eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKamerka samochodowa raz jeszcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 61. Data: 2018-05-08 22:14:23
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-05-06 o 23:36, kk pisze:
    >
    > Tak obiektywnie to poza hobby nie ma za bardzo potrzeby przegrywania
    > filmików i właśnie korzystanie przez Wifi wydaje się optymalne.
    > Szczególnie, że dzięki temu kamerka może w ogóle nie mieć wyświetlacza.

    Nie zgodzę się z Twoją opinią. WiFi w kamerach (rozumiane jako zestaw
    kamera + wifi + aplikacja dedykowana) to fatalne rozwiązanie, choć
    koncepcyjnie słuszne. Transfer po WiFi jest żaden. W kamerze MiVue 792
    dodatkowo spowalnia gdy kamera nagrywa. Wyszukanie pożądanego filmu jest
    od strony praktycznej niemożliwe - szczególnie w dualu, gdzie danych
    jest 2x więcej. Zanim załadują się pierwsze klatki wszystkich filmów
    mijają wieki. Jeśli chce się jakiś przegrać by np. udostępnić policji,
    to trzeba wykazać się skrajną cierpliwością. Już nie pamiętam dokładnie,
    ale jeden film 3-minutowy 440MB zgrywał się z 5 minut chyba.

    Owszem, podgląd z kamery jest w czasie rzeczywistym i działa, ale po co
    mi on? W swojej mam ustawieniach wyłączanie wyświetlacza po 10s od
    rozpoczęcia nagrywania - by zobaczyć czy się nie zepsuła np.

    A wyświetlacz jest potrzebny do ustawień. Niby przez WiFi byłoby można
    to zrobić również, ale lepiej nie wprowadzać niepewnego pośredniczącego
    medium do takich czynności.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 62. Data: 2018-05-09 06:47:33
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: kk <k...@o...pl>

    W dniu 2018-05-08 o 22:14, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-05-06 o 23:36, kk pisze:
    >>
    >> Tak obiektywnie to poza hobby nie ma za bardzo potrzeby przegrywania
    >> filmików i właśnie korzystanie przez Wifi wydaje się optymalne.
    >> Szczególnie, że dzięki temu kamerka może w ogóle nie mieć wyświetlacza.
    >
    > Nie zgodzę się z Twoją opinią. WiFi w kamerach (rozumiane jako zestaw
    > kamera + wifi + aplikacja dedykowana) to fatalne rozwiązanie, choć
    > koncepcyjnie słuszne.

    Nie jestem pewien co chcesz powiedzieć

    > Transfer po WiFi jest żaden.

    No i co z tego jak taka kamerka służy do wykonywania i przechowywania
    nagrań a nie ich udostępniania.

    > W kamerze MiVue 792
    > dodatkowo spowalnia gdy kamera nagrywa.

    U mnie chyba nawet nie da się jednocześnie pobierać i nagrywać. No źle,
    nie mówię, że dobrze, ale to słabość a nie że Wifi nie ma sensu.

    > Wyszukanie pożądanego filmu jest
    > od strony praktycznej niemożliwe - szczególnie w dualu, gdzie danych
    > jest 2x więcej.

    Logiczne, że w dualu danych jest dwa razy więcej, więc nie rozumiem
    argumentu :-)

    Filmy mam po datach, nie widzę problemu wyszukiwania.

    > Zanim załadują się pierwsze klatki wszystkich filmów
    > mijają wieki.

    Gdzie i jakie to ma znaczenie ? Przecież te klatki niczego nie
    przybliżają, ot kolejny fragment przejazdu.

    > Jeśli chce się jakiś przegrać by np. udostępnić policji,
    > to trzeba wykazać się skrajną cierpliwością. Już nie pamiętam dokładnie,
    > ale jeden film 3-minutowy 440MB zgrywał się z 5 minut chyba.

    No ok, ale robisz to raz na ruski czas to co za różnica. Ja rozumiem, że
    na etapie zabawy kamerą czy jakichś eksperymentów człowiek chciałby nie
    być ograniczony możliwościami kamery ale do normalnej eksploatacji gdzie
    kamera sobie chodzi w tle ma się to nijak.

    Ja oczywiście też wyobrażam sobie że możnaby taką kamerę pełniej
    wykorzystać, ale to właśnie wtedy gdy będzie dostępna bezprzewodowo a
    nie, że ja pliki będę ręcznie nosił. Mogłaby np łączyć się z dostępnymi
    sieciami a nie tylko swoją wystawiać. Mogłaby mieć udokumentowany
    interfejs programistyczny. Ja bym widział korzystanie z kamery tak, że
    siedzę sobie gdzieś i mogę zobaczyć obraz kamery. I te filmiki też bym
    sobie chciał w dowolnej chwili przeglądać. Ale raczej z kamery niż
    miałbym je wszystkie kopiować gdzieś by oglądać. I dla odmiany chciałbym
    mieć teraz możliwość wgrywania mp3'ek do odtwarzania w samochodzie a nie
    z kartą chodzić. Może trzeba po prostu CarPC sobie zorganizować a nie
    zawracać gitarę producentom wyszukanymi oczekiwaniami, których
    przeciętny ludzik wcale nie chce. Mój tracker nie musiałby mieć GPS ani
    GSM tylko mógłby korzystać z pokładowego :-)

    >
    > Owszem, podgląd z kamery jest w czasie rzeczywistym i działa, ale po co
    > mi on?

    To nie korzystaj, w czym problem ?

    > W swojej mam ustawieniach wyłączanie wyświetlacza po 10s od
    > rozpoczęcia nagrywania - by zobaczyć czy się nie zepsuła np.

    Weź przestań, że będziesz wszystko kontrolował co się wokół Ciebie dzieje.

    >
    > A wyświetlacz jest potrzebny do ustawień. Niby przez WiFi byłoby można
    > to zrobić również, ale lepiej nie wprowadzać niepewnego pośredniczącego
    > medium do takich czynności.
    >

    Po cholerę w kółko coś tam ustawiać ? :-)


  • 63. Data: 2018-05-09 07:41:02
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: p...@g...com

    --A wyświetlacz jest potrzebny do ustawień. Niby przez WiFi byłoby można
    to zrobić również, ale lepiej nie wprowadzać niepewnego pośredniczącego
    medium do takich czynności.

    nonsens np kamera ip nie ma wyswietlacza, konfiguracja przez wifi z drugiego konca
    swiata i dziala znakomicie


  • 64. Data: 2018-05-09 13:21:56
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2018-05-04 o 18:13, Kviat pisze:
    > Cenowo celuję w średnią(?) półkę 400-700 zł, ale jak będę przekonany, to
    > i zapłacę tyle ile trzeba.

    Jakby nie patrzeć producenci kamerek przeginają z ceną.
    Za 400 zł masz średnią kamerkę z:
    - 2,5" ekranikiem podłej jakości
    - maleńką baterią
    - średnią optyką
    - dość kiepską jakością wykonania
    - słabej jakości czujnikiem wstrząsów

    Za tyle samo można kupić smartfona z niższej półki:
    - z 5" ekranem IPS
    - baterią 3000mAh
    - procesorem 4 rdzeniowym
    - dwoma kamerami, w tym jedna niekoniecznie gorsza niż ta w rejestratorze
    - niezłą jakością wykonania
    - kupą różnych innych czujników i funkcji z których każda (np wstrząsy,
    GPS, WiFi) podrażałaby kamerkę nawet o kilkadziesiąt/kilkaset procent.

    Ja rozumiem, że musi być drożej, bo to produkt niszowy (w porównaniu ze
    smartfonami), bo jest moda itd. Ale bez przesady! I niech to idzie w
    parze z jakością!
    Np w mojej kamerce jak padnie bateria (wystarczy nie używać 4 dni w
    lecie, w zimie wystarczy noc) to filmy przestają się zapisywać.
    Jakiś debil wymyślił, że nazwy plików muszą być datą i wg tej daty
    usuwane są najstarsze pliki z karty. Jeśli bieżąca data jest
    zresetowana, to nie znajduje starszych plików na karcie i nie usuwa.
    W kamerce za 40zł był licznik, któremu nie przeszkadzały pady baterii,
    ale ktoś pomyślał i "poprawił".

    Pozdrawiam



  • 65. Data: 2018-05-09 19:27:20
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Kviat

    W dniu 2018-05-09 o 13:21, Miroo pisze:
    > W dniu 2018-05-04 o 18:13, Kviat pisze:
    >> Cenowo celuję w średnią(?) półkę 400-700 zł, ale jak będę przekonany, to
    >> i zapłacę tyle ile trzeba.
    >
    > Jakby nie patrzeć producenci kamerek przeginają z ceną.
    > Za 400 zł masz średnią kamerkę z:
    > - 2,5" ekranikiem podłej jakości
    > - maleńką baterią
    > - średnią optyką
    > - dość kiepską jakością wykonania
    > - słabej jakości czujnikiem wstrząsów
    >
    > Za tyle samo można kupić smartfona z niższej półki:
    > - z 5" ekranem IPS
    > - baterią 3000mAh
    > - procesorem 4 rdzeniowym
    > - dwoma kamerami, w tym jedna niekoniecznie gorsza niż ta w rejestratorze
    > - niezłą jakością wykonania
    > - kupą różnych innych czujników i funkcji z których każda (np wstrząsy,
    > GPS, WiFi) podrażałaby kamerkę nawet o kilkadziesiąt/kilkaset procent.

    Na samym początku brałem pod uwagę smartfona i w sumie go nie wykluczam
    w ramach mojej fiksacji na ograniczenie ilości złomu noszonego.
    Mój ma 8 rdzeni i ekran 5,5" ;)
    Narywa FHD 1920x1080 30 kl/sek
    Więc włączyłem w trakcie jazdy, dzień słoneczny, nagrałem kilkadziesiąt
    minut. Robiłem zoomy na tablice rejestracyjne (jak korek mnie
    przystopował ;)), oddalenia, ustawiałem w pinie, w poziomie...

    Wnioski po obejrzeniu nagrania na kompie:
    zoom x1
    - tablice samochodów poprzedzających w odległości do kilkunastu, na oko
    może nawet do 20-30 metrów całkiem wyraźne (chyba ze słońce się odbija w
    tablicy i biała plama :)),
    - tablice samochodów jadących z naprzeciwka też się da odczytać
    - na stopklatce da się odczytać nawet te dalsze (ale szału nie ma ;),
    może dlatego, że 30 kl/sek, a nie 60.
    - nagrywanie w pionie: kąt widzenia - porażka
    - nagrywanie w poziomie: no w sumie, pewnie od biedy, może być, ale na
    filmikach znalezionych w sieci z rejestratorów wygląda to zdecydowanie
    lepiej
    - jak asfalt równy jak powierzchnia masła, to całkiem nieźle
    - pomijam kwestię czasu nagrania (bo to zależy od pojemności karty)
    - nagrywanie w pętli zapewne załatwiłaby jakaś aplikacja, nagrywałem bez
    żadnej dedykowanej aplikacji

    Nagrywanie w nocy sobie odpuściłem i pomyślałem o kamerce/rejestratorze,
    ponieważ (tak na szybko sobie przypominam, dlaczego pomyślałem o
    kamerce...):
    - kąt widzenia
    - stabilizacja obrazu
    To co zawieszenie nie zrekompensuje przenosi się na smyrofon, a pomysł z
    resorowanym uchwytem wydał mi się trochę przekombinowany (żartuję :)).
    Jak na mój gust obraz zbyt często drgał. Drogi są coraz lepsze i na
    przelotowych jest okej, ale na dojazdówkach do centrum i w mieście
    niestety "lata". Da się odczytać tablice na wybranych kadrach na
    stopklatce, ale to trochę rzeźba...
    O kącie widzenia już wspomniałem...

    Pewnie przesadzam, bo przecież nie są to filmy dla Dicovery, ale w razie
    czego wolałbym jednak mieć możliwość odczytania tablicy na podglądzie, a
    nie dopiero po obróbce na kompie.

    Widziałem kilka aplikacji na smyrofona w stylu "rejestrator jazdy".
    Możesz jakąś polecić?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 66. Data: 2018-05-09 19:30:22
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Kviat

    W dniu 2018-05-09 o 19:27, Kviat pisze:

    > Na samym początku brałem pod uwagę smartfona i w sumie go nie wykluczam
    > w ramach mojej fiksacji na ograniczenie ilości złomu noszonego.
    > Mój ma 8 rdzeni i ekran 5,5" ;)
    > Narywa FHD 1920x1080 30 kl/sek

    I przesłona F1.9

    Pozdrawiam
    Piotr




  • 67. Data: 2018-05-09 22:18:52
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-05-09 o 06:47, kk pisze:

    >> Nie zgodzę się z Twoją opinią. WiFi w kamerach (rozumiane jako zestaw
    >> kamera + wifi + aplikacja dedykowana) to fatalne rozwiązanie, choć
    >> koncepcyjnie słuszne.
    >
    > Nie jestem pewien co chcesz powiedzieć

    To, że zrobienie czegokolwiek z kamerką po WiFi wymaga anielskiej
    cierpliwości i nawet najprostsze czynności nie będą tak sprawnie
    przebiegać jak na wyświetlaczu kamery.

    >> Wyszukanie pożądanego filmu jest od strony praktycznej niemożliwe -
    >> szczególnie w dualu, gdzie danych jest 2x więcej.
    >
    > Logiczne, że w dualu danych jest dwa razy więcej, więc nie rozumiem
    > argumentu :-)
    >
    > Filmy mam po datach, nie widzę problemu wyszukiwania.

    Jeśli dojdzie do jakiegoś zdarzenia (nie wypadku) to jesteś w stanie w
    ciemno utrafić we właściwą godzinę i minutę? Jeśli tak, to podziwiam.

    >
    >> Zanim załadują się pierwsze klatki wszystkich filmów mijają wieki.
    >
    > Gdzie i jakie to ma znaczenie ? Przecież te klatki niczego nie
    > przybliżają, ot kolejny fragment przejazdu.

    No jak to nie? Jedziesz np. godzinę, gdzieś ktoś wykonał jakieś cudo na
    ulicy, które chcesz pobrać. Godzina jazdy to 20 filmów. A wcześniej też
    jakieś się nagrały. Trafisz we właściwy? Bo ja nie. Widząc pierwsze
    klatki rozpoznam właściwy odcinek drogi i pobiorę właściwy filmik.

    > No ok, ale robisz to raz na ruski czas to co za różnica.

    Tym bardziej łatwiej jest wydłubać kartę i zanieść ją do kompa niż
    zainstalować aplikację, skonfigurować połączenie, powkurzać się, że nie
    wiadomo który film to był ten właściwy więc pobrać pierwszy ... 5 min,
    drugi... 10 min, N-ty - wreszcie trafiony. Choć prędzej pewnie sobie
    darujesz donos. A do tego okaże się, że po aktualizacji Androida apka
    przestała działać i w ogóle nic się nie da zrobić. Do bani taka robota
    nawet raz na ruski rok.

    Dlatego uważam, że WiFi w kamerkach przy takiej wydajności jest tylko
    pozbawionym sensu gadgetem.

    > Ja rozumiem, że
    > na etapie zabawy kamerą czy jakichś eksperymentów człowiek chciałby nie
    > być ograniczony możliwościami kamery ale do normalnej eksploatacji gdzie
    > kamera sobie chodzi w tle ma się to nijak.

    Właśnie... WiFi użyłem tylko raz - bawiąc się nową kamerą. Obecnie nawet
    aplikację odinstalowałem gdyż zabawa pokazała, że WiFi to pomyłka.

    >>
    >> Owszem, podgląd z kamery jest w czasie rzeczywistym i działa, ale po
    >> co mi on?
    >
    > To nie korzystaj, w czym problem ?



    >
    >> W swojej mam ustawieniach wyłączanie wyświetlacza po 10s od
    >> rozpoczęcia nagrywania - by zobaczyć czy się nie zepsuła np.
    >
    > Weź przestań, że będziesz wszystko kontrolował co się wokół Ciebie dzieje.

    No właśnie napisałem, że kontroluję tylko to czy wystartowała i czy
    podczas parkingu coś się nagrało (kamera sama to zgłasza po starcie).
    Nic więcej mnie nie interesuje.

    >> A wyświetlacz jest potrzebny do ustawień. Niby przez WiFi byłoby można
    >> to zrobić również, ale lepiej nie wprowadzać niepewnego
    >> pośredniczącego medium do takich czynności.
    >>
    >
    > Po cholerę w kółko coś tam ustawiać ? :-)

    Cały czas próbuję powiedzieć, że WiFi do niczego nie jest potrzebne.
    Nawet do zabawy we wczesnym okresie posiadania.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 68. Data: 2018-05-09 22:30:15
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-05-09 o 07:41, p...@g...com pisze:
    > --A wyświetlacz jest potrzebny do ustawień. Niby przez WiFi byłoby można
    > to zrobić również, ale lepiej nie wprowadzać niepewnego pośredniczącego
    > medium do takich czynności.
    >
    > nonsens np kamera ip nie ma wyswietlacza, konfiguracja przez wifi z drugiego konca
    swiata i dziala znakomicie
    >

    Kamera samochodowa to zupełnie inne urządzenie przecież. Widziałeś
    kamerę samochodową, którą obsłużysz przez WiFi z drugiego końca świata? :-D

    Jakie miałoby to mieć choćby hipotetyczne zastosowanie?

    Po trzecie - nawet jeśli wymyślisz jakieś, to czy kiedykolwiek
    próbowałeś łączyć się po WiFi z kamerą samochodową? Widziałeś jakie są
    tam transfery? Taka prędkość jedynie ekstremalnie cierpliwym osobom
    pozwoli cokolwiek osiągnąć. Być może są jakieś "militarne" urządzenia,
    ale po typowych kamerkach kupionych na A, raczej nie oczekiwałbym cudów
    na patyku.

    Po czwarte - WiFi w typowej kamerze samochodowej nie ma dostępu do sieci
    WAN.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 69. Data: 2018-05-10 10:59:39
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2018-05-09 o 19:27, Kviat pisze:
    > Widziałem kilka aplikacji na smyrofona w stylu "rejestrator jazdy".
    > Możesz jakąś polecić?

    Niestety nie polecę, bo nie korzystałem w ten sposób ze smartfona i nie
    namawiam do tego, bo nie jest to zbyt wygodne. Oburzam się jedynie na
    ceny rejestratorów, które są urządzeniami dużo prostszymi od taniego
    smartfona.

    Pozdrawiam


  • 70. Data: 2018-05-10 11:33:56
    Temat: Re: Kamerka samochodowa raz jeszcze
    Od: Kviat

    W dniu 2018-05-10 o 10:59, Miroo pisze:
    > W dniu 2018-05-09 o 19:27, Kviat pisze:
    >> Widziałem kilka aplikacji na smyrofona w stylu "rejestrator jazdy".
    >> Możesz jakąś polecić?
    >
    > Niestety nie polecę, bo nie korzystałem w ten sposób ze smartfona i nie
    > namawiam do tego, bo nie jest to zbyt wygodne. Oburzam się jedynie na
    > ceny rejestratorów, które są urządzeniami dużo prostszymi od taniego
    > smartfona.

    Może to efekt skali? Rejestratorów sprzedaje się dużo mniej, to i koszt
    wytworzenia większy.

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: