On Mon, 21 Jun 2010 11:29:42 +0000 (UTC), Michal Tyrala
<w...@b...com.pl> wrote:

>W CF-ie? Jakas nowosc?
Ui ui, mea culpa ;)
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

do góry

Użytkownik "Misiael" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:60b5.00000e82.4c1d46d8@newsgate.onet.pl...
> Kupiłem wczoraj kartę CF. Kiedy 'potrząsnę' ją to wyraźnie słyszę jak coś
> w
> niej "goni", jakby było 'luzem' a nie przytwierdzone sztywno do
> plastikowej
> obudowy. Czy to normalne ?

Przypomniał mi się dowcip, zwolennikom politycznej poprawności zwórcę uwagę,
że nie ja go wymyśliłem - w latach 80. znalazł się np. na kasecie z
dowcipami Masztalskich:

Chińczyk kupił w Szwajcarii zegarek. Po kilku dniach zegarek stanął.
Chińczyk otworzył go i z jego wnętrza wypadła martwa mrówka.
-No tak, to już koniec - mówi do siebie. - Maszynista umarł...

do góry

> mnie tez lata, karta Sandiska 8GB, takie czasy, chinole sa tani ale *****
> i robią barachło. Karta tak sie zachowuje od początku ale działa już dłuższy
> czas. W środku obudowy znajduje sie płyta "główna" z kontrolerem i
> bankami pamięci, z płytą jest zintegrowany slot i to jest całość. Obudowa
> to tylko koperta i tutaj cos jest niespasowane i do pewnie stuka. Powinno
> być OK

Dzięki !!
Moja karta to też Sandisk 8GB. widać więc że pewnie cała populacja tych
kart 'tak ma'.

Pozdrawiam
M.

[ps. musiałem przeedytować odrobinę Twój post, bo interfejs webowy
zaprotestował..]

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A jak byś to zdefiniował - przewala się jakby coś faktycznie luzem fruwało
> czy może elektronika na kontaktach ma lekki luz ?
> Bo elektronika nie siedzi tam chyba przymocowana na stałe tylko jest
> "zwieszona" w obudowie luzem. Tyle, że dźwięk takiej "telepiącej" się w
> ramach luzu elektroniki byłby łatwy do odróżnienia od czegoś co moznaby
> zidentyfikować jako luźny element.
>
> adam
>

Adam, tak jak już napisałem/uściśliłem wczesniej: to nie kompletnie luźny
element tylko 'niby blaszka' albo coś podobnego.
Bazując na tym co przeczytałem w wątku zaufam tej karcie.

Pozdrawiam
M.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvnfk7$tjp$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Roger from Cracow" <r...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:hvludc$prm$1@usenet.news.interia.pl...
>>> to na pewno CF. Działa na razie normalnie,.. ale mam ten niepokój że
>>> kiedyś może mnie negatywnie zaskoczyć...
>>> Może trochę przesadziłem pisząc że coś tam luzem goni - jakby np jakaś
>>> śrubka. Bardziej to jakby jakaś blaszka [?] była luźna, ale tylko w
>>> jednym wymiarze - normalnym w stosunku do największego przekroju.
>> mnie tez lata, karta Sandiska 8GB, takie czasy, chinole sa tani ale
>> chujowi i robią barachło. Karta tak sie zachowuje od początku ale działa
>> już dłuższy czas. W środku obudowy znajduje sie płyta "główna" z
>> kontrolerem i bankami pamięci, z płytą jest zintegrowany slot i to jest
>> całość. Obudowa to tylko koperta i tutaj cos jest niespasowane i do
>> pewnie stuka. Powinno być OK
>> Roger
>
> LOL
>
> Zdjemij z siebie wszystko 'made in China" i idz pobiegac ;)

przeczytaj jeszcze raz, potem poszukaj głębszego sensu wypowiedzi i sobie
LOLuj jeden z drugim piewca marki chinskiej :) Kiedyś w starych kartach nic
nie latało ale były droższe i robione gdzieś indziej.
Teraz wszystko robi sie byle jak byle tylko tanio. A kto świadczy takie usługi ?
Tadam Chińczycy :) więc w kartach coś lata, w silnikach do modeli trzeba
przykręcać śrubki na kleju, przyklejać magnesy (to taka norma zapewne :)
a elektronika zrobiona z wydmuszek wytrzymuje rok albo dwa.

Mogę komuś pokazać mam w domu nieźle przechodzonego walkmana
marki Sony, piękne cacko, do dej pory robi wrażenie, kosztował połowę
mojej pensji kiedyś. Działa do dziś choć już prawie w rozsypce jest.
Za 10 lat też będzie działać. Made in JAPAN :) Czy w obecnych czasach
jakieś sony czy inny technics jest w stanie coś takiego wyprodukować ?

O taki:
http://i.ebayimg.com/18/!Bd!%29%28ug!Wk~$%28KGrHqUOK
jUEq5KtgYCEBK2-D3RiCg~~_35.JPG

Roger

do góry

Użytkownik "Misiael" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6...@n...onet.pl
...
>> mnie tez lata, karta Sandiska 8GB, takie czasy, chinole sa tani ale *****
>> i robią barachło. Karta tak sie zachowuje od początku ale działa już dłuższy
>> czas. W środku obudowy znajduje sie płyta "główna" z kontrolerem i
>> bankami pamięci, z płytą jest zintegrowany slot i to jest całość. Obudowa
>> to tylko koperta i tutaj cos jest niespasowane i do pewnie stuka. Powinno
>> być OK
>
> Dzięki !!
> Moja karta to też Sandisk 8GB. widać więc że pewnie cała populacja tych
> kart 'tak ma'.


jest też spora szansa, że to podróbka Sandiska made in china również made in
china ale tańsza :) Kiedyś Sandisk i Kingston cierpiał na plage podróbek.



--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
Wrota Bieszczadów: http://www.wrota-bieszczadow.pl - jest już 900 zdjęć :)
tel. 509-872-935

do góry

On Tue, 22 Jun 2010, Roger from Cracow wrote:

> Za 10 lat też będzie działać. Made in JAPAN :)

A może tylko... lutowany cyną z ołowiem?
I podobnie z pozostałymi elementami konstrukcji. Tu kadm, tam jakiś
inny dodatek...
Gdzieś widziałem taki dopisek, że jak coś jest dobre, to albo niezdrowe,
albo zakazane, albo tuczy.
No to masz - niezdrowe i zakazane :|
A, zapomniałbym: i koniecznie bez ISO 900x, które doskonale służą do
określania które elementy należy robić gorsze :P

> Czy w obecnych czasach
> jakieś sony czy inny technics jest w stanie coś takiego wyprodukować ?

Tak, ale na rynek afrykański ;)
Do Unii nie wpuszczą.

pzdr, Gotfryd

do góry

> Tak, ale na rynek afrykański ;)
> Do Unii nie wpuszczą.
>
> pzdr, Gotfryd


bardzo pocieszająca wizja :)
Co do lutu... nie bede tutaj rzucal epitetami ale jakis czas temu napsulo mi to
nerwow.
Otoz elektronikiem nie jestem a mialem troche lutowania. Dopiero kiedy juz
naprawde
zaczolem uwazac, ze jestem kretynem i nie potrafie sobie zlutowac kabla
dowiedzialem
sie ze mam "unijna" (tfu, psa jego mac) cyne... + lutownice, ktora przegrzewa.
Zejscie na drogę przestępczą i uzywanie nielegalnych produktow z halucynogennym
i mutogennym (w imie ojca i syna itd.) olowiem + inna lutownica za 17zl sprawily,
ze
polubilem lutowanie :D

Roger

--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
Wrota Bieszczadów: http://www.wrota-bieszczadow.pl
tel. 509-872-935

do góry