"Andrzej Prochowski" <a...@g...pl> wrote:
[...]
> Mam jednak problem z moim G2.
> Jak wiecie aparat sprzed wiekow ! ale dla mnie wystarczajacy.
> Przez moje jakies dziwne dzialanie z karta pamieci ( 125 MB- tez
> malutka ) aparat przestal widziec karte pamieci.
> Nie chce tez ja formatowac .

No to sprawdź najpierw, czy nie zgiąłeś/złamałeś któregoś z pinów
("szpilek") w gnieździe, wtedy nowa karta nic nie pomoże, co najwyżej
pogorszy sprawę. Zawsze mogła też obsługa paść elektrycznie, więc
bezpieczniej byłoby najpierw przetestować na jakiejś innej karcie. Skąd?
Nie wiem. Można zaczepić kogoś focącego w parku starym aparatem (bo dziś
większość jest na SD), turystycznym punkcie miasta, albo wziąć udział w
jakimś fotoplenerku. W Otwocku działa zresztą mocna grupa fotoamatorów
(widziałem galerie - miasto ma potencjał i zdjęcia o'kay!), wystarczy
poguglać i nawiązać kontakt. :))

W przypadku 1. awarii naprawa jest możliwa, ale zgrywanie potem
raczej tylko po kablu, bo raz ruszone gniazdo nigdy już nie będzie pewne.


pozdrawiam

Mariusz [mr.]