-
141. Data: 2010-10-10 21:29:46
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:20, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>
>>> Jak to czemu zablokowaniem?
>>> Mam kwit na myjnie, chce umyc samochod. Nie moge tego zrobic bo
>>> zablokowales wjazd na myjnie nie bedac przygotowanym do uslugi.
>> Zaraz - ja byłem przygotowany do usługi. Moja wina, że tak akurat
>> myjnia wymaga kwitka z kasy?
>
> O, a od kiedy to w automatycznych myjniach placi sie po usłudze?
Eeee - skąd taki wniosek? Dlaczego nie mogłem wybrać programu
i zapłacić przed samym wjazdem?
> Tzn. jakie? Że trzeba ustępować pierdołom które nie wiedzą jak obchodzic
> się z automatyczną myjnią? ;)
Wiele myjni widziałem i nie zawsze trzeba było biec do kasy po
kwitek.
> Tu akurat związku nie widzę.
Trudno - ludzie narzekają z różnych przyczyn. Niekoniecznie
uzasadnienie jest specjalnie racjonalne.
-
142. Data: 2010-10-10 21:29:56
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
>> Ale tu chodzi o zasady, nie o jednostkowe przypadki awarii.
> Zasada jest taka, że chcesz umyć samochód i za to zapłacić.
> (Kwestię niepłacących pomijam)
Ok, przyjechalem i zaplacilem. Teraz mam czekac na tych co nie wiedzieli?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
143. Data: 2010-10-10 21:31:52
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
>> Tu akurat związku nie widzę.
> Trudno - ludzie narzekają z różnych przyczyn. Niekoniecznie
> uzasadnienie jest specjalnie racjonalne.
Ok. Wiec powtorze pytanie, moim zdaniem uzasadnione racjonalnie:
Dlaczego majac kupon z kodem mam stac i czekac na kogos kto go jeszcze
nie posiada? Mozesz mi to jakos sensownie wyjasnic?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
144. Data: 2010-10-10 21:33:49
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin Artur Maśląg
> Tak szczerze, to mi zwisają różne nerwowe i nieuzasadnione reakcje tych
> z tyłu. Tych z przodu również :). Stacje sprzedają kiełbaski, lotto,
> kawę itd. Jak stoisz w kolejce we własnym mniemaniu nienależnie, to
> zmień usługodawcę. Nie to, bym usprawiedliwiał głupotę ludzką w postaci
> zostawienia samochodu przed myjnią i pójścia na kawę, niemniej tak ten
> świat jest zbudowany.
A co to ma do rzeczy? Chcesz jeść kiełbaski to idziesz, jesz, kupujesz
żetony do myjni i POTEM pod nią podjeżdżasz.
--
ignorance is bliss
-
145. Data: 2010-10-10 21:34:47
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:28, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>>
>> Tak szczerze, to mi zwisają różne nerwowe i nieuzasadnione reakcje
>> tych z tyłu. Tych z przodu również :). Stacje sprzedają kiełbaski,
>> lotto, kawę itd. Jak stoisz w kolejce we własnym mniemaniu
>> nienależnie, to zmień usługodawcę. Nie to, bym usprawiedliwiał
>> głupotę ludzką w postaci zostawienia samochodu przed myjnią
>> i pójścia na kawę, niemniej tak ten świat jest zbudowany.
>
> Niech sobie sprzedają kiełbaski i kawę, mają do tego prawo - a ja mam
> prawo je kupić.
Aha, czyli jednak.
> Jednocześnie nie zwisają mi "ci ci są za mną", IMO od
> ch... zachowania na myjni czy parkingu pod marketem do braku empatii na
> drodze jest jeden krok.
Przesadzasz - posłuchaj sobie tych za Tobą, jak kupisz kiełbaskę.
Empatia powiadasz - ciekawe co powiedzą ci inni.
-
146. Data: 2010-10-10 21:38:59
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:31, DoQ pisze:
(...)
> Ok. Wiec powtorze pytanie, moim zdaniem uzasadnione racjonalnie:
> Dlaczego majac kupon z kodem mam stac i czekac na kogos kto go jeszcze
> nie posiada? Mozesz mi to jakos sensownie wyjasnic?
Cóż, myjnia jakoś nie jest specjalnie uprzywilejowana dla tych, którzy
kod już posiadają, a sam fakt potrzeby jego posiadania, bądź wejścia
w jego posiadanie, może być z punktu widzenia klienta średnio istotny.
-
147. Data: 2010-10-10 21:39:51
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
>> Niech sobie sprzedają kiełbaski i kawę, mają do tego prawo - a ja mam
>> prawo je kupić.
> Aha, czyli jednak.
No a jaki to ma zwiazek z zablokowaniem wjazdu na myjnie?
>> Jednocześnie nie zwisają mi "ci ci są za mną", IMO od
>> ch... zachowania na myjni czy parkingu pod marketem do braku empatii na
>> drodze jest jeden krok.
> Przesadzasz - posłuchaj sobie tych za Tobą, jak kupisz kiełbaskę.
> Empatia powiadasz - ciekawe co powiedzą ci inni.
Kupuje niemal codziennie. Obsluga wrzuca bulke/i do piekarnika i
obsluguje nastepnych w kolejce. Generalnie przewaznie trwa to krocej niz
dukanie danych do faktury, tak wiec nikt nie ma nic przeciwko.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
148. Data: 2010-10-10 21:40:21
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:29, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>>> Ale tu chodzi o zasady, nie o jednostkowe przypadki awarii.
>> Zasada jest taka, że chcesz umyć samochód i za to zapłacić.
>> (Kwestię niepłacących pomijam)
>
> Ok, przyjechalem i zaplacilem. Teraz mam czekac na tych co nie wiedzieli?
Czego nie wiedzieli? Że trzeba zapłacić? Tego chyba nikt nie negował.
-
149. Data: 2010-10-10 21:42:36
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
> Cóż, myjnia jakoś nie jest specjalnie uprzywilejowana dla tych, którzy
> kod już posiadają, a sam fakt potrzeby jego posiadania, bądź wejścia
> w jego posiadanie, może być z punktu widzenia klienta średnio istotny.
Aha, czyli jak zrobisz zakupy w hipermarkecie i wypakujesz je na tasme
to dopiero wtedy zastanowisz sie and wymiana frankow szwajcarskich na
PLN w kantorze? Klienci za Toba niech poczekaja, przeciez nie sa
specjalnie uprzywilejowani majac gotowke w kieszeni.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
150. Data: 2010-10-10 21:43:10
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:39, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>
>>> Niech sobie sprzedają kiełbaski i kawę, mają do tego prawo - a ja mam
>>> prawo je kupić.
>> Aha, czyli jednak.
>
> No a jaki to ma zwiazek z zablokowaniem wjazdu na myjnie?
Blokujesz kolejkę, ponieważ ktoś z obsługi musi pójść zrobić tę kawę
itd.
> Kupuje niemal codziennie. Obsluga wrzuca bulke/i do piekarnika i
> obsluguje nastepnych w kolejce. Generalnie przewaznie trwa to krocej niz
> dukanie danych do faktury, tak wiec nikt nie ma nic przeciwko.
No popatrz, a ja obserwuję zupełnie inne zachowanie.