewielkim napięciu.
> Nie szukam konkretnej pojemności, im większy tym lepszy.
> Planuje połączyć kilka(naście) sztuk w jedną baterię.
Wszystko zależy, na ile to ma być duże. W modemach GSM (do zjadania
pików prądowych) stosuje się np. takie kondziołki:
http://www.cap-xx.com/
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
12. Data: 2009-06-10 08:16:58
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Sqeeb" <s...@i...community> napisał w wiadomości
news:20090609162535.547878cb.sqeeb@internet.communit
y...
Nawet nie domyślałem się.
Gdzie to w Polsce kupić?
http://mse.beep.pl/listtest.php?grupa=KON50
http://www.tme.eu/pl/katalog/artykuly.phtml?search=&
idp=1#id_category%3D100260%26cleanParameters%3D1
P.G.
-
13. Data: 2009-06-10 08:30:34
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 09 Jun 2009 19:19:49 +0200
Dariusz K. Ładziak wrote:
> > są.
> >
> > Jaka cewka, jaki rdzeń itd?
>
> Za odpowiedź - podstawowe pytanie brzmi ile tych cewek trzeba... Jak na
> plastikowym karkasie rurkowym to rozumiem ze jakieś cewki w.cz. W
> produkcji masowej oczywiście nawija się to na stosownych automatach ale
> w przypadku prototypu szukanie dojścia do nawijarki może zająć znacznie
> więcej czasu jak ręczne nawinięcie.
Zaraz po napisaniu tamtego posta znalazłem kilka 'nawijarek'.
To nie na moją kieszeń... Raczej myślę nad wykorzystaniem tokarki,
tylko musiałbym troche zmniejszyć jej obroty i zamontować kawałek igłby
któryby dociskał zwój do zwoju podczas nawijania.
Jak podpatrzyłem ceny drutów nawojowych to też mnie troche zwolniło
w działaniu.
A dla tych co chcą wiedzieć co chce zmajstrować - coil gun albo po
naszemu działo magnetyczne. Mam duuużo wolnego czasu, chciałem zabrać
się za programowanie uC, ale doszedłem do wniosku że to nie na moją kieszeń.
Mam około 2m szklaner rurki o średnicy fi = +/-2cm. Ale jak policzyłem
mniej więcej ile mi trzeba tego zwoju nawinąć to zacząłem szukać drobniejszej
rurki... W najlepszym przypadku tylko 1000 zw. co daje około 8kg, w najgorszym
(a technicznie najlepszym) 5000zw. co daje około 53kg.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
14. Data: 2009-06-10 08:32:13
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Jun 9, 4:24 pm, Sqeeb <s...@i...community> wrote:
> > Maxwell BCAP0350: 350 Faradow przy 2.5V moze byc?
> Szczena mi opadła.
> Może być. Baterie na 9/12V sobie z tego złożę ;-)
8 w szereg, naladowac do 14V, zimnego diesla mozna odpalic 4-5 razy z
rzedu zanim sie rozladuja (sprawdzone, przy 5tym razie diesel nie jest
juz taki zimny).
Prad zwarciowy rzedu 1kA jest.
Marek
-
15. Data: 2009-06-10 10:08:53
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Sqeeb schrieb:
> On Tue, 09 Jun 2009 19:19:49 +0200
> Dariusz K. Ładziak wrote:
>
>>> są.
>>>
>>> Jaka cewka, jaki rdzeń itd?
>> Za odpowiedź - podstawowe pytanie brzmi ile tych cewek trzeba... Jak na
>> plastikowym karkasie rurkowym to rozumiem ze jakieś cewki w.cz. W
>> produkcji masowej oczywiście nawija się to na stosownych automatach ale
>> w przypadku prototypu szukanie dojścia do nawijarki może zająć znacznie
>> więcej czasu jak ręczne nawinięcie.
> Zaraz po napisaniu tamtego posta znalazłem kilka 'nawijarek'.
> To nie na moją kieszeń... Raczej myślę nad wykorzystaniem tokarki,
> tylko musiałbym troche zmniejszyć jej obroty i zamontować kawałek igłby
> któryby dociskał zwój do zwoju podczas nawijania.
Wiertarka z regulacją obrotów, dwa imadła, łożysko do rurki, taśma
klejąca i dobre rękawiczki do prowadzenia drutu, coby sobie paluchów nie
popalić (najlepiej z jakiegoś leroja czy inne po parę zł). Jedną łapą
prowadzisz drut, drugą regulujesz obroty. Da się.
> Jak podpatrzyłem ceny drutów nawojowych to też mnie troche zwolniło
> w działaniu.
>
> A dla tych co chcą wiedzieć co chce zmajstrować - coil gun albo po
> naszemu działo magnetyczne. Mam duuużo wolnego czasu, chciałem zabrać
> się za programowanie uC, ale doszedłem do wniosku że to nie na moją kieszeń.
no to musisz trochę pomyśleć. Na uczelni mieliśmy podobny projekt. Na
rurze nie była jedna cewka tylko ich 4 sztuki. Trick polegał na tym,
coby te cewki tak po kolei załączać i wyłączać, by otrzymać najlepszego
kopa przy najniższym prądzie. Aha, między cewkami były jeszcze bramki
optyczne do pomiaru prędkości i pozycji. Bolcem nie strzelaliśmy po
okolicach (bo co potem ze zwłokami robić). Rura miała w sumie 5m, była
ustawiona w pionie, coil gun był na dolnych 1.5 metrach. Bolec chyba
fi10x50mm, na końcu czujnik piezo. W sumie ciekawy projekt.
Waldek
-
16. Data: 2009-06-10 19:39:03
Temat: Re: Kondensatory o dużym ładunku.
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Wed, 10 Jun 2009 12:08:53 +0200
Waldemar Krzok wrote:
> no to musisz trochę pomyśleć. Na uczelni mieliśmy podobny projekt. Na
> rurze nie była jedna cewka tylko ich 4 sztuki. Trick polegał na tym,
> coby te cewki tak po kolei załączać i wyłączać, by otrzymać najlepszego
> kopa przy najniższym prądzie. Aha, między cewkami były jeszcze bramki
> optyczne do pomiaru prędkości i pozycji. Bolcem nie strzelaliśmy po
> okolicach (bo co potem ze zwłokami robić). Rura miała w sumie 5m, była
> ustawiona w pionie, coil gun był na dolnych 1.5 metrach. Bolec chyba
> fi10x50mm, na końcu czujnik piezo. W sumie ciekawy projekt.
Myślałem o wielocewkowej lufie, ale na początek chcę zrobić chociaż
prosty 'miniprojekt'. Pomiar prędkości i pozycji... A ja bym wolał
wyliczyć wszystko 'na papierze', żeby w odpowiednich odległościach
umieścić cewki i fototranzystory a żeby było to w 100% analogowo.
No i wstępne kalkulacje wielocewkowego działa troche zaskoczyły
mnie kosztami...
Ten pomiar prędkości i pozycji był zrealizowany na jakimś uC, tak?
To były pojedyńcze bramki optyczne czy po kilka sztuk/cewka?
--
Pozdrawiam,
Sqeeb