Witam,

Szukam kompaktu z przyzwoitym filmowaniem. Poprzednio miałem Sony DSC-HX5V i
byłem raczej zadowolony. Teraz wpadł mi w oko model Sony DCS HX 50 S. Miałem go
w ręku - leży jak ulał (powiedzmy, że to dla mnie górna granica rozmiaru).
Jakieś tam recenzje czytałem, nie biorę ich zbyt poważnie, ale są pochlebne.
Cena - całkiem sensowna.

No ale zanim podejmę decyzję wolę się skonsultować, bo może jest, albo za chwilę
ma być, aparat podobnej klasy, w zbliżonym przedziale cen, ale ciekawszy czy
lepszy?

Dzięki.

do góry

W dniu 25-03-2014 10:05, Latet pisze:
> No ale zanim podejmę decyzję wolę się skonsultować, bo może jest, albo
> za chwilę ma być, aparat podobnej klasy, w zbliżonym przedziale cen, ale
> ciekawszy czy lepszy?

Ma on wejście na zewnętrzny mikrofon? Mam już dość leciwy HX1 i o ile z
obrazu byłem zadowolony, tak dźwięk był raczej kiepski. Nie, że jakieś
szumy czy coś, bo niby stereo, ale film (na zaliczenie) kręciłem na
klatce schodowej, więc echo było straszne.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

> Ma on wejście na zewnętrzny mikrofon? Mam już dość leciwy HX1 i o ile z obrazu
> byłem zadowolony, tak dźwięk był raczej kiepski. Nie, że jakieś szumy czy coś,
> bo niby stereo, ale film (na zaliczenie) kręciłem na klatce schodowej, więc
> echo było straszne.

W DSC-HX5V też mi doskwierał słaby dźwięk (szumy). HX 50 ma możliwość
podłączenia mikrofonu, ale podejrzewam, że nie jest to sposób ani prosty ani
tani.

cyt:
,,The HX50 is pocket-sized but has pro-style features. A Multi Interface Shoe
lets you add a flash, viewfinder or microphone."

Dla mnie to jednak bez znaczenia, bo już za czasów HX5V przyzwyczaiłem się do
oddzielnego nagrywania dźwięku (smartfonem, który robi to o wiele lepiej). Z
łączeniem nie ma problemu (nie zanotowałem ani razu problemu z synchronizacją
ścieżek). To nawet wygodniejsze od mikrofonu na kablu.

latet

do góry

W dniu 26-03-2014 13:09, Latet pisze:
> Dla mnie to jednak bez znaczenia, bo już za czasów HX5V
> przyzwyczaiłem
> się do oddzielnego nagrywania dźwięku (smartfonem, który robi to o wiele
> lepiej). Z łączeniem nie ma problemu (nie zanotowałem ani razu problemu
> z synchronizacją ścieżek). To nawet wygodniejsze od mikrofonu na kablu.

Z reporterskiego doświadczenia wiem, że jednak zewnętrzny mikrofon do
dyktafonu robi kolosalną różnicę. Jakiś podstawowy Olympus to koszt
około 200 zł.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 2014-03-25 10:05, Latet pisze:

> No ale zanim podejmę decyzję wolę się skonsultować, bo może jest, albo
> za chwilę ma być, aparat podobnej klasy, w zbliżonym przedziale cen, ale
> ciekawszy czy lepszy?

Gdybym to ja wybierał to bym poczekał na Panasonika TZ-60, ze względu na
wizjer, co prawda jego rozdzielczość stosunkowo niska, ale dla mnie
lepszy taki jak żaden.

--
marcin

do góry

> Gdybym to ja wybierał to bym poczekał na Panasonika TZ-60, ze względu na
> wizjer, co prawda jego rozdzielczość stosunkowo niska, ale dla mnie lepszy
> taki jak żaden.

A czy ten Panasonic ma tryby, w których wykonuje szybko kilka zdjęć i łączy je w
jedno - ale nie w celu uzyskania bajerów-HDR-ów, ale w prostym celu polepszenia
jakości (tzn. np. redukcja szumów)? Bo właśnie za te tryby lubię serię HX u
Sony. Model HX 50 ma nawet oddzielną pozycję na głównym pokrętle - coś jak tryb
easy, tylko z wykonywaniem serii i łączeniem w jedno.

Na marginesie - wszystkie kompakty od dawna kręcą filmy, ale chyba nie ma
żadnego, który miałby funkcję regulacji FPS w dużym zakresie - aby osiągnąć np.
efekt TimeLapse - mylę się? Trudno mi zrozumieć, czemu tego nie implementują,
przecież to chyba nie stawia sprzętowi szczególnych wymagań (co najwyżej
baterii), w przeciwieństwie do trybów o bardzo wysokum FPS (np. 100, 120
kl/sek.), które o dziwo można czasem spotkać w niedużych aparatach. Taki
paradoks...

latet

do góry

W dniu 2014-03-26 20:53, Latet pisze:

> A czy ten Panasonic ma tryby, w których wykonuje szybko kilka zdjęć i
> łączy je w jedno - ale nie w celu uzyskania bajerów-HDR-ów, ale w
> prostym celu polepszenia jakości (tzn. np. redukcja szumów)? Bo właśnie
> za te tryby lubię serię HX u Sony. Model HX 50 ma nawet oddzielną
> pozycję na głównym pokrętle - coś jak tryb easy, tylko z wykonywaniem
> serii i łączeniem w jedno.

Z tego co wiem, to nie, ma za to RAW, więc masz większą kontrolę nad
wywoływaniem zdjęcia i ewentualnie redukcją szumu.

> Na marginesie - wszystkie kompakty od dawna kręcą filmy, ale chyba nie
> ma żadnego, który miałby funkcję regulacji FPS w dużym zakresie - aby
> osiągnąć np. efekt TimeLapse - mylę się? Trudno mi zrozumieć, czemu tego
> nie implementują, przecież to chyba nie stawia sprzętowi szczególnych
> wymagań (co najwyżej baterii), w przeciwieństwie do trybów o bardzo
> wysokum FPS (np. 100, 120 kl/sek.), które o dziwo można czasem spotkać w
> niedużych aparatach. Taki paradoks...

No przecież są aparaty z interwałometrem, która to funkcja służy właśnie
do rejestrowania sekwencji zdjęć i składania tego w filmy poklatkowe.


--
marcin

do góry

> No przecież są aparaty z interwałometrem, która to funkcja służy właśnie do
> rejestrowania sekwencji zdjęć i składania tego w filmy poklatkowe.

Nie spotkałem, jakie konkretnie?
Z tym że jednak wygodniej, aby aparat od razu wyplul gotowy film, a nie tonę
zdjęć. Mam taką funkcję w telefonie i fajnie sie sprawdza, no ale to jednak
tylko telefon.

latet

do góry

> Z reporterskiego doświadczenia wiem, że jednak zewnętrzny mikrofon do
> dyktafonu robi kolosalną różnicę. Jakiś podstawowy Olympus to koszt około 200
> zł.


Kupiłem tego HX 50, nagrałem testowy filmik (oboma kompaktami równolegle - dla
porównania), w cichym pomieszczeniu. I z zadowoleniem (oraz ulgą) stwierdzam,
że jakość dźwięku znacznie się poprawiła w stosunku do HX 5V. Nie tylko o wiele
mniejsze szumy, ale też głos (ludzki) jakiś taki "pełniejszy", naturalniejszy,
lepsze oddanie niższych tonów.

latet

do góry

W dniu 2014-03-27 09:21, Latet pisze:
>> No przecież są aparaty z interwałometrem, która to funkcja służy
>> właśnie do rejestrowania sekwencji zdjęć i składania tego w filmy
>> poklatkowe.
>
> Nie spotkałem, jakie konkretnie?
> Z tym że jednak wygodniej, aby aparat od razu wyplul gotowy film, a nie
> tonę zdjęć. Mam taką funkcję w telefonie i fajnie sie sprawdza, no ale
> to jednak tylko telefon.

Te z wbudowaną funkcją w menu (w dodatku w większości przypadków aparat
może automatycznie składać sekwencje zdjęć w film):
http://tinyurl.com/oaoa8uz
Oprócz tego każdy Canon z uruchomionym CHDK, każdy Sony, który ma
możliwość dogrywania aplikacji ze sklepu, każdy aparat z Androidem na
pokładzie, praktycznie każdy aparat po dokupieniu odpowiedniego pilota
lub z możliwością sterowania np. z telefonu.

--
marcin

do góry