eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleKładzenie motocykla przed zderzeniemRe: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
  • Data: 2012-04-23 10:49:33
    Temat: Re: Kładzenie motocykla przed zderzeniem
    Od: Magic <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-04-23 10:11, kakmar pisze:
    > Dnia 22.04.2012 AZ<a...@g...com> napisał/a:
    >> http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,motocyklistka-r
    anna-w-zderzeniu-z-audi,42415.html
    >>
    >> Dziennikarze wymyślili linkę na szyję ale do tej linki teraz dołączyło
    >> "próbował(a) położyć motocykl". Jeszcze nie słyszałem o tym by kłaść
    >> motocykl przed zderzeniem, no chyba, żeby wsunąć się na dupie pod samochód.
    >>
    > Ależ to jest tak stare, jak zaciskanie palców na fotelu w kinie.
    > Odruch panicznego wciśnięcia wszystkich hebli na widok niespodziewanego,
    > jest naturalnym zachowaniem. Potem tylko zamiast powiedzieć,
    > spanikowałem i wyjebałem się jak to zwykle bywa, mówi się, położyłem
    > motocykl. Ech, a było wiele razy, nawet byli tacy co wykazywali zalety
    > wyjebania się na sam widok niebezpieczeństwa.
    >

    Ok, podłożę się, a co.
    Jechaliśmy w parze z Felinim na Born to Ride w Kotlinie Kłodzkiej. Ja
    świeżak, ledwo drugi sezon na moto, dopiero co przesiadłem się na VFR.
    Pogoda deszczowa. Wchodzimy w lewy zakręt, dość mocno pochylony w dół,
    Felek pierwszy, ja za nim. Felek jedzie KLXem, nie pamiętam jakie miał
    opony ale co najwyżej duale, na pewno nie szosówki. Zakręt jest ładnie
    wyprofilowany więc mimo mokrej nawierzchni wchodzimy bez stresu i w 2/3
    widzimy, że woda spływająca z góry a) zasuwa fajnym potokiem w poprzek
    drogi i b) naniosła przy tym bardzo ładna łachę piachu przez całą
    szerokość jezdni. Felek przechodzi, ma dużo większe doświadczenie,
    lżejsze moto i lepsze w tej sytuacji gumy. Ja mam za dużą prędkość by
    wyhamować, za dużą by przejść cało w złożeniu przez tę wodę i piach. Na
    wprost jest z 5 m trawnika, potem skarpa w dół, na oko ze 2m wysokości i
    ogrodzenie cmentarza, takie ładne, ze stalowych prętów sterczących
    zaostrzonymi, ozdobnymi końcami w górę. Pojadę na wprost to i tak nie
    wyhamuję na mokrej trawie i spadnę prosto na ogrodzenie. Będę walczył do
    końca to jest spora szansa że zakończy się to podobnie bo na dole, za
    piachem, trawnik jest znacznie węższy i mogę przelecieć go bokiem. W tej
    sytuacji daję tylny hebel na maksa i podcinam tył motocykla (jestem
    złożony w zakręt), kładę się na lewy bok, szoruję jakieś 15 m po
    asfalcie, resztką rozpędu wpadam na pobocze i zatrzymuję się po jakimś
    metrze.
    Tak, gdybym miał większe doświadczenie/jaja to może bym ten zakręt
    jednak przeszedł. MOŻE.

    Szkoda że ktoś zajebał Felkowi aparat bo ten gagatek zamiast zdjąć mi
    motocykl z nogi to cykał foty :)

    --
    Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: