On Mon, 18 Feb 2019 01:39:08 +0100, RadoslawF wrote:
> Nie wiem czym jeździsz ale w moich autach koło zapasowe było zawsze
> ładnie schowane. Trójkąt ma swoje przyzwoite opakowanie.
> A co zrobić z kawałkiem gołej grubej rury?
>
> Lepiej od razu przyznaj się że jesteś bałaganiarzem z pełnym bagażnikiem
> różnego szmelu więc gruba rura nie wnosi tam nic nowego.

Nie wszyscy żyją jednakowo... Ja jakimś bałaganiarzem nie jestem
(aczkolwiek małżonka jest innego zdania), ale bagażnik mam z reguły
pełen. I to nie dlatego że mam w nim koło zapasowe, bo to wożę pod
przednią klapą, na silniku. W bagażniku natomiast mam skrzynkę z
narzędziami do samochodu, kanister 5l z benzyną, litr oleju, 2 litry
płynu do chłodnicy, kable rozruchowe, linę holowniczą, kilka podstawowych
części zamiennych jak kable HV / żarówki / kilka czujników, zestaw do
łatania dętek (jeszcze produkcji NRD - i działa!) i jakieś dwie szmaty do
wytarcia rąk. No i klucz do kół, długi teleskopowy. I może coś jeszcze, o
czym zapomniałem :) A bagażnik duży nie jest...

Mateusz