-
71. Data: 2011-02-23 13:35:18
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Wed, 23 Feb 2011 04:06:03 -0800, Konrad Anikiel napisał(a):
> A nie wiesz czy jesli w protokole przesylanych danych wystepuja "puste"
> miejsca, czyli fizycznie brak jakiegos czujnika, bo fabryka postanowila
> zaoszczedzic kilka euro, to czy przynajmniej niektore z nich mozna
> wlasnym przemyslem dolozyc i gdzies podlaczyc? Konrad
niestety tu nie pomogę, ale obstawiam uniwersalny soft i brak czujników.
Dodatkowych nawet nie będzie gdzie wkręcić, chyba że gniazda dorobisz.
Podłączyć możesz wszystko, ale nawet jak to pożenisz z komputerem
samochodu, to albo pomieszasz mu w programie, albo w najlepszym przypadku
nie będzie wiedział co z tym zrobić i nie zrobi nic. Jeśli jak
zrozumiałem piszesz o Matizie, to tam jest dość prosty układ wtryskowy i
zapłonowy. Ten czujnik jest najprawdopodobniej potrzebny do wstępnego
ustawienia parametrów wtrysku przy rozruchu (potem idą głównie odczyty z
sondy lambda) i takiegoż ustawienia przyśpieszenia zapłonu (chociaż to
ostatnie nie koniecznie).
--
pzdr
meping
-
72. Data: 2011-02-23 15:12:15
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 23, 1:35 pm, Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
wrote:
> Dnia Wed, 23 Feb 2011 04:06:03 -0800, Konrad Anikiel napisał(a):
>
> > A nie wiesz czy jesli w protokole przesylanych danych wystepuja "puste"
> > miejsca, czyli fizycznie brak jakiegos czujnika, bo fabryka postanowila
> > zaoszczedzic kilka euro, to czy przynajmniej niektore z nich mozna
> > wlasnym przemyslem dolozyc i gdzies podlaczyc? Konrad
>
> niestety tu nie pomogę, ale obstawiam uniwersalny soft i brak czujników.
> Dodatkowych nawet nie będzie gdzie wkręcić, chyba że gniazda dorobisz.
> Podłączyć możesz wszystko, ale nawet jak to pożenisz z komputerem
> samochodu, to albo pomieszasz mu w programie, albo w najlepszym przypadku
> nie będzie wiedział co z tym zrobić i nie zrobi nic. Jeśli jak
> zrozumiałem piszesz o Matizie, to tam jest dość prosty układ wtryskowy i
> zapłonowy. Ten czujnik jest najprawdopodobniej potrzebny do wstępnego
> ustawienia parametrów wtrysku przy rozruchu (potem idą głównie odczyty z
> sondy lambda) i takiegoż ustawienia przyśpieszenia zapłonu (chociaż to
> ostatnie nie koniecznie).
Ja rozumuje tak ze skoro program uniwersalny to i ECU uniwersalne, z
tymi samymi portami jak najwyszy model. Najwyzej tranzystory na plytce
nie wlutowane.
Konrad
-
73. Data: 2011-02-23 16:02:06
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2011-02-23 08:21, Konrad Anikiel pisze:
> On Feb 22, 11:11 pm, Padre<P...@n...net> wrote:
>> Dla tego szczelność trzeba
>> sprawdzać pod ciśnieniem i mają do tego w serwisie ręczna pompkę
>> podłączana zamiast korka chłodnicy.
>
> Nie twierdze ze to nieprawda, ale ten akurat argument nie wydaje sie
> najbardziej przekonujacy. Nie wyobrazam sobie jak inaczej sprawdzic
> szczelnosc jak tylko przy pomocy proby cisnieniowej.
> Konrad
Masz rację, generalnie chodziło mi o to, że próbę szczelności robi się
dla ciśnienia wyższego niż to które może być w układzie chłodzenia a nie
wyzszego niz atmosferyczne. Ta sama pompka z odpowiednim reduktorem
służy do kontroli zaworu odprowadzającego nadmiar płynu do zbiorniczka
wyrównawczego, w instrukcji serwisowej są podane ciśnienia dla różnych
samochodów.
-
74. Data: 2011-02-23 16:30:02
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2011-02-23 08:06, Konrad Anikiel pisze:
> On Feb 22, 11:20 pm, Padre<P...@n...net> wrote:
>> W dniu 2011-02-23 00:11, J.F. pisze:> On Tue, 22 Feb 2011 23:12:24 +0100, Robert
Wa kowski wrote:
>>>> W klimatyzatorze funkcja grzania to po prostu grza ka, kt ra grzeje czynnik?
>>>> Wtenczas jednostka zewn trzna nie pracuje?
>>
>>> Sprawdzilbym czy nie pompa ciepla.
>>> Ale wtedy grozi oblodzenie czesci zewnetrznej.
>>
>>> J.
>>
>> W instrukcji klimatyzacji do kt rej przymierza em si zesz ego lata
>> pisa o e funkcja grzania dzia a do temperatury +5C na zewn trz.
>
> U nas w robocie chinszczyzna dzialala przy -15C, chociaz solidnym
> grzaniem tego bym nie nazwal.
> Konrad
Ciekawe jak wygląda wtedy sprawność? Czy dalej działa jako pompa ciepła
czy już tylko jako elektromechaniczno-hydrauliczny odpowiednik drutu
oporowego? Ciekawi mnie ten temat bo wygląda z moich kalkulacji że przy
nocnej taryfie jest to najtańsze ogrzewanie i póki wystarczy to można
zmniejszyć jesienne zużycie paliw kopalnych które drożeją w niepokojącym
tempie. A tak naprawde żeby w pierwsze chłodne dni móc włączyc
ogrzewanie klimatyzacją i nie być podejrzewanym o lenistwo nie
pozwalające narąbać drewna i napalić w kominku tylko zmieniając pozycje
w fotelu umotywować to rachunkiem ekonomicznym:)
Piotr
-
75. Data: 2011-02-23 16:42:25
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 23, 4:30 pm, Padre <P...@n...net> wrote:
> W dniu 2011-02-23 08:06, Konrad Anikiel pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On Feb 22, 11:20 pm, Padre<P...@n...net> wrote:
> >> W dniu 2011-02-23 00:11, J.F. pisze:> On Tue, 22 Feb 2011 23:12:24 +0100,
Robert Wa kowski wrote:
> >>>> W klimatyzatorze funkcja grzania to po prostu grza ka, kt ra grzeje czynnik?
> >>>> Wtenczas jednostka zewn trzna nie pracuje?
>
> >>> Sprawdzilbym czy nie pompa ciepla.
> >>> Ale wtedy grozi oblodzenie czesci zewnetrznej.
>
> >>> J.
>
> >> W instrukcji klimatyzacji do kt rej przymierza em si zesz ego lata
> >> pisa o e funkcja grzania dzia a do temperatury +5C na zewn trz.
>
> > U nas w robocie chinszczyzna dzialala przy -15C, chociaz solidnym
> > grzaniem tego bym nie nazwal.
> > Konrad
>
> Ciekawe jak wygląda wtedy sprawność? Czy dalej działa jako pompa ciepła
> czy już tylko jako elektromechaniczno-hydrauliczny odpowiednik drutu
> oporowego? Ciekawi mnie ten temat bo wygląda z moich kalkulacji że przy
> nocnej taryfie jest to najtańsze ogrzewanie i póki wystarczy to można
> zmniejszyć jesienne zużycie paliw kopalnych które drożeją w niepokojącym
> tempie. A tak naprawde żeby w pierwsze chłodne dni móc włączyc
> ogrzewanie klimatyzacją i nie być podejrzewanym o lenistwo nie
> pozwalające narąbać drewna i napalić w kominku tylko zmieniając pozycje
> w fotelu umotywować to rachunkiem ekonomicznym:)
Maszyna byla na duze pomieszczenie, na oko solidna. Latem jak ktos
nastawil chlodzenie na maksa to byla lodowa. Ale grzanie zima bylo
takie marne, trzeba bylo sie dogrzewac. Poza tym w zimie bywalo ze 15
minut sie na dobre odpalala, moze najpierw rozmrazala zewnetrzny
wymiennik. Ale parametrow nie znam.
Konrad
-
76. Data: 2011-02-23 17:03:38
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Feb 2011 17:30:02 +0100, Padre wrote:
>W dniu 2011-02-23 08:06, Konrad Anikiel pisze:
>> U nas w robocie chinszczyzna dzialala przy -15C, chociaz solidnym
>> grzaniem tego bym nie nazwal.
>
>Ciekawe jak wygląda wtedy sprawność? Czy dalej działa jako pompa ciepła
>czy już tylko jako elektromechaniczno-hydrauliczny odpowiednik drutu
>oporowego?
Teoria daje jej spore szanse.
Gorzej pewnie z praktyka. Jakos tak dostepne rozwiazania raczej
zakopuja wymiennik w ogrodku. Pewnie by trzeba dobrac czynnik.
No i rozwiazac jakos odladzanie.
>Ciekawi mnie ten temat bo wygląda z moich kalkulacji że przy
>nocnej taryfie jest to najtańsze ogrzewanie i póki wystarczy to można
>zmniejszyć jesienne zużycie paliw kopalnych które drożeją w niepokojącym
>tempie. A tak naprawde żeby w pierwsze chłodne dni móc włączyc
>ogrzewanie klimatyzacją i nie być podejrzewanym o lenistwo nie
>pozwalające narąbać drewna i napalić w kominku tylko zmieniając pozycje
>w fotelu umotywować to rachunkiem ekonomicznym:)
Rabie sie latem i to dla przyjemnosci :-) Albo zrob sobie maszynke do
rabania. Albo zamontuj wklad gazowy do kominka :-)
Kolega sobie zamontowal pompe ciepla. Chcial wygode bez wyrzeczen.
A tu pech chcial - kolejne zimy byly cieple, sasiedzi wydali mniej na
ogrzewanie niz on na raty kredytu :-)
J.
-
77. Data: 2011-02-23 17:16:41
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Feb 2011 00:56:36 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
>Ja bym sie czego innego spodziewał: gorny szlauch przed chlodnica ma
>cisnienie takie jakie pompa daje, a za, ten dolny, juz taki twardy nie
>jest, ale jego nie tak latwo dosiegnac, no i strach ze wiatrak sie
>wlaczy i reke poharata.
Ale to jest malutka pompka odsrodkowa. Cisnienie zero, zero nic.
J.
-
78. Data: 2011-02-23 17:20:59
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 23, 5:03 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Teoria daje jej spore szanse.
W laboratoriach analitycznych (np w szpitalach) maja chlodziarki ktore
w srodku maja ponizej -80C, ale to sa dwustopniowe maszyny. Nie wiem,
ale domyslam sie ze pierwszy stopien na freonie, jak w domowych
lodowkach. Drugi- nie mam pojecia, moze na CO2, moze na peltierach.
Konrad
-
79. Data: 2011-02-23 17:54:04
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> On Wed, 23 Feb 2011 00:56:36 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
> >Ja bym sie czego innego spodziewał: gorny szlauch przed chlodnica ma
> >cisnienie takie jakie pompa daje, a za, ten dolny, juz taki twardy nie
> >jest, ale jego nie tak latwo dosiegnac, no i strach ze wiatrak sie
> >wlaczy i reke poharata.
>
> Ale to jest malutka pompka odsrodkowa. Cisnienie zero, zero nic.
>
> J.
>
Podobnej wielkości co w silniku o pojemności 1500 jest pompa w pzremyslowej
maszynie do mycia naczyń. Silnik 2800 obr/min 1,1 kW. Wydatek 400 litrow na
minutę wysokość podnoszenia 10 metrów. Faktycznie w samochodach są malutkie
pompy i malo pompują przy 4000 tysiacach obrotow na mintę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
80. Data: 2011-02-23 17:54:47
Temat: Re: Klimatyzator jako nagrzewnica
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 23 Feb 2011 01:20:20 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
>> Ewentualnie - jechac rowno z wiatrem, wtedy mi sie woda gotowala. Ale
>> znow wiatrak.
>Nie przekroczylo 85C, ale dzisiaj jest zimno i pada mzawka. Pojutrze
>jade na lotnisko, w korkach na autostradzie jest szansa osiagnac
>troche wiecej.
W GB nie wzrosnie - za wolne autostrady, za male gory :-)
Siegnie moze 90 st, termostat sie otworzy calkowicie i na tym skonczy.
U siebie praktycznie nie widze zmian temperatury.
Moze jakbys pojechal w Alpy i wcisnal pedal do oporu pod gore, albo
niemcy i tekturka na chlodnice.
mozesz sprobowac scisnac jakis waz do chlonicy - moze to pomoze.
P.S. Ksiazka od Renault Clio: obieg zamkniety pod cisnieniem,
cisnienie regulacyjne zaworu w korku: 0.12MPa.
Ksiazka od sierry: .."mozna sprawdzic tylko poczatek otwarcia
termostatu, poniewaz koniec otwarcia nastepuje powyzej punktu wrzenia
wody"
Haynes o mondeo:
System pressure
Pressure test . . . . 1.2 bars - should hold this pressure for at
least 10 seconds
Expansion tank filler cap
Pressure rating . . . 1.2 bars approximately - see cap for actual
value
Thermostat
Starts to open . . . . 88°C
Radiator electric cooling fan
Switches on at:
Single-speed fans, two-speed fans - first stage . . 100°C
Two-speed fans - second stage . . . . . . . . . . . 103°C
Switches off at:
Single-speed fans, two-speed fans - first stage . . 93°C
Two-speed fans - second stage . . . . . . . . . . . 100°C
Coolant temperature sensor
Resistance:
At -40°C . . . 860.0 to 900.0 kilohms
At 20°C . . . . 35.0 to 40.0 kilohms
At 100°C . . . . 1.9 to 2.5 kilohms
At 120°C . . . . 1.0 to 1.3 kilohms
Czyli - oberzyj korek
J.