eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 226

  • 101. Data: 2018-08-17 18:59:57
    Temat: Re: Kiedy można. Odruchy i nawyki.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Gorodek j...@t...pl ...

    >> Przepisy? Ja mam przepisy w sumie głeboko... Liczy sie dla mnie w
    >> 99% przypadków zdrowy rozsadek. Yanosik wylicza moj styl jazdy na
    >> circa 8 wiec chyba jest ok.
    >
    > Spotka się dwóch takich durniów z "zdrowym rozsądkiem" i wypadek
    > gotowy. Przy okazji ucierpią przypadkowe osoby.
    >
    > W sytuacjach nagłych liczą się prawidłowe odruchy i nawyki, a to
    > nabywa się tylko przestrzegając przepisy.
    > Nieprzestrzegając przepisów, uda ci się tysiąc razy, a w 1001
    > spowodujesz wypadek.

    Podaj jakis konkretny przyklad, prosze.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"


  • 102. Data: 2018-08-17 21:11:32
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-08-17 o 11:59, Budzik pisze:

    > A teraz rozroznij inna rzecz: jakie ryzyko powoduje stojacy na swiatłach
    > i klaksonujacy kierowca z drugim ktory mało wprawnemu kierowcy mruga po
    > lusterkach przy predkosci rzedu 90-100 na godzine...

    Jeśli kierowca jest mało wprawny to ma do tego prawy pas na drogach
    szybkiego ruchu. Nikt mu nie broni zdobywania umiejętności w ten sposób.
    Cały czas trąci mi tu Twoją aprobatą dla takich zachowań jak opisałem
    wcześniej: gość na obwodnicy/autostradzie jadący równolegle do tych po
    prawej. Przed nim nikogo a za nim kilkusetmetrowy sznurek aut.

    To po pierwsze. A po drugie czemu nie miałbym rozróżniać
    nieporównywalnych sytuacji?

    > Zacznijmy moze od tego, ze jezeli jest duzy ruch (patrz np roznego
    > rodzaju obwodnice) to jazda 140 i mijanie sznura samochodów na prawym
    > pasie to nie jest ani nic madrego ani pozytywnego.

    Nie chcę oceniać. Najbardziej pozytywne pewnie byłoby iść pieszo albo
    nawet nie wstawać z łóżka bo prędkość zabija - więc nie używajmy jej.
    :-) Jadę tak jak większość na lewym pasie. 120-140 to najczęściej
    widywane prędkości, przynajmniej tutaj.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 103. Data: 2018-08-17 21:43:45
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-08-17 o 11:59, Budzik pisze:

    >> Nie sądzę. Leniwe ruszeni spod świateł = kilka minut czekania na 1
    >> skrzyżowaniu. Wleczenie się kilkanaście minut za blokującym lewy pas
    >> to również duża strata, szczególnie gdy +50km/h mógłbym jechać.
    >>
    > Kilkanascie minut.. Czyzby zaczeło się rozbudowywanie problemu...?

    Dlaczego? Owszem, to skrajne przypadki ale się zdarzają.

    > Przepisy? Ja mam przepisy w sumie głeboko...

    Wow! Cóż za wyznanie :-)

    > Liczy sie dla mnie w 99%
    > przypadków zdrowy rozsadek. Yanosik wylicza moj styl jazdy na circa 8
    > wiec chyba jest ok.

    Z tym współczynnikiem to ja z dystansem się odnoszę. Jeśli regularnie
    przysypiasz na skrzyżowaniach blokując ruch, nie hamujesz przed
    przejściami dla pieszych i trzymasz w terenie zabudowanym stałą prędkość
    120km/h to tak właśnie będziesz miał we wskazaniach. To tylko akcelerometr.

    Przykładowo: w okresie przedwakacyjnym droga do i z pracy to jakiś
    koszmar (chodzi o zjazdy z obwodnicy). Wtedy Yanosik średnio pokazuje
    8.8. Gdy 3miasto pojechało na wakacje jadę płynnie ok 60km/h ale droga
    jest kręta więc Yanosik pokazuje średnio 5.6. W obu przypadkach szybki
    odcinek (obwodnicę) przemierzam w podobnym stylu.

    Z kolei na pustych drogach 4.2 - 4.8 nie jest niczym niezwykłym. Gdy na
    potrzeby dyskusji na grupie przez chyba 20 minut grzałem hamulce metodą
    gaz do dechy a potem ostre hamowanie to jakieś 1.5 pokazał. Empirycznie
    można więc ustalić, że poziom wskazujący na niezaleczone ADHD znajduje
    się w okolicach 2. Wyższe wartości niewiele mówią.

    >>
    > Uderz w stol a nozyce sie odezwa...
    > Mozemy gadac ogolnie?

    Jasne, ale warto tak formułować myśli, że nie powstaje z tego wrażenie
    krytykowania poglądu przedmówcy. Pewnie gdybym napisał, że nie
    powinieneś w mieście jeździć 120km/h też byś się obruszył mimo iż zdanie
    de facto nie jest jednoznacznym twierdzeniem, że to czynisz.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 104. Data: 2018-08-17 22:59:57
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marek S p...@s...com ...

    >>> Nie sądzę. Leniwe ruszeni spod świateł = kilka minut czekania na 1
    >>> skrzyżowaniu. Wleczenie się kilkanaście minut za blokującym lewy
    >>> pas to również duża strata, szczególnie gdy +50km/h mógłbym
    >>> jechać.
    >>>
    >> Kilkanascie minut.. Czyzby zaczeło się rozbudowywanie problemu...?
    >
    > Dlaczego? Owszem, to skrajne przypadki ale się zdarzają.
    >
    Nie widziałem przypadku zeby przez KILKANASCIE MINUT ktos ciagnał się
    lewym pasem w sposób jaki opisujesz...

    >> Przepisy? Ja mam przepisy w sumie głeboko...
    >
    > Wow! Cóż za wyznanie :-)
    >
    Podejrzewam ze wiekszosc tak ma w sposób bardziej lub mniej
    uswiadomiony...

    >> Liczy sie dla mnie w 99%
    >> przypadków zdrowy rozsadek. Yanosik wylicza moj styl jazdy na circa
    >> 8 wiec chyba jest ok.
    >
    > Z tym współczynnikiem to ja z dystansem się odnoszę. Jeśli
    > regularnie przysypiasz na skrzyżowaniach blokując ruch, nie hamujesz
    > przed przejściami dla pieszych i trzymasz w terenie zabudowanym
    > stałą prędkość 120km/h to tak właśnie będziesz miał we wskazaniach.
    > To tylko akcelerometr.
    >
    Na skrzyzowaniach nie przysypiam, raczej budze tych co spia...
    Natomiast rzeczywiscie staram sie jezdzic płynnie to znaczy nie jest dla
    mnie wartoscia sprint kto pierwszy na swiatłach zatrzyma sie do zera -
    zdecydowanie wole przejechac na trójce bez stawania.
    Ale mowisz ze do tego wspolczynnika nie jest uwzgledniane np.
    przekraczanie predkosci w terenie zabudowanym? Wydaje mi się ze jest...
    Jedyny parametr na ktory nie mamy wplywu poprzez styl jazdy to to czy
    jedziemy w dzien czy w nocy.

    > Przykładowo: w okresie przedwakacyjnym droga do i z pracy to jakiś
    > koszmar (chodzi o zjazdy z obwodnicy). Wtedy Yanosik średnio
    > pokazuje 8.8. Gdy 3miasto pojechało na wakacje jadę płynnie ok
    > 60km/h ale droga jest kręta więc Yanosik pokazuje średnio 5.6. W obu
    > przypadkach szybki odcinek (obwodnicę) przemierzam w podobnym stylu.
    >
    > Z kolei na pustych drogach 4.2 - 4.8 nie jest niczym niezwykłym. Gdy
    > na potrzeby dyskusji na grupie przez chyba 20 minut grzałem hamulce
    > metodą gaz do dechy a potem ostre hamowanie to jakieś 1.5 pokazał.
    > Empirycznie można więc ustalić, że poziom wskazujący na niezaleczone
    > ADHD znajduje się w okolicach 2. Wyższe wartości niewiele mówią.
    >
    >> Uderz w stol a nozyce sie odezwa...
    >> Mozemy gadac ogolnie?
    >
    > Jasne, ale warto tak formułować myśli, że nie powstaje z tego
    > wrażenie krytykowania poglądu przedmówcy. Pewnie gdybym napisał, że
    > nie powinieneś w mieście jeździć 120km/h też byś się obruszył mimo
    > iż zdanie de facto nie jest jednoznacznym twierdzeniem, że to
    > czynisz.
    >
    Oczywiście ze bym sie nie obruszył. Nie dotknełoby mnie to bo tyle nie
    jezdze. I nie przyszłoby mi do głowy ze to sugerujesz. :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
    i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett


  • 105. Data: 2018-08-17 22:59:57
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marek S p...@s...com ...

    >> A teraz rozroznij inna rzecz: jakie ryzyko powoduje stojacy na
    >> swiatłach i klaksonujacy kierowca z drugim ktory mało wprawnemu
    >> kierowcy mruga po lusterkach przy predkosci rzedu 90-100 na
    >> godzine...
    >
    > Jeśli kierowca jest mało wprawny to ma do tego prawy pas na drogach
    > szybkiego ruchu. Nikt mu nie broni zdobywania umiejętności w ten
    > sposób. Cały czas trąci mi tu Twoją aprobatą dla takich zachowań jak
    > opisałem wcześniej: gość na obwodnicy/autostradzie jadący równolegle
    > do tych po prawej. Przed nim nikogo a za nim kilkusetmetrowy sznurek
    > aut.

    Jedyna moja aprobata dotyczy faktu ze czesc ludzi jezdzi po prostu słabo
    i na drodze trzeba zrobić wszystko zeby nie dochodziło do wypadków.
    Zaklinanie rzeczywistosci pt on powinien jechac prawym pasem skoro nie
    umie a jedzie lewym to mu pokaze nie miesci sie w tej definicji.
    >
    > To po pierwsze. A po drugie czemu nie miałbym rozróżniać
    > nieporównywalnych sytuacji?
    >
    No własnie masz rozrozniac...

    >> Zacznijmy moze od tego, ze jezeli jest duzy ruch (patrz np roznego
    >> rodzaju obwodnice) to jazda 140 i mijanie sznura samochodów na
    >> prawym pasie to nie jest ani nic madrego ani pozytywnego.
    >
    > Nie chcę oceniać. Najbardziej pozytywne pewnie byłoby iść pieszo
    > albo nawet nie wstawać z łóżka bo prędkość zabija - więc nie
    > używajmy jej.

    Oczywiscie mam nadzieje, ze do takiej demagogi znizac sie w rozmowie nie
    bedziemy...

    >:-) Jadę tak jak większość na lewym pasie. 120-140 to najczęściej
    > widywane prędkości, przynajmniej tutaj.
    >
    Jak prawy pas jedzie z predkoscia tirowa czyli90, to jazda lewym 120 i
    jazda lewym 140 to sa dwie zupełnie rozne sprawy :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 106. Data: 2018-08-18 06:25:20
    Temat: Re: Kiedy można. Odruchy i nawyki.
    Od: "Gorodek" <j...@t...pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA941BA47B324Abudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik Gorodek j...@t...pl ...
    >
    >>> Przepisy? Ja mam przepisy w sumie głeboko... Liczy sie dla mnie w
    >>> 99% przypadków zdrowy rozsadek.
    >>
    >> Spotka się dwóch takich durniów z "zdrowym rozsądkiem" i wypadek
    >> gotowy. Przy okazji ucierpią przypadkowe osoby.
    >>
    >> W sytuacjach nagłych liczą się prawidłowe odruchy i nawyki, a to
    >> nabywa się tylko przestrzegając przepisy.
    >> Nieprzestrzegając przepisów, uda ci się tysiąc razy, a w 1001
    >> spowodujesz wypadek.
    >
    > Podaj jakis konkretny przyklad, prosze.
    >
    > --
    > Pozdrawia... Budzik
    > b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń
    > także "_")

    Każde naruszenie przepisów, w wyniku czego jest wypadek,
    np. wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych.


  • 107. Data: 2018-08-18 11:59:59
    Temat: Re: Kiedy można. Odruchy i nawyki.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Gorodek j...@t...pl ...

    > Każde naruszenie przepisów, w wyniku czego jest wypadek,
    > np. wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych.

    Kolego, napisałem ze zdrowy rozsadek jest wazniejszy.
    Czy twoim zdaniem wyprzedzanie przed przejsciem dla pieszych jest zgodne
    ze zdrowym rozsadkiem?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
    braku władzy." Niels Bohr


  • 108. Data: 2018-08-18 12:39:10
    Temat: Re: Kiedy można. Odruchy i nawyki.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.08.2018 o 11:59, Budzik pisze:

    > Kolego, napisałem ze zdrowy rozsadek jest wazniejszy.
    > Czy twoim zdaniem wyprzedzanie przed przejsciem dla pieszych jest zgodne
    > ze zdrowym rozsadkiem?

    W każdym wątku na ten temat znajadziesz "zdroworozsądkowców", którzy
    będą ci tłumaczyć, że jezdnia jest dla samochodów, a pieszy jak już
    wchodzi do tej dzungli to powinien o swoje bezpieczeństwo zadbać sam. Za
    każdym jebanym razem powołują się właśnie na "zdrowyrozsądek".

    Shrek.


  • 109. Data: 2018-08-18 14:33:49
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2018-08-05 o 22:02, collie pisze:

    > Nie, nie miałeś. Lewy pas służy do wyprzedzania i choćbyś jechał lewym
    > 180 km/godz
    > i +60 ponad normę, to w przypadku gdy ktoś Cię dogania i chce
    > wyprzedzić, Twoim psim obowiązkiem jest umożliwienie mu tego, czyli
    > zjechanie na środkowy/prawy
    > pas.

    xD Takiej gromady bzdur nie czytałem już od dawna, a to w końcu internet :D

    Przestań żreć te czipsy w których znalazłeś prawko :D


  • 110. Data: 2018-08-18 14:40:27
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 18-08-2018 o 14:33, PlaMa pisze:
    > W dniu 2018-08-05 o 22:02, collie pisze:
    >
    >> Nie, nie miałeś. Lewy pas służy do wyprzedzania i choćbyś jechał lewym
    >> 180 km/godz
    >> i +60 ponad normę, to w przypadku gdy ktoś Cię dogania i chce
    >> wyprzedzić, Twoim psim obowiązkiem jest umożliwienie mu tego, czyli
    >> zjechanie na środkowy/prawy
    >> pas.
    >
    > xD Takiej gromady bzdur nie czytałem już od dawna, a to w końcu internet :D

    Bzdury to Ty produkujesz.
    Napisał dokładnie tak jak jest.

    Kapelusz PLONK

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: