-
161. Data: 2011-11-17 18:26:58
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "szufla" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ja09g8$4t7$1@inews.gazeta.pl...
>> Jeżdżę tamtędy bardzo często - trzy pasy i ograniczenie do 70kmh
>> (faktyczne prędkości to 80-140kmh). Żeby tamtędy jeździć rowerem trzeba
>> mieć coś nie tak z głową.
>
> Zal dupe sciska jak sie czyta takie wpisy, ale rzeczywiscie z punktu
> widzenia pajaca, ktory zapierdala tam np. 140 prawym pasem to mozna tak
> myslec jak ty :/
KAPELUSZ PEDALARZ PLONK
-
162. Data: 2011-11-17 18:28:49
Temat: Re: Kolejne BMW, co? w tym jednak jest
Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>
Shrek wrote:
>
> No to już ewoluuje nam w kierunku "co robił na jezdni".
I flejm gotowy. ;)
> > Jak dla mnie, ryzyko przyjebania przez samochód nie
> > przewyższa korzyści płynących z wdychania jego spalin. ;)
>
>
> Swoją drogą znacznie łatwiej zostać przyjebanym przez samochód
> na ścieżce - a dokładniej na dowolnym wyjeżdzie z posesji,
> osiedlówki itd.
Wszędzie tam, gdzie się krzyżują drogi samochodów i rowerów może
do tego dojść. Dlatego jak się da, to trzeba takich sytuacji
unikać, a jak nie - to oczy mieć wszędzie, nawet w dupie. Gość z
filmiku zdawał się niczego wokół nie dostrzegać. Chociaż
oczywiście w domu przed klawiaturą jest łatwo ferować wyroki.
--
Deflegmator
-
163. Data: 2011-11-17 18:29:06
Temat: Re: Kolejne BMW, co w tym jednak jest
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Deflegmator" <w...@M...pl> napisał w wiadomości news:
> No i w tych niezwykle rzadkich momentach, kiedy dosiadam roweru,
> właśnie z tego powodu staram się unikać jezdni. Tyle że jeśli
> już, to bywam rowerzystą tradycyjnym, w cywilnych ciuchach
> pyrkającym w spacerowym tempie po jakichś chodniczkach, czy
> ścieżkach, a nie religijnym fanatykiem boga Pedała, w obcisłych,
> oczojebnych gatkach wpychającym się między samochody na
> trzypasmówkę.
HOWGH !!!
Dokładnie tym się różni rowerzysta od pedalarza.
-
164. Data: 2011-11-17 19:06:32
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: "richo nazca" <r...@g...pl>
Arek <a...@a...pl> napisał(a):
> > Czyli już nie "do następnych świateł" tylko "bo mogą się trafić światła". Coś
> kręcisz.
(...)
> Co to za moda ostatnio, ten analfabetyzm to jakiś powód do dumy?
Jak widać, dla niektórych owszem.
> Czego nie zrozumiałeś z tymi światłami? Jak będziesz jechał dzisiaj
> autobusem, to zwróć uwagę, że nawet jak światła są co 100m to nie zawsze
> jest czerwone, czasem bywa inny kolor.
Czyli rowerzysta jadąc <20km/h omija Cię na trzecich, czy czwartych...itd. światłach,
a Ty musisz go
potem znów w pocie i znoju z trudem wyprzedzać? Fakt, to może być powód frustracji.
> I druga sprawa, skąd wziąłeś ten korek? I kto tu wymyśla?
Korki, jak wiadomo biorą się z powodu istnienia rowerzystów.
--
richo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
165. Data: 2011-11-17 22:15:40
Temat: Re: Kolejne BMW, co? w tym jednak jest
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-17 18:28, Deflegmator wrote:
>> No to już ewoluuje nam w kierunku "co robił na jezdni".
>
> I flejm gotowy. ;)
A tam flame:P Ale sobie daruję;)
>> Swoją drogą znacznie łatwiej zostać przyjebanym przez samochód
>> na ścieżce - a dokładniej na dowolnym wyjeżdzie z posesji,
>> osiedlówki itd.
>
> Wszędzie tam, gdzie się krzyżują drogi samochodów i rowerów może
> do tego dojść. Dlatego jak się da, to trzeba takich sytuacji
> unikać, a jak nie - to oczy mieć wszędzie, nawet w dupie.
Wbrew temu co widać na filmiku sytuację na jezdni są znacznie bardziej
przewidywalne.
> Gość z
> filmiku zdawał się niczego wokół nie dostrzegać. Chociaż
> oczywiście w domu przed klawiaturą jest łatwo ferować wyroki.
IMHO właśnie łatwo za klawiatury - teoretycznie do samego końca nic
niepokojącego nie było widać. Jedyne co mu można "zarzucić" to że nie
jechał przez skrzyżowanie środkiem pasa.
Shrek.
-
166. Data: 2011-11-18 07:21:42
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: z <z...@g...pl>
szufla pisze:
> Nie profesjonalnie, a co on w CCC jezdzi ?:). W dodatku, to na grupie
> rowerowej wszyscy musza miec jednakowe zdanie, na samochodowej tez ? Wiesz,
> gadac przed monitorem jest latwo i gadke co to jeden z drugim by nie zrobil
> traktuj z przymruzeniem oka.
>
Gdzie z przymrużeniem to z przymrużeniem ale właśnie się nauczyłem że
warto łamać przepisy i nie jeździć jak ten tu poszkodowany.
Drugi taki przypadek gdy będę w blaszaku (przed skrętem w prawo) to
blisko prawej krawędzi żeby mi tam rowerzysta się nie zmieścił.
Tak będzie lepiej dla wszystkich.
Tak wiem to jest niezgodne z prawem ale mądrzejsze niż to prawo.
z
-
167. Data: 2011-11-18 07:23:47
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: z <z...@g...pl>
Artur Maśląg pisze:
> Tam też wszyscy święci :)
>
Chyba dobrze że się za wszelką cenę nie solidaryzują naprzeciw
blachosmrodom :-)
z
-
168. Data: 2011-11-18 09:24:56
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-17 13:08, kamil pisze:
>> Z tonu i bezsensu wypowiedzi, gdybam, że należysz do tych parówek
>> poruszających się jak ostatnie cipy?
>
> Tu chłopie masz jakiś kompleks, po wypowiedzi wnioskuję, że tłustej
> dupy. Zalecam więcej ruchu i mniej wpierdalania hot-dogów na BP, a
> najlepiej urlop w jakimś sanatorium, zanim nerwy wysiądą ci na dobre.
Oo, następna parówka trafiona:) Ale się tego tu zleciało.
Panowie nauczcie się jeździć z korzyścią dla nas wszystkich. A te
obcisłe gacie z to sobie podarujcie. To wygląda obleśnie, więcej krytycyzmu.
A.
-
169. Data: 2011-11-18 09:29:39
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-17 19:06, richo nazca pisze:
>>> Czyli już nie "do następnych świateł" tylko "bo mogą się trafić światła". Coś
>> kręcisz.
> (...)
>> Co to za moda ostatnio, ten analfabetyzm to jakiś powód do dumy?
> Jak widać, dla niektórych owszem.
Niestety. Dobrze, że się zreflektowałeś i wyciąłeś z odpowiedzi
kompromitujący Ciebie cytat.
>> Czego nie zrozumiałeś z tymi światłami? Jak będziesz jechał dzisiaj
>> autobusem, to zwróć uwagę, że nawet jak światła są co 100m to nie zawsze
>> jest czerwone, czasem bywa inny kolor.
>
> Czyli rowerzysta jadąc<20km/h omija Cię na trzecich, czy czwartych...itd.
światłach, a Ty musisz go
> potem znów w pocie i znoju z trudem wyprzedzać? Fakt, to może być powód frustracji.
Rowerzysta jadąc <20km/h blokuje cały ruch na danym pasie. Powiedzmy, że
ma do tego prawo więc niech sobie jedzie.
Ale buractwem jest to, że jak dojeżdża do świateł, omija wszystkich
staje na początku i teraz blokuje jeszcze więcej samochodów.
Jak zrobisz PJ to zrozumiesz.
>> I druga sprawa, skąd wziąłeś ten korek? I kto tu wymyśla?
>
> Korki, jak wiadomo biorą się z powodu istnienia rowerzystów.
Ale to już Twoja wewnętrzna dyskusja nie związana z tym co napisałem.
Więc zostaw ją dla siebie.
A.
-
170. Data: 2011-11-18 10:03:01
Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Tu chłopie masz jakiś kompleks, po wypowiedzi wnioskuję, że tłustej
> dupy. Zalecam więcej ruchu i mniej wpierdalania hot-dogów na BP, a
> najlepiej urlop w jakimś sanatorium, zanim nerwy wysiądą ci na dobre.
Dokladnie trafiles w "sedno tarczy" :)
Pieknie udowodnil, ze nie moze zalozyc obcislych gaci i zamiast wziac sie za
siebie to leczy kompleksy na grupie.
Daj spokoj, odpusc juz trollowi.
sz.