-
91. Data: 2011-09-06 18:43:03
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
>> Dlatego, że on służy do czegoś innego. Jeśli potraktujemy "DAC" jako
>> skrótowiec, powinniśmy raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").
>Ale jest to zwrot (skót) anglojęzyczny, a wóczas, z tego co się
>orientuję, apostrof idzie przed samogłoską.
Źle się orientujesz.
Apostrof służy do oznaczenia znaku niemego następującego przed nim. Dlatego
pasuje np. w "Google'a" (chociaż to się już i tak spolszczyło i najczęściej
pisze się googla, albo wręcz gógla), ale już nie w "Gibsonie".
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
92. Data: 2011-09-06 18:53:03
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 06.09.2011 20:40, Andrzej Libiszewski pisze:
> I tu by się mniej więcej kończyła waga twoich tak zwanych argumentów.
Chyba Pan nie ze zauważył, ale to była opinia użytkownika, parę
informacji uzupełniających i kilka spostrzeżeń które u mnie obaliły parę
mitów. Napisałem co zauważyłem na użytek (lub nie) czytających. To nie
badania, nie przedstawiam twardych dowodów, wykresów, itp. Choćby
dlatego, że technicznie nie mam pojęcia jak takie badania przeprowadzić
ani nie mam przyrzadów ani czasu, ani ochoty na to. Choć ochota to by
się znalazła, bo mam naturę raczej wnikliwą. Tymczasem zachowuje się Pan
jakby to obowiązkiem było a wypowiedź bez dowodu była zupełnie
bezwartościowa. Usenet jest m.in. po to, aby dzielić się informacjami,
niekoniecznie na poziomie naukowym. Często prosta opinia jest jednemu
tak samo wystarczająca jak innemu kilometrowy wywód z teorii sygnałów.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
93. Data: 2011-09-06 19:01:19
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
>bezwartościowa. Usenet jest m.in. po to, aby dzielić się informacjami,
>niekoniecznie na poziomie naukowym.
Jednak nie jest do tego, żeby wprowadzać innych w błąd. Niezależnie od
tego czy z ignorancji, czy ze złej woli.
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
94. Data: 2011-09-06 19:02:45
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 06.09.2011 20:42, Andrzej Libiszewski pisze:
> Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierząc w coś i odmawiając
> sprawdzenia swojej wiary w ślepej próbie.
A tak, a nie, a tak, a nie, a tak, a nie.... i tak w nieskończoność.
Opisane doświadczenia nie są kwestią wiary, bo jak widzę ma Pan
nieodparte wrażenie że mi się wydaje lub piszę o rzeczach klasy
słyszenia kabli, co nawiasem prawdopodobnie jest tożsame. Tymczasem jak
kilkukrotnie podkreśliłem, różnica jest bardzo wyraźna i nie wyobrażam
sobie żeby ktokolwiek mógł jej nie słyszeć. Słyszy to natychmiastowo
cała moja rodzina i każdy kto miał sposobność porównać. Nawet z innego
pokoju, nie widząc co dłubię przy sprzęcie. Może Pan sobie dalej drwić,
szczerze mówiąc nie mam dalej ochoty ciągnąć tej rozmowy.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
95. Data: 2011-09-06 19:08:29
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 06.09.2011 21:01, Mariusz Kruk pisze:
> Jednak nie jest do tego, żeby wprowadzać innych w błąd.
I takąż nie jest. Sprawdziłem to co opisałem wszechstronnie i potwierdzi
się z pewnością u każdego innego amatora-eksperymentatora, poszukującego
lepszej jakości audio bez wpadania w fanatyzm i potworne koszta.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
96. Data: 2011-09-06 19:19:12
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: "LP" <u...@o...pl>
Uzytkownik "Szymon von Ulezalka"
> ja moge polecic X-fi gamer od creativa.
> dziala elegancko pod windowsem /od xp do winserv2008r2; na sterach od
> win7/, jak i pod linuksem /tutaj oczywiscie ograniczona- w porownaniu
> do windy- funkcjonalnosc/.
> co prawda z glosnikow nie slucham /preferuje sluchawki/, ale taki np
> crystalizer daje calkiem sporo, tak samo jak dzwiek przestrzenny.
> zdecydowanie polecam :)
> ah, nie zapomnij zainstalowac zestawu /programu?/ creative alchemy.
Przepraszam, ale akurat gamer wyjatkowo do sluchania muzyki sie nie nadaje.
Jest swietny do gier i filmów, ale do muzy, zwlaszcza do systemów 2 albo
2.1 to lepciejszy jest nawet x fi audio (ofkoz moim skromnym zdaniem - od
razu zastrzegam, ze slepych testów nie wykonywalem, ale mam atest od
szwagra, potwierdzony wlasnorecznie postawionym krzyzykiem przez kilku
kumpli, ze potrafie bezblednie odróznic dzwiek kontrabasu od fujarki;) .
--
LP
-
97. Data: 2011-09-06 19:37:18
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: RemeK <g...@d...null>
Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:32:26 +0200, Tom01 napisał(a):
>> Testowales te ktore wymienilem na poczatku watku?
>
> EMU tak, pozostałych nie. Cudów się jednak nie spodziewam, choć mogę się
> oczywiście mylić.
Jaka EMU jesli wolno spytac?
>> Moja karta (...) Moja karta
>
> Przepraszam czy ja coś nie tak o niej powiedziałem?
Poniekad tak, przez generalizacje:
"dają KOLOSALNĄ przepaść jakościową pomiędzy najdroższą nawet dźwiękówką"
czy tu:
"Miałem sposobność potestować jako źródło sygnału masę różnych
dźwiękówek, w tym drogich, jak i typowych urządzeń audio. Aby wbudowany
przetwornik dawał lepszej jakości dźwięk jak np Beresford za 700 zł,
urzadzenie (odtwarzacz/CD) musi kosztować min 5-10 tys zł. Rachunek
korzyści jest prosty."
>> Sorry, ale to brzmi jak belkot na forach audiofilskich, gdzie "wygrzane"
>> kable poprawiaja selektywnosc instrumentow etc.
>
> Opisałem swoje laickie wrażenia. Inaczej mówiąc, różnicę można porównać
> że jest większa niż między MP3 i dobrym CD.
Zaloze sie, ze nie odroznisz dobrego mp3 od AudioCD :>
>> Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz
>
> Nie jest ważne ile, tylko jak. To tylko specyfikacja układu
> przetwornika. Tak jak 16,7 miliona kolorów na monitorze.
Gdyby nie bylo wazne to by w studio nie stosowano 24 bitow i 96kHz.
Oczywiscie "jak" tez ma znaczenie, ale myslisz, ze dobry uklad scalony,
ktory to robi to bardzo skomplikowana elektronika i kosztuje fortune za
sztuke w produkcji seryjnej? Przetwornik to wszak zestaw rezystorow, diod i
tranzystorow :>
>> A myslisz, ze karty do zastosowan zwiazanych z tworzeniem muzyki sa
>> projektowane do nieprecyzyjnego dzialania? Wiesz, ze karty ktore wymienilem
>> wczesniej nie maja wsparcia dla systemu 5.1 czy 7.1, nie dzialaja czesto z
>> grami (nie sa zgodne z DirectX), nie maja EAX, nie maja zadnych
>> "poprawiaczy" dzwieku typu cristalyzery, surroundery i inne bajery, nie maja
>> korektorow etc.?
>
> Profesjonalne karty z pewnością są lepsze niż popularne, przecież to
> jest oczywista oczywistość. Nie mówimy jednak o profesjonalnych tylko
> "lepszych" konsumenckich. Karta jak już wiemy z tego wątku, to kombajn
> na którym jest masa zabawek upchanych sztuką kompromisów.
Mam konsumencka (kosztuje troche ponad 600 PLN) a ma tylko przetworniki D/A,
A/D i mikser (bo ma kilka kanalow).
> Tymczasem w audio układ ma zasadnicze znaczenie. Zresztą tak samo jak w video.
> Dodatkowo siedzi to wszystko w klatce pełnej zakłóceń i jest zasilane
> byle jak.
Zasilane jest tak dobrze jak dobrego uzyje sie zasilacza. Co do klatki to
prawda, ale z drugiej strony te setki fal radiowych jakimi jestesmy bez
przerwy otoczeni tez nie omija zewnetrznego DAC.
> Testowałem, zresztą nie tylko mnie to zaintrygowało, w
> Internecie jest dużo opisów, kilka naprawdę dobrych, specjalizowanych
> odtwarzaczy sieciowych, np Logitech Transporter, w którym dźwiękówka
> jest klasy audiofilskiej i dopiero takie urządzenia dają dźwięk
> porównywalny do bylejakiego peceta ale + zewnętrzny DAC. Dziwne, nie?
Porownywalny w niewygodnej slepej probie czy tylko w opisie wlascicieli
ktorzy wybulili na "wygrzewane" kable pokryte 24 karatowym zlotem?
--
pozdro
RemeK
-
98. Data: 2011-09-06 19:40:37
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: "LP" <u...@o...pl>
>W dniu 06.09.2011 20:42, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierząc w coś i odmawiając
>> sprawdzenia swojej wiary w ślepej próbie.
>
> Słyszy to natychmiastowo cała moja rodzina i każdy kto miał sposobność
> porównać. Nawet z innego pokoju
Cała rodzina, ale włączając w to żonę? Bo to jednak inna krew i zapewne ma
inne geny. Moja stara na ten przykład zawsze wołała z drugiego pokoju:"
Zmniejsz te cholerne basy, bo aż powietrze drga". A córce to nigdy nie
przeszkadzało ( w końcu po to jest sub, żeby drgało - prawda?) . Więc może
twoja rodzina jest upośledzona dziedzicznie na punkcie zewnętrznych
przetworników w równym stopniu co ty? ;)
--
LP
-
99. Data: 2011-09-06 19:45:16
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Tue, 06 Sep 2011 16:20:53 +0200, Tom01
<n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:
>> Dlatego, że on służy do czegoś innego. Jeśli potraktujemy "DAC" jako
>> skrótowiec, powinniśmy raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").
>
>Ale jest to zwrot (skót) anglojęzyczny, a wóczas, z tego co się
>orientuję, apostrof idzie przed samogłoską.
Się zupełnie nie orientujesz. Apostrof stawiamy po niemej samogłosce.
--
Maciej Bójko
-
100. Data: 2011-09-06 19:46:07
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Tue, 06 Sep 2011 17:07:58 +0200, Tom01
<n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:
>> Zakładając hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie
>> bezwartościowe. Podwójnie ślepej próby nie przeprowadzisz.
>
>Zapewniam że nie byłaby potrzebna.
I na tym właśnie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.
--
Maciej Bójko