Użytkownik "Alti" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gshfc9$jeg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ee5ae787-395a-4ec6-
>
> Tyle że najpierw prawko(i tu dylemat-kat A czy od razu zrobić
> sobie na to przeklęte auto),a potem kupno czegoś porządnego.
> ----------------------------------------------------
--------
>
> Ja (i myślę że wielu na tej grupie podzieli moje zdanie) uważam że
> powinnaś zrobić obie kategorie A i B od razu. Wsiąść w auto i pojeździć
> zanim wsiądziesz na moto. Dlaczego? Dlatego że kolizja w aucie to
> zazwyczaj pogięte blachy a kierowcy i pasażerom nic nie jest.
> Doświadczenie nabyte za kierownicą samochodu znacznie zwiększy Twoje
> bezpieczeństwo na motorze. Gadanie że po to kupujesz czopka żeby się kulać
> powoli nie jest żadnym argumentem dlatego że zazwyczaj są dwie strony
> zdarzenia - sprawca i poszkodowany. Doświadczenie zdobyte autem zwiększy
> twoją czujność na motorze i na pewno pozytywnie wpłynie na ogólnie pojęte
> bezpieczeństwo jazdy motorem.
> Tak więc rób obie kategorie i najpierw pobujaj się autem.


poszła bym nawet dalej w tej teorii.. kupienie malucha na pierwsze auto ;)
niestety tak juz jest na naszych drogach ze nikt nie liczy sie z maluchami..
Kazdy zajezdza, podjezdza, wymusza.. i nie mowcie ze nie, bo wciaz zdarza mi
sie jechac kaszlem.

Kaszlak uczy pokory na drodze. Uczy walki o przezycie ze tak powiem;) co sie
pozniej przydaje na moto.


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
i parzysta ilość kół ;)