eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKacik majsterkowicza - prostownik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 11. Data: 2018-07-18 09:29:22
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    > Jeśli akumulator ma pojemność
    > 100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie Niagarą
    > ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności, czyli
    > najlepiej 10A przez 10h.

    Tylko, ze to teoria, nie do zastosowania w praktyce, bo masz dwie niewiadome: stopien
    rozladowania aku przed ladowaniem i pojemnosc aku (to, co na nim napisane ma sie
    zazwyczaj nijak do rzeczywistosci, przewaznie jest mniejsza...)

    Jesli masz tylko regulacje pradu i czas ladowania, to jak sie okaze, ze aku ma np.
    50% mniejsza pojemnosc niz zakladana, to po ~5h sie naladuje, napiecie wzrosnie ponad
    limit i zacznie gazowac.
    Dodatkowe ograniczenia napiecia przed tym zabezpieczy (moze byc podpiety w
    nieskonczonosc do ladowarki)


  • 12. Data: 2018-07-18 09:38:14
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-07-18 o 09:16, WS pisze:
    > On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    >> Jak podłączysz mu prostownik o napięciu 20V i
    >> prądzie MAKSYMALNYM 10A to mu nic nie zrobisz przez 10 godzin bo prąd
    >
    > tylko tak sie nie da, tzn sam napisales, ze jest
    >
    >> I=U/R (prawo Ohma)
    >
    > wiec te 20V 10A jest praktycznie niewykonalne, tzn. regulator pradu dajac 10A
    obnizy napiecie, ktore to mozna wyliczyc sobie znajac opor i aktualne napiecie (SEM)
    akumulatora

    O jakim regulatorze piszesz? W tym obwodzie nie istnieje żaden
    regulator. Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A
    (200W), po wyprostowaniu otrzymujesz prąd stały (diody w układzie
    Graetza) i dwa kable do podłączenia akumulatora.
    >
    >
    Hmm, spróbuj wyciągnąć więcej amper z transformatora, który ma przekrój
    drutu, pozwalający na przepływ TYLKO 10A :)

    Wincyj cukru w cukrze? :D

    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 13. Data: 2018-07-18 10:04:23
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-07-18 o 09:29, WS pisze:
    > On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    >> Jeśli akumulator ma pojemność
    >> 100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie Niagarą
    >> ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności, czyli
    >> najlepiej 10A przez 10h.
    >
    > Tylko, ze to teoria, nie do zastosowania w praktyce, bo masz dwie niewiadome:
    stopien rozladowania aku przed ladowaniem i pojemnosc aku (to, co na nim napisane ma
    sie zazwyczaj nijak do rzeczywistosci, przewaznie jest mniejsza...)

    Niekoniecznie, jest jeszcze trzecia niewiadoma, debilizm usera.
    Najzwyczajniej w swiecie 90% osób posiada ładowarki w domach/garażach,
    które nie mają żadnej regulacji a jesli ją mają to jest to regulacja
    napięcia a nie prądu. Podnosząc napięcie, wymuszają przepływ większego
    prądu, który maleje podczas ładowania. Wskaż mi (z netu) chociaż jeden
    taki "prostownik" w sprzedaży marketowej, sklepowej, który ma
    stabilizację prądową (czyli utrzymuje stały prąd przy różnych
    napięciach) to są zaawansowane prostowniki mikroprocesorowe, które mają
    różne opcje i zabezpieczenia i stosowanie tych prostowników skraca czas
    ładowania jak również, taki prostownik jest bardziej bezpieczny dla
    akumulatora bo wyklucza błędy debila/usera. Nie dość że stabilizuje cały
    proces ładowania to pilnuje aby napięcie nie przekroczyło dopuszczalnych
    norm a na koniec najczęściej, samoczynnie się wyłącza.
    >
    > Jesli masz tylko regulacje pradu i czas ladowania, to jak sie okaze, ze aku ma np.
    50% mniejsza pojemnosc niz zakladana, to po ~5h sie naladuje, napiecie wzrosnie ponad
    limit i zacznie gazowac.

    Prostownik z regulacją "tylko prądu" nie występuje w przyrodzie
    a akumulator z 50% to prawie złom. Rozmawiamy o sprawnym akumulatorze i
    zaleceniach producenta. Inna sprawa że 99% osób nie dokonuje żadnego
    pomiaru akumulatora przed podłączeniem do prostownika. Najzwyczajniej w
    świecie, dobijają go zwykłym prostownikiem, powodując jeszcze większe
    szkody.

    > Dodatkowe ograniczenia napiecia przed tym zabezpieczy (moze byc podpiety w
    nieskonczonosc do ladowarki)

    Cały czas piszę o opcjach dla debili, którzy podłączają akumulator i idą
    spać a po tygodniu im się przypomina że to zrobili.
    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 14. Data: 2018-07-18 10:13:52
    Temat: Re: Kacik
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-07-18 o 07:58, Olo5 pisze:
    > Użytkownik "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:5b4e6dbe$0$674$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 2018-07-17 o 23:41, Janusz pisze:
    >
    >>> za wysokie napięcie powoduje gazowanie
    >>
    >> Nie. PRĄD a nie napięcie powoduje gazowanie.
    >> --
    >> LordBluzg(R)
    >
    > Zbluzgany expierd, jeżeli nie ma napięcia ładowania, to także nie ma prądu
    > gazowania.

    Jak nie byndzie niczego to nie byndzie niczego :)

    Co wolisz, żeby jebnął cie prąd 0,001A o napięciu 1000V czy prąd 1A o
    napięciu 1000V w obu przypadkach napięcie jest takie samo ale w
    pierwszym prąd jest ograniczony (tak jak ty) :)

    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 15. Data: 2018-07-18 10:29:06
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: WS <L...@c...pl>


    On Wednesday, July 18, 2018 at 10:06:06 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:

    >W tym obwodzie nie istnieje żaden regulator.
    > Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A
    >(200W), po wyprostowaniu otrzymujesz prąd stały (diody w układzie
    > Graetza) i dwa kable do podłączenia akumulatora.

    takich to juz chyba nikt nie uzywa (???)
    BTW to to raczej oznacza max 20V i max 10A, (ale nie rownoczesnie ;)
    Pewnie przy tych 10A napiecie spadnie ponizej 10V ;)

    No i o takim chyba Zenek pisal, jak mu dorobic ograniczenie napiecia to staje sie
    prawie idiotoodpornym prostownikiem, do ktorego mozna aku podpiac na dowolnie dlugi
    czas...


    > Wskaż mi (z netu) chociaż jeden
    > taki "prostownik" w sprzedaży marketowej, sklepowej, który ma
    > stabilizację prądową (czyli utrzymuje stały prąd przy różnych
    > napięciach) to są zaawansowane prostowniki mikroprocesorowe, które mają
    > różne opcje i zabezpieczenia i stosowanie tych prostowników skraca czas
    > ładowania jak również, taki prostownik jest bardziej bezpieczny dla
    > akumulatora bo wyklucza błędy debila/usera.

    Dokladnie, teraz mikroprocesorowe sa za grosze (~60PLN), chocby lidlowe...
    https://fanlidla.pl/produkt/Prostownik%20automatyczn
    y
    To juz jest 99.99% idiotoodporne, nawet + z - mozna podpiac i nic sie nie dzieje...




  • 16. Data: 2018-07-18 10:36:22
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b4ef4c0$0$593$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-18 o 09:29, WS pisze:
    >> On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    >>> Jeśli akumulator ma pojemność
    >>> 100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie
    >>> Niagarą
    >>> ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności, czyli
    >>> najlepiej 10A przez 10h.
    >
    >> Tylko, ze to teoria, nie do zastosowania w praktyce, bo masz dwie
    >> niewiadome: stopien rozladowania aku przed ladowaniem i pojemnosc
    >> aku (to, co na nim napisane ma sie zazwyczaj nijak do
    >> rzeczywistosci, przewaznie jest mniejsza...)

    >Niekoniecznie, jest jeszcze trzecia niewiadoma, debilizm usera.
    >Najzwyczajniej w swiecie 90% osób posiada ładowarki w
    >domach/garażach, które nie mają żadnej regulacji a jesli ją mają to
    >jest to regulacja napięcia a nie prądu. Podnosząc napięcie, wymuszają
    >przepływ większego prądu, który maleje podczas ładowania.

    I o to chodzi. Twoja teoria sobie, a zycie sobie.
    ładowanie pradem C/10 ... w kopalni, w wózkowni ?
    Wiekszosc jest ladowana byle jak. I im to jakos nie przeszkadza :-)

    >Wskaż mi (z netu) chociaż jeden taki "prostownik" w sprzedaży
    >marketowej, sklepowej, który ma stabilizację prądową (czyli utrzymuje
    >stały prąd przy różnych napięciach)

    http://electropark.pl/zasilacze-laboratoryjne/12329-
    zasilacz-laboratoryjny-0-30v-0-5a-kps305d.html

    No ale przecietny kierowca takiego nie ma i nawet nie znajdzie :-)

    >> Jesli masz tylko regulacje pradu i czas ladowania, to jak sie
    >> okaze, ze aku ma np. 50% mniejsza pojemnosc niz zakladana, to po
    >> ~5h sie naladuje, napiecie wzrosnie ponad limit i zacznie gazowac.

    >Prostownik z regulacją "tylko prądu" nie występuje w przyrodzie
    >a akumulator z 50% to prawie złom. Rozmawiamy o sprawnym akumulatorze
    >i

    Nawet nie masz pojecia ile twoj akumulator ma jeszcze rzeczywistej
    pojemnosci :-)

    >zaleceniach producenta. Inna sprawa że 99% osób nie dokonuje żadnego
    >pomiaru akumulatora przed podłączeniem do prostownika.

    A co ty chcesz mierzyc i jak

    J.


  • 17. Data: 2018-07-18 10:39:55
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b4eee6c$0$619$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-18 o 09:16, WS pisze:
    > On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    >>> Jak podłączysz mu prostownik o napięciu 20V i
    >>> prądzie MAKSYMALNYM 10A to mu nic nie zrobisz przez 10 godzin bo
    >>> prąd
    >
    >> tylko tak sie nie da, tzn sam napisales, ze jest
    >> I=U/R (prawo Ohma)
    >
    >> wiec te 20V 10A jest praktycznie niewykonalne, tzn. regulator pradu
    >> dajac 10A obnizy napiecie, ktore to mozna wyliczyc sobie znajac
    >> opor i aktualne napiecie (SEM) akumulatora

    >O jakim regulatorze piszesz? W tym obwodzie nie istnieje żaden
    >regulator. Zwyczajnie, masz transformator z którego wyłazi 20V i 10A

    Zalezy jakim miernikiem mierzysz. U mnie jest srednio 12V.

    >(200W), po wyprostowaniu otrzymujesz prąd stały (diody w układzie
    >Graetza) i dwa kable do podłączenia akumulatora.
    >
    >
    >Hmm, spróbuj wyciągnąć więcej amper z transformatora, który ma
    >przekrój drutu, pozwalający na przepływ TYLKO 10A :)

    To jest prad nominalny. Powyzej sie trafo przegrzeje i spali ... po
    wielu godzinach lub minutach.

    Ale potrafi dac wiecej i na poczatku ladowania rozladowanego aku
    wiecej poplynie.

    J.


  • 18. Data: 2018-07-18 11:02:54
    Temat: Re: Kacik. debilizm zbluzganego lordka.
    Od: "Olo5" <h...@e...pl>

    Użytkownik "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5b4ef6dc$0$603$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Co wolisz, żeby jebnął cie prąd 0,001A o napięciu 1000V czy prąd 1A o
    > napięciu 1000V w obu przypadkach napięcie jest takie samo ale w pierwszym
    > prąd jest ograniczony
    > --
    > LordBluzg(R)

    W pierwszym przypadku prąd może być ograniczony tylko przez
    twój debilizm.

    "Zapomniałeś" odpowiedzieć na swoją głupotę z poprzedniego maila
    o pradzie gazowania :

    Zbluzgany expierd napisz przy jakim prądzie ładowania zaczyna gazować typowy
    akumulator samochodowy o pojemności 100 Ah .
    Podaj wiarygodne źródło tej informacji.


  • 19. Data: 2018-07-18 11:03:19
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b4e6dbe$0$674$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-17 o 23:41, Janusz pisze:
    >>>> To za wyskie napiecie powoduje ze na zaciskach akumulatora od
    >>>> pewnego momentu ladowania wystepuje napiecie uszkadzajace
    >>>> akumulator.
    >>> No ładne brednie :D
    >> No nie popisałeś się, Zenek ma rację, za wysokie napięcie powoduje
    >> gazowanie

    >Nie. PRĄD a nie napięcie powoduje gazowanie.

    Napiecie. Jak napiecie jest za male, to prad nie poplynie i gazowania
    nie bedzie.
    Oczywiscie przy naladowanym aku.

    >Akumulator o pojemności 100AH ładujesz prądem 10A przez 100 godzin.
    >Jakie jest jego stan?

    >Akumulator 100AH ładujesz prądem 1A przez 100 godzin.
    >Napięcie ładowania przy obu jest mierzone bez obciążenia na
    >prostowniku i wynosi 18V.

    >Tutaj odpowiedz, która opcja uszkodzi akumulator, bo przecież
    >napięcie w obu przypadkach jest takie samo.

    Bez obciazenia prostownika.

    Ale z ciekawosci mozesz przeprowadzic test - nowy, a przynajmniej
    sprawny, 100Ah akumulator, rozladowany, podlacz do niego 18V, ale tak
    zeby bylo 18V caly czas ... i zobacz czy gazuje ...

    >> A proste prostowniki nie mają żadnego ogranicznika napięcia, wiem
    >> bo sam taki mam, i trzeba pilnować aby napięcie nie przekroczyło
    >> 14.5V

    >Bredzisz. Mają ograniczenie, bo napięcie nie wzrasta do
    >nieskończoności.

    Jak sam piszesz - 20V.

    >Może ono być wysokie ale sam prąd jest tutaj ograniczony i nie wynosi
    >milion amper a najwyżej 4!...bo więcej nie może bo taki jest przekrój
    >drutu na uzwojeniu wtórnym transformatora (trudne słowo dla Zenka:
    >TOROIDALNEGO).

    Ja tam mam EI ...

    >Nie wiem dlaczego NIKT tutaj nie rozumie że akumulatory mają przede
    >wszystkim skalę pojemności w amperogodzinach a nie amperowoltach i
    >każdy

    Ty przede wszystkim nie rozumiesz, ze po twojej pojemnosci to zostalo
    wspomnienie.
    A teraz to z tych 100Ah zostalo moze 80, moze 50, moze 20Ah ...

    Dalej zdajesz sie celowo pomijac, ze malo kto laduje laboratoryjnym
    zasilaczem, i ten prad sie tak zmienia, ze nie ma co mierzyc stoperem
    ile godzin sie ladowal, skoro najpierw plynelo 6A, potem 5A, potem 4A,
    potem 3A ...

    >Wynika to tylko z niewiedzy i lenistwa. Jeśli akumulator ma pojemność
    >100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie
    >Niagarą ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności,
    >czyli najlepiej 10A przez 10h.

    To wyciagnij swoj akumulator z samochodu, rozladuj, podlacz pod
    prostownik,
    i zrob filmik po 5h, 8, 9, 10, 11 i 12 h ladowania.
    11 i 12 mozesz sobie darowac, jesli uwazasz ze to niedobre.

    > Jak podłączysz mu prostownik o napięciu 20V i prądzie MAKSYMALNYM
    > 10A to mu nic nie zrobisz przez 10 godzin bo prąd jest ograniczony i
    > CZAS też, dostanie 10 A przez 10h ale jak kurwa

    Moj "zwykly" prostownik ma napiecie szczytowe 19V, co nie przeszkadza
    mu na koniec w spadku pradu do ok 1A czy mniej.
    Na na poczatku podaje ok 5A, ale nie jest to wcale jego prad
    maksymalny, bo rozladowany aku potrafi pociagnac wiecej.

    >odłączysz go po 2 dniach to go możesz wyjebać ten akumulator bo
    >zostanie przeładowany.

    Nic mu nie bedzie po 2 dniach.
    Ale po 2 tygodniach ... moze juz masa splynac ..

    >Wniosek. CZAS ŁADOWANIA JEST KURWA RÓWNIE WAŻNY JAK WYDAJNOŚĆ
    >ŁADOWARKI.

    Zalezy.

    J.


  • 20. Data: 2018-07-18 11:04:09
    Temat: Re: Kacik majsterkowicza - prostownik
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2018-07-18 o 10:36, J.F. pisze:
    > Użytkownik "LordBluzg(R)"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5b4ef4c0$0$593$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W dniu 2018-07-18 o 09:29, WS pisze:
    >>> On Wednesday, July 18, 2018 at 12:29:20 AM UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
    >>>> Jeśli akumulator ma pojemność
    >>>> 100AH to trzeba mu te 100A podać ale kurwa nie więcej i to nie Niagarą
    >>>> ale kropelkami w postaci 10% jego znamionowej pojemności, czyli
    >>>> najlepiej 10A przez 10h.
    >>
    >>> Tylko, ze to teoria, nie do zastosowania w praktyce, bo masz dwie
    >>> niewiadome: stopien rozladowania aku przed ladowaniem i pojemnosc aku
    >>> (to, co na nim napisane ma sie zazwyczaj nijak do rzeczywistosci,
    >>> przewaznie jest mniejsza...)
    >
    >> Niekoniecznie, jest jeszcze trzecia niewiadoma, debilizm usera.
    >> Najzwyczajniej w swiecie 90% osób posiada ładowarki w domach/garażach,
    >> które nie mają żadnej regulacji a jesli ją mają to jest to regulacja
    >> napięcia a nie prądu. Podnosząc napięcie, wymuszają przepływ większego
    >> prądu, który maleje podczas ładowania.
    >
    > I o to chodzi. Twoja teoria sobie, a zycie sobie.
    > ładowanie pradem C/10 ... w kopalni, w wózkowni ?
    > Wiekszosc jest ladowana byle jak. I im to jakos nie przeszkadza :-)
    >
    >> Wskaż mi (z netu) chociaż jeden taki "prostownik" w sprzedaży
    >> marketowej, sklepowej, który ma stabilizację prądową (czyli utrzymuje
    >> stały prąd przy różnych napięciach)
    >
    > http://electropark.pl/zasilacze-laboratoryjne/12329-
    zasilacz-laboratoryjny-0-30v-0-5a-kps305d.html
    >
    >
    > No ale przecietny kierowca takiego nie ma i nawet nie znajdzie :-)
    >
    >>> Jesli masz tylko regulacje pradu i czas ladowania, to jak sie okaze,
    >>> ze aku ma np. 50% mniejsza pojemnosc niz zakladana, to po ~5h sie
    >>> naladuje, napiecie wzrosnie ponad limit i zacznie gazowac.
    >
    >> Prostownik z regulacją "tylko prądu" nie występuje w przyrodzie
    >> a akumulator z 50% to prawie złom. Rozmawiamy o sprawnym akumulatorze i
    >

    Wyjątki się zdarzają. Mój ojciec jeszcze za komuny zrobił sobie
    prostownik selenowy z regulacją prądu. Zasada była prosta - najpierw
    przez godzinę ładowanie prądem 3 A, a potem resztę czasu - 1 A. Nie ma
    bata, żeby uszkodzić akumulator.
    T.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: