eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmKlient to był kiedyś pan.... ( felieton ) › Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
  • Data: 2009-10-30 07:31:12
    Temat: Re: Klient to by? kiedy? pan.... ( felieton )
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.10.09 21:37, J.F. pisze:
    > On Tue, 27 Oct 2009 23:01:19 +0100, Pete wrote:
    >> W dniu 27.10.09 22:47, J.F. pisze:
    >>> Nie zmieniaj tematu - projektor kupiles. Zalozmy ze w instrukcji nie
    >>> ma nic, a sprzedawca ci powiedzial ze na lampe jest pol roku
    >>> gwarancji. Jestes pewny ze oczekiwana wlasciwoscia towaru jest wiele
    >>> lat bezawaryjnej pracy ?
    >> Co ty ciągle o tej gwarancji!
    >
    > Bo IMO to istotne.

    G... prawda. I producent/importer może tam nawypisywać co mu ślina na
    język przyniesie. I ew. sąd gwarancji w ogóle nie weźmie pod uwagę.
    Gwarancja jest świadczeniem dobrowolnym. Równie dobrze może jej nie być

    >
    >> Powiedzmy, że na projektor nie ma gwarancji.
    >
    > No to wtedy masz problem - na jaki okres pracy sie wlasciwie
    > umowiliscie. Nigdzie nie pisze, klocic sie mozecie dlugo, i nie mnie
    > twierdzic kto ma racje.

    2 lata wg ustawy.

    >
    > Dlatego zalozmy ze gwarancja jest, i to taka jak wyzej.
    > Nie chcesz z niej korzystac .. ale czyz nie okresla ona wlasciwosci
    > przedmiotu ktory kupiles .. badz dopiero kupisz, a sprzedawca cie o
    > niej informuje.

    W gwarancji producent może napisać o jednym miesiącu. Ma do tego prawo.
    A ustawa chroni nabywcę przez 2 lata.

    >
    > Bez zadnej informacji, to wydaje mi sie ze sad bez problemu przyzna
    > racje ze taki towar jak telewizor, telefon, komputer, czy projektor
    > powinien co najmniej dwa lata pracowac. Bateria, zarowka, lampa bez
    > wnikania w jej typ - to juz IMO niekoniecznie.

    Nawet jeśli producent napisał "żywotność 1700h"?

    >
    > A i tak, to w koncu nie wiem czy uszkodzenie w ogole sie kwalifikuje
    > do reklamacji tytulem niezgodnosci z umowa. Ustawa o tym ani slowa.
    > A przeciez ogolnie wiadomo ze dowolne urzadzenie moze sie w dowolnym
    > momencie zepsuc.

    I dlatego ustawa mówi, że jeśli towar zepsuje się w ciągu 2 lat,
    odpowiada za to sprzedawca.

    >
    > Dostales gwarancje, to sprawa znow jest jasna - towar mial deklarowana
    > wlasciwosc, ze w razie awarii zostanie naprawiony. Taki towar kupiles.

    W d.... mam gwarancję.

    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: