eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKomunikat UKE w sprawie DVB-T2 › Re: Komunikat UKE w sprawie DVB-T2
  • Data: 2020-02-06 19:32:08
    Temat: Re: Komunikat UKE w sprawie DVB-T2
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>> Dziwne. Czemu mialoby brzmiec gorzej niz naturalnie ?
    >> Większa wierność nie zawsze jest tożsama z lepszą percepcją.
    >> Z portretu malowanego przez Firmę Portretową Witkacego można
    >> wyczytać więcej, niż ze zdjęcia portretowanej osoby. Choć to
    >> drugie jest bardziej naturalne i szczegółów ma więcej.
    > Cos w tym jest. Choc gdyby to nie byla uznana Firma Portretowa ...

    Witkacy nie był znowuż taki znany i uznany. Firmę Portretową
    otworzył z braku innych źródeł utrzymania.

    >> Z przekazem dźwiękowym może być podobnie jak z wizualnym.
    > Niby moze.

    I to w wielu aspektach. Na przykład wokoder ambe, używany obecnie
    w cyfrowych radiotelefonach, transmituje tylko i wyłącznie ludzką
    mowę, nie odtwarza po drugiej stronie usłyszanych szumów tła.

    >>> Zreszta przyszla era UKF FM, Hi-Fi i nikt nie narzekal na
    >>> zbyt duze pasmo.
    >> Nikt?! Ja z początków tej ery pamiętam takich, co gdy tylko się
    >> dało, przykręcali wysokie i niskie tony, by upodobnić dźwięk do
    >> transmisji AM, do której byli przyzwyczajeni. W ten sposób lepiej
    >> im się słuchało.
    >
    > To ja z innego pokolenia i galki w druga strone, bo "lepiej slychac"
    > :-)

    Bo "więcej słychać". Dość zrozumiałe działanie, zważywszy ludzki
    pęd ku poznawaniu nowego. Często były to dźwięki słyszane pierwszy
    raz w życiu.

    > Przycisk Kontur/Loudness pamietasz ?

    Tak, ale tu już co innego, rzecz bardziej złożona. Pomysł na to, by
    więcej słyszeć również wtedy, gdy gra cicho. Co naturalnym nie jest.

    > No i jeszcze pytanie, czy tamci ludzie do filharmonii czasem
    > chodzili, czy to tylko przyzwyczajenie ...

    Tak, chodzili, więc nie tylko to. A może właśnie przyzwyczajenie --
    do słuchania muzyki, a nie "aparatury". W filharmonii słucha się
    inaczej, niż w kuchni przy smażeniu kotletów. Zresztą w studiach
    nagraniowych zwykle jest (wtedy był) pojedynczy głośnik o wąskim
    pasmie, by dało się sprawdzić, jak brzmi utwór w warunkach innych,
    niż "audiofilskie".

    Jarek

    --
    Lubię te samotne do Tymbciów wycieczki,
    Podczas których tak dziwnem wszystko się wydaje,
    Ale oni wolą z Mardułą do Sieczki,
    Choć im to duchowo prawie nic nie daje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: